Unia Europejska chce ograniczyć Węgrom stosowanie prawa weta w związku z ich żądaniami zablokowania 50 mld euro pomocy dla Ukrainy. Poinformował o tym dziennik „The Financial Times”, powołując się na kilku anonimowych urzędników UE.
Z otrzymanych informacji wynika, że przeciwko Orbanowi zostaną wykorzystane postanowienia art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, które pozwalają zablokować prawo weta państwa, w którym doszło do naruszenia praworządności.
FT nazywa ten artykuł „największą wewnętrzną bronią UE”. Wiele krajów obawia się jego stosowania. Jednocześnie Orbán utracił „protektorat” Polski w związku ze zmianą rządu, więc zwiększa się szansa na pozbawienie Węgier „głosu”.
„Zmiana rządu w Polsce oznacza, że Węgry nie mają już gwarantowanego obrońcy” – piszą media.
Na razie unijni przywódcy są skłonni na jakiś czas „przetrzymać” Orbana, próbując przekonać go do zniesienia weta. Jeżeli jednak rozmowy okażą się daremne, 26 krajów UE podejmie własne decyzje.
„Jeśli nie uda się w ten sposób obejść weta Orbana, 26 pozostałych krajów UE mogłoby samodzielnie dojść do porozumienia, choć zajmie to trochę czasu i będzie rozwiązaniem jedynie krótkotrwałym” – podkreśla FT.
Według wysokiego rangą urzędnika UE obecnego na ostatnim szczycie w Brukseli Węgry w żadnym wypadku nie będą powstrzymywać bloku od pomocy Ukrainie. Nie wyklucza, że Orbán może w przyszłości stać się większym problemem i zmusić UE do użycia szeregu narzędzi dyscyplinujących.
„Węgry nie mogą powstrzymać nas od dostarczania pieniędzy Ukrainie. Ale nie jest on marionetką [Putina – red.], jak niektórzy mogą sądzić” – podało źródło.
Podczas ostatniego szczytu UE w Brukseli Orbán nie był w stanie zablokować rozpoczęcia negocjacji w sprawie członkostwa Ukrainy w bloku, ale zawetował przekazanie Kijowowi 50 mld euro.
Jego decyzję skrytykowała Unia Europejska. Ostry komentarz wygłosił stały przedstawiciel Litwy przy Unii Europejskiej Arnoldas Pranckevičius. Zasugerował, aby Orbán wycofał Węgry z UE, jeśli kraj ten nie podziela wspólnych wartości i aspiracji Unii Europejskiej.
Według niego wszyscy przywódcy UE z zadowoleniem przyjęli decyzje dotyczące Ukrainy, wyłamał się jedynie Orbán.
Opr. TB, www.ft.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!