Według wstępnych informacji podanych przez litewską państwową straż graniczną, funkcjonariusze zatrzymali w środę 118 migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę od strony Białorusi. W lipcu tego roku straż graniczna zatrzymała 2484 migrantów. W czerwcu było ich 473, w maju 77, w kwietniu 70 i 8 w marcu.
W tym roku zatrzymano łącznie 3 145 cudzoziemców, z których znakomitą większość stanowią Irakijczycy. Ich liczba przekroczyła od początku br. 2 tys.
Wśród zatrzymanych jest również 191 Kongijczyków, 129 Kameruńczyków, 84 Syryjczyków, 83 Rosjan, 81 Irańczyków, 79 Gwinejczyków, 77 Afgańczyków i obywateli innych państw.
Według wstępnych danych, najwięcej migrantów zatrzymano w rejonie solecznickim – 703. W granicach gminy Druskienniki schwytano 664 cudzoziemców nielegalnie przybyłych z Białorusi, Orany – 659, Ignalina – 440, Święciany – 323, Łoździeje – 176, Wilno – 145, Jeziorosy- 35. Duża część zatrzymanych stara się przedostać przez Litwę do krajów Europy Zachodniej.
Według Wilna, zmasowany napływ migrantów to element wojny hybrydowej prowadzonej przez reżim Łukaszenki przeciwko Litwie, jako zemsta za twarde stanowisko litewskich polityków ws. presji na Mińsk po sfałszowanych wyborach prezydenckich w 2020 roku i wsparcie białoruskiej opozycji. Dowiedziono, że w procederze przerzucania uchodźców biorą udział funkcjonariusze białoruskiej straży granicznej.
Kryzys migracyjny wymusza na władzach Litwy relokację nielegalnych migrantów w ośrodkach przysposobionych do tego celu. Tymczasowe obozy planowano zorganizować min. w Dziewieniszkach i w Rudnikach. Po protestach mieszkańców minister spraw wewnętrznych Litwy Agnė Bilotaitė zapowiedziała, że w tej chwili nie ma planów przewiezienia migrantów do Dziewieniszek, choć lokalizacja ta nie została skreślona z listy.
oprac. ba za pasienis.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!