
Putin, Trump i Zełenski. Fot. MabelAmber/tvjoern/pixabay.com/Daniel Torok/whitehouse.gov/Domena publiczna/president.gov.ua
Prezydent USA Donald Trump i jego administracja nie ustają w doprowadzeniu do na rychłego spotkania prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z Putinem. Jednak dyktator z Kremla nie wykazuje zainteresowania spotkaniem z ukraińskim przywódcą. Dziennikarze portalu „Axios” wyjaśniają, dlaczego Trump raczej nie będzie w stanie zorganizować spotkania Zełenskiego z Putinem, zwłaszcza w ciągu najbliższych kilku tygodni. Powodów jest kilka.
Dziennikarze przypominają, że 19 sierpnia rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała, że Putin zgodził się na dwustronne spotkanie z Zełenskim. Z kolei Trump stwierdził, że chce, aby szczyt ten odbył się przed końcem sierpnia.
Jednak minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow stwierdził, że przed spotkaniem przywódców Ukrainy i Rosji musi odbyć się szczyt niższego szczebla. W ten sposób potwierdził taktykę Rosji, zgodnie z którą przywódcy mogą się spotkać jedynie w celu podpisania porozumienia, a rozmowy pokojowe będą odbywać się między oddelegowanymi urzędnikami.
Portal zauważa również, że stanowiska stron w kluczowych kwestiach gwarancji bezpieczeństwa i ustępstw terytorialnych są bardzo rozbieżne. Nawet jeśli Zełenski i Putin spotkają się w najbliższej przyszłości, jest mało prawdopodobne, aby zawarli porozumienie pokojowe.
Amerykańscy dziennikarze przypomnieli również, że jednym z głównych celów Putina jest zmiana ukraińskich władz na takie, które będzie mógł kontrolować. Według ukraińskich służb wywiadowczych Rosja przygotowywała na Zełenskiego zamachy.
Dziennikarze dodali, że wielu europejskich i ukraińskich urzędników podejrzewa również, że Putin próbuje zyskać na czasie, udając, że naprawdę chce zakończyć wojnę. W rzeczywistości rosyjski dyktator próbuje jedynie przekonać do tego Trumpa.
Amerykańscy żurnaliści nie wykluczają, że Putin może nawet publicznie zgodzić się na spotkanie z Zełenskim. Jednak będzie mnożył warunki, co spowoduje przesunięcie terminu tego szczytu. W publikacji zwrócono również uwagę na fakt, że Trump początkowo chciał wziąć udział w spotkaniu z Zełenskim i Putinem. Później zapewnił, że przywódcy Ukrainy i Rosji powinni najpierw spotkać się w cztery oczy, a następnie przejść do szczytu trójstronnego.
Dziennikarze uważają, że sam Putin mógłby nalegać na spotkanie z Zełenskim bez Trumpa. Powodem może być to, że rosyjskiemu dyktatorowi łatwiej będzie odwołać szczyt dwustronny.
Kolejnym istotnym problemem jest to, że Ukraina i Rosja mają zupełnie odmienne poglądy na kwestię gwarancji bezpieczeństwa. Trump powiedział, że Europa mogłaby wysłać swoje wojska na Ukrainę po zakończeniu działań wojennych, podczas gdy Rosja kategorycznie odrzuca obecność kontyngentów wojskowych NATO na Ukrainie.
W publikacji podkreślono, że między Ukrainą a Rosją istnieją również rozbieżności w kwestii terytoriów. Putin chce, aby wojska ukraińskie opuściły obwody ługański i doniecki, a linia frontu w obwodach chersońskim i zaporoskim została zamrożona. Ukraina sprzeciwia się ustępstwom terytorialnym i uznaniu zajętych regionów za rosyjskie.
Przypomnijmy, premier Austrii Christian Stocker oświadczył, że jego kraj jest gotowy do zorganizowania spotkania prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z Putinem. Zaznaczył, że taki szczyt mógłby się odbyć w Wiedniu.
Kancelaria premiera Austrii przypomniała, że zgodnie z nakazem wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny kraj będzie musiał aresztować Putina. Decyzja ta może jednak ulec zmianie, jeśli dyktator zgodzi się na spotkanie w Wiedniu.
Opr. TB, axios.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!