Sąd w Ankarze od ciężkich przestępstw skazał 14 osób oskarżonych o współudział w zabójstwie rosyjskiego ambasadora Andrieja Karłowa.
Do zabójstwa doszło w 2016 roku w Ankarze.
W sumie w sprawie oskarżonych zostało 28 osób, 9 jest poszukiwanych listami gończymi. Według różnych mediów tureckich pięć lub sześć osób zostało oczyszczonych z zarzutów. Pięć osób skazanych zostało na dożywocie. Reszta została skazanych na kary od 5 do 15 lat więzienia.
Nikt z oskarżonych w toku śledztwa ani podczas rozprawy nie przyznały się do winy. Obrona planuje aplację.
Bezpośrednim zabójcą Karłowa był 22-letni turecki policjant Mert Autyntas. Podczas napaści krzyczał: „Nie zapominajcie Aleppo!”, „Nie zapominajcie Syrii!”. Sam został zabity podczas próby zatrzymania. Władze Turcji oświadczyły, że policjant został odsunięty wcześniej od służby w związku z podejrzeniem o współudział w próbie dokonania przewrotu. Do nieudanego przewrotu w Turcji doszło w lipcu 2016 roku
Rosja wówczas nazwała zabójstwo zamachem i oświadczyła, że celem było wbicie klina między Rosję i Turcję. Prezydent Rosji Władimir Putin nadał Karłowowi pośmiertnie tytuł Bohatera Rosji.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!