Grupa Operacyjna „Południe” Sil Zbrojnych Ukrainy poinformowała na portalu społecznościowym, że w ciągu ostatniej doby ukraińskie lotnictwo zniszczyło 18 wrogich celów, w tym punkty dowodzenia okupantów, umocnienia, składy amunicji i paliwa, inną infrastrukturę logistyczną.
To ciekawa informacja, potwierdzająca niemalające, a nawet rosnące możliwości ukraińskiego lotnictwa. Już w pierwszych tygodniach wojny reżim rosyjski twierdził, że ukraińskie lotnictwo zostało zniszczone.
W tym kontekście warto wspomnieć, że parę dni temu Słowacja oficjalnie zakończyła używanie myśliwców MIG-29. Dopóki Słowacja nie odbierze w ich miejsce myśliwców amerykańskich, na podstawie umowyz Czechami i Słowacją nieba nad Słowacją będą pilnować czeskie i polskie samoloty. Najprawdopobniej ostatnie słowackie MIG-i trafią albo już nawet trafiły na Ukrainę.
Oprócz tego, jak pisaliśmy, Ukraińcy za pomocą artylerii i rakiet zniszczyli inne cele.
Ostatniej doby Ukraińcy zniszczyli pięć składów amunicji wroga
Trudno jednak, poza tymi oficjalnymi, skąpymi informacjami, dokladniej ustalić, co dzieje się na południowym odcinku frontu (obwód chersoński, obwód zaporoski), dowództwo ukraińskie nałożyło bowiem w praktyce embargo na szczegółowe informacje o przebiegu operacji na tym kierunku. Apeluje też do żołnierzy, dziennikarzy i innych, którzy mają informację, o nieudostępnianie ich ani żadnych aktualnych nagrań z tamtejych frontów. Wszystko to w trosce o powodzenie operacji i bezpieczeństwo żołnierzy.
W Donbasie, jak niemal codziennie od miesięcy, okupanci próbują atakować pozycje ukraińskie i są odpierani. W pozostałych pod kontrolą okupantów obszarach obwodu charkowskiego próbują oni z kolei utrzymać i umacniać swoje pozycje. Na tych kierunkach więc walki mają głównie charakter pozycyjny i taktyczny.
Oczywiście, „orki” ciągle ostrzeliwują też pociskami obiekty cywilne w obwodzie chersońskim i Donbasie.
Tymczasem w internecie pojawiły się filmy z okupowanego Mariupola i okolc z transportem rosyjskiego ciężkiego sprzętu w kierunku innego okupowanego miasta Bierdiańska. Zaobserwowano też ruch wojsk rosyjskich ze sprzętem na Krymie. Oznacza to, że prawdopodobnie wróg będzie próbował umocnić się na południu. Co do prawego brzegu Dniepru, w obwodzie chersońskim, gdzie trwają walki, będzie to jednak trudne, bo jak pisaliśmy wielokrotnie, wszystkie mosty prowadzące na okupowane tereny na prawy brzeg Dniepru zostały na tyle uszkodzone przez ukraińską artylerię, że nie nadają się do użytku. Ukraińcy z użyciem artylerii niszczą też budowane przez raszystów przeprawy pontonowe, często wraz ze sprzętem i żołnierzami. Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz parę dni temu ujawnił, że Ukraina ma pełną „kontrolę” artyleryjską nad przeprawami na Dnieprze. Sytuacja logistyczna broniących się na prawym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim sił rosyjskich jest więc siłą rzeczy z dnia na dzień coraz gorsza.
Oprac. MaH, ukrinform.net
1 komentarz
Krzysztof
2 września 2022 o 15:29Bić bolszewików