Rada Unii Europejskiej w trybie przyśpieszonym zdjęła sankcje z 24 urzędników białoruskiego reżimu, których nazwiska figurowały na tzw. „czarnej” osób z zakazem wjazdu na terytorium Unii Europejskiej.
Z Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej wynika, że wśród osób wyłączonych spod sankcji są persony zajmujące wysokie stanowiska w aparacie reżimowym, rektorzy wyższych uczelni i sędziowie, którzy wydawali wyroki za udział w pokojowych manifestacjach, krwawo rozpędzonych przez milicję i OMON 19 grudnia 2010 roku.
Za agencją Interfax publikujemy nazwiska osób:
Natalia Pietkiewicz – wiceszefowa administracji prezydenta, oskarżana o udział w represjach wobec przeciwników władzy Alaksandra Łukaszenki, obecnie szefowa firmy turystycznej „Szanter”.
Leonid Malcew – szef Państwowego Komitetu Granicznego,
Gienadij Niewygłas – w latach 2006-2008 szef Administracji Prezydenta, oskarżany o dokonywanie represji wobec oponentów władzy Aleksandra Łukaszenki.
Anatolij Rubinow – do stycznia 2015 roku – przewodniczący Zgromadzenia Narodowego RB
Jewgienij Pułudień – były zastępcaszefa MSW, były naczelnik zarządu głównego MSW ds. walki z korupcją i przestępstwami ekonomicznymi, w 2013 roku skazany na 3 i pół roku za łapówki.
Wadimir Połujan – Minister Podatków,
Aleksiej Wasiljew – pierwszy zastępca przewodniczącego Komitetu Mienia Państwowego,
Jurij Prokopow – propagandysta reżimowy, były prezenter kanału telewizyjnego „Białoruś 1”
Siergiej Abłamiejko – rektor Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego, odpowiedzialny za prześladowania studentów (włącznie z relegowaniem z uczelni),
Tamara Alpejewa- rektor Międzynarodowego Humanitarno – Ekonomicznego Instytutu,
Giennadij Podgajskij – Dyrektor mińskiego Państwowego Kolegium Politechnicznego
Michaił Batura – rektor Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego Informatyki i Radioelektroniki,
Natalia Merkul – dyrektor liceum.
Z „czarnej listy” wykreślono sędziów odpowiedzialnych za orzekanie wyroków skazujących na opozycjonistów: Andriej Baranowski, Elena Ananicz, Olga Gusakowa, Nikoaj Baławniow, Elena Czerniak, Żanna Dubinina, Natalia Kuzniecowa, Elena Łaptiewa, Lidia Tielica, Natalia Warenik, Walentyna Zieńkiewicz.
W październiku 2014 roku Rada UE na drodze rozporządzenia rozszerzyła sankcje wobec Białorusi do 31 października w 2015 roku. UE powoływała się fakt, że nie wszyscy więźniowie polityczni zostali uwolnieni i zrehabilitowani. Inną, ważna przyczyną przedłużenia sankcji – według unijnych urzędników, był brak poszanowanie praw człowieka, rządów prawa i wolności obywatelskich na Białorusi. Teraz – wbrew doniesieniom medialnym i apelom płynącym ze strony działaczy praw człowieka o represjach dotykających niezależnych dziennikarzy i opozycjonistów, brukselscy urzędnicy najwidoczniej uznali, że znów należy uwierzyć w zapewnienia władzy.
Obecnie na liście osób objętych sankcjami znajduje się około 200 nazwisk.
Poprzednia aktualizacja czarnej listy UE miała miejsce 31 października 2014 – wówczas wyłączono z niej 24 osoby i 7 firm.
Kresy24.pl/naviny.by
2 komentarzy
Rotor
3 sierpnia 2015 o 20:19UE już od dawna zachowuje się jak sprzedajna dziwka. 🙁
jubus
7 sierpnia 2015 o 09:35Zgadzam się. Po co znoszono sankcje przeciwko płotkom, skoro wystarczyłoby zrobić tak jak w przypadku Rosji, czyli Łukaszence dać możliwość wjazdu, a jego sługusom, zakaz. UE i Polska nie potrafią prowadzić polityki wobec Białorusi, Ukrainy, Rosji i to widać jak na dłoni.
Dlatego Polska musi wziąść sprawy w swoje ręce i otworzyć się na Białoruś, zapominając o sankcjach.