17 lutego, z inicjatywy Macrona w Paryżu odbył się nadzwyczajny szczyt przywódców UE i NATO. Porządek obrad obejmował kwestię stanowiska USA w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy . Po szczycie Sekretarz Generalny NATO rozmawiał z mediami i przyznał, że nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja w sprawie gwarancji bezpieczeństwa, podaje kanał Ukraina 365 .
Obecny na spotkaniu premier Donald Tusk, komentując wyniki szczytu europejskich przywódców stwierdził, że jest to dopiero „preludium” do wydarzeń, które mają nastąpić w nadchodzących tygodniach.
Wypowiedź polskiego premiera cytuje RMF24.pl.
Tusk podkreślił, że wszyscy uczestnicy spotkania podzielają z Polską opinię w „kluczowych kwestiach”.
Ostrzegł jednak, że jest to jedynie „preludium do tego, co wydarzy się w nadchodzących tygodniach i miesiącach”.
„Rozumiemy, że takie spotkania nie kończą się decyzjami” – powiedział szefowi polskiego rządu.
Tusk powiedział, że „cieszy się słysząc”, iż w interesie obu krajów europejskich leży pilna i intensywna praca na rzecz wzmocnienia współpracy sojuszniczej.
„Dotyczy to również ewentualnych przyszłych negocjacji mających na celu zakończenie wojny” – dodał.
Tusk podkreślił, że „nie mamy stuprocentowej gwarancji ani pewności co do tego, jak będą przebiegać negocjacje i jak zakończy się konflikt na Ukrainie”.
„Jedno jest pewne na 100 procent – Unia Europejska i sojusznicy tacy jak Wielka Brytania i Norwegia będą w stanie skutecznie ustabilizować sytuację i wesprzeć Ukrainę w zachowaniu jej suwerenności, jeśli będziemy w stanie skutecznie bronić się przed zagrożeniami jako Europa. W tej chwili tak nie jest” – podsumował.
Obecna na szczycie premier Włoch Giorgia Meloni wyraziła swój sprzeciw wobec propozycji szczytu i listy zaproszonych osób.
Według niej Bruksela powinna być jedynym miejscem, w którym 27 państw członkowskich UE mogłoby podejmować wspólne decyzje.
Podkreśliła ponadto, że spotkania nie mogą odbywać się w „formacie antytrumpowskim”.
„Stany Zjednoczone pracują nad osiągnięciem pokoju i mamy rolę do odegrania” – dodał Meloni.
Zaznaczyła również, że bez odpowiednich „gwarancji bezpieczeństwa” dla Kijowa, wszelkie negocjacje mogą zakończyć się niepowodzeniem.
Przypomnijmy, paryski nadzwyczajny szczyt został zwołany przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona po tym, jak specjalny wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa do Rosji i Ukrainy, Keith Kellogg, oświadczył, że Stany Zjednoczone nie widzą Europy przy stole negocjacyjnym w celu zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Na spotkaniu w Paryżu obecni byli oprócz Donalda Tuska liderzy Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Hiszpanii oraz Danii, a także sekretarz generalny NATO Mark Rutte, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i szef Rady Europejskiej Antonio Costa.
Macron poinformował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o wynikach spotkania w Paryżu.
ba za rmf24.pl
2 komentarzy
Enricco
18 lutego 2025 o 10:18Ukraińcy mogliby jakąś broń biologiczną użyć w okolicach Moskwy, jak w dawnym trenie „wielkieście mi pustki uczynili tym zniknięciem swoim”.
LT
18 lutego 2025 o 14:05Szanowna Redakcjo,
Z szacunkiem wielka ostroznoscia odnosze sie do wszystkich poruszanych przez Was tematow.
Dopuszczam sie czasem krytyki ,moze zbyt ostrej ,za co przepraszam.
Ale nie jestem w stanie pojac i zrozumiec dlaczego dopuszczacie wpisy autentycznego DEBILA!!!
Przeciez to poniza nas wszyskich ,to jest autentyczna profanacja !