10 stycznia w lesie (w obwodzie żytomierskim) znaleziono zamarznięte ciało kobiety. To poszukiwana 21- letnia studentka Nowograd – Wołyńskiego Studium Medycznego Irina Dworecka.
Z doniesień medialnych wynika, że dziewczyna zmarła w wyniku wychłodzenia po tym, jak musiała wysiąść z rejsowego minibusa, tzw. „marszrutki” za nieopłacony przejazd. Według internetowego wydania „Naszej Niwy”, kierowca busa wysadził ją w lesie, a do najbliższej miejscowości było jeszcze daleko.
Ustalono, że Irina wsiadła o 4.00 rano do busa. Chciała dostać się do przebywającej w szpitalu w Żytomierzu matki. Nie miała jednak pieniędzy na bilet – 25 hrywien (około 1$).
Co zdarzyło się w „marszrutce”?
Pojawiają się rożne wersje. Kierowca i konduktor twierdzą, że dziewczyna była pijana. Kiedy rzekomo poprosili by zapłaciła za przejazd, zdecydowała, że wysiądzie na najbliższym przystanku. Obaj panowie zeznają, że słyszeli jak rozmawia przez telefon, najprawdopodobniej z rodzicami.
Naoczni świadkowie opisują w Internecie inny rozwój wydarzeń. Dziewczyna najwyraźniej zapomniała o pieniądzach, więc zaproponowała kierowcy, by wziął pod zastaw jej telefon komórkowy. Obiecała, że pieniądze za przejazd zwróci przy odbiorze telefonu, jednak konduktor wyrzucił ją z minibusu.
W każdym razie dziewczyna ruszyła pieszo i postanowiła pewnie skrócić sobie drogę przecinając las. Tam zabłądziła, wpadła do głębokiej jamy bobra, która okazała się dla niej śmiertelną pułapką. Nie mogąc się wydostać zamarzła. Dwa dni później dziewczynę na miejscu śmierci odnalazł ją ojciec.
Jak donosiły media ukraińskie, policja w Żytomierzu przesłuchała świadków rejsu, którzy rzekomo nie potwierdzili, że dziewczyna została wysadzona z minibusa. Mieli zeznawać, że wsiadła do autobusu we wsi Rudnia Chocińskaja i sama zdecydowała, że wysiądzie na następnym przystanku w miejscowości Perga. Odległość między wioskami wynosi 3-5 kilometrów.
Kresy24.pl/nn.by/ba
6 komentarzy
bkb2
25 stycznia 2019 o 16:01Szok co za kraj …. Mają otwartą przed sobą Europę a postępują jak zwierzęta…. Nawet jak była po alkoholu to tym bardziej była narażona na zamarznięcie…. Nie ma słów….
Jakub
26 stycznia 2019 o 09:44Nie oceniaj całego kraju z powodu jakiejś patologii … U nas został zamordowany prezydent na oczach milionów ludzi… czy to znaczy że cały naród jest taki????
franciszekk
27 stycznia 2019 o 17:03Aaaa….. czy kierowca tej tzw. marszutki był chory psychicznie jak Stefan W.?
Aaaa….. czy pasażerowie tej tzw. marszutki byli głusi i ślepi, ze nie widzieli zimowej głuszy leśnej losui młodej dziewczyny- współpasażerki?
Czy w cywilizacji łacińskiej jest możliwe takie „rycerskie” zachowanie mężczyzn – hieroji wobec kobiet ?
franciszekk
26 stycznia 2019 o 20:31To cechy postępowania w cywilizacji turańskiej (prof. Feliks Koneczny – Cywilizacje)!
ktos
28 stycznia 2019 o 08:02Jak napisal „Jakub” wyzej… co powiesz o naszej cywilizacji na podstawie jedengo wydarzenia z Gdanska?
franciszekk
28 stycznia 2019 o 19:20Chory psychicznie człowiek z stwierdzoną schizofrenią paranoidalną dokonał zbrodni!
Odpowiadają za tą wielką tragedię ci, którzy chorego człowieka wypuścili do społeczeństwa z niebezpieczną chorobą jako zdrowego.
Chcesz część społeczeństwa w nadwiślańskim Landzie PO+Land którzy przynależą do cywilizacji łacińskiej – Polaków uznać za schizofreników paranoidalnych a tą drugą PO+wstałą w PRL-u z dziedzictwem PZPR o cechach kacapów za normalną?
Poczytaj chociaż cuś – niewiele Wikipedii o cywilizacjach; łacińska, turańska, bizantyjska…… – wiedza nie boli!