
Collage za fot: Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Obwodu Charkowskiego
Cel nalotu był tylko jeden: terror wobec cywilów.
W nocy na 11 czerwca Rosja ponownie zaatakowała dzielnice mieszkalne Charkowa 17-ma dronami bojowymi Shahed. Najbardziej ucierpiały domy na osiedlach Słobodska i Osnowianski.
Zginęły co najmniej 3 osoby – dwóch mężczyzn w wieku 65-66 i 47-letnia kobieta, blisko 60 osób zostało rannych, w tym 9 dzieci – podaje New Voice, powołując się na mera Igora Terechowa i Służbę Sytuacji Nadzwyczajnych. Do szpitala trafiła m. in. 2-letnia dziewczynka i 15-letni chłopak.
Drony trafiły w bloki mieszkalne, domy jednorodzinne, zaparkowane samochody, trolejbusy i obiekty komunalne. W szeregu mieszkań wybuchły pożary, w domach pozrywało dachy, fala uderzeniowa wybiła wiele okien. Część osób udało się ewakuować z płonących pomieszczeń.
Zobacz również: Zwykła historia: Mieli się pobrać, zabiła ich rakieta Putina.
Zobacz także: Nowe kadry i kulisy operacji “Pajęczyna”! Tak ich dopadli – krok po kroku (WIDEO).
KAS
1 komentarz
TL
11 czerwca 2025 o 12:35kacapy putinowskiego zbrodniarza wojennego
nie nadaja się do cywilizowanego zycia