
Władimir Putin i Donald Trump. Fot. Kremlin.ru (Wikipedia), CC BY 4.0
Już niebawem Donald Trump ma ponownie rozmawiać z Władimirem Putinem po tym, jak ostatnie rozmowy Rosji z Ukrainą nie odniosły żadnego skutku. Prezydent Stanów Zjednoczonych mówił o konieczności powstrzymania „krwawej łaźni”.
Rosja w trakcie spotkania w Stambule, do którego sama wzywała, wysunęła szeroko zakrojone żądania. Jak już informowaliśmy, Ukraina według Rosji musi przyjąć status państwa neutralnego, bez obecności wojsk zagranicznych i broni masowego rażenia. Zażądano także wycofania się z żądań dotyczących reparacji oraz uznania przez Ukrainę utraty nie tylko Krymu, ale i czterech regionów, pomimo że wojska rosyjskie nie sprawują nad nimi całkowitej kontroli.
Donald Trump odnosząc się do fiaska rozmów w Turcji zapowiedział, że w najbliższy poniedziałek będzie osobiście rozmawiał z Władimirem Putinem. Rozmowa będzie miała miejsce 19 maja około godziny 10 rano.
Trump na Truth Social napisał, że tematem rozmowy będzie powstrzymanie „krwawej łaźni” na Ukrainie, w której każdego tygodnia ginie średnio ponad 5000 rosyjskich i ukraińskich żołnierzy. Prezydent Stanów Zjednoczonych podkreślił, że następnie będzie rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i różnymi członkami NATO:
Miejmy nadzieję, że będzie to owocny dzień, nastąpi zawieszenie broni, a ta bardzo brutalna wojna – wojna, która nigdy nie powinna się wydarzyć – dobiegnie końca. Niech Bóg błogosławi nas wszystkich!
Także dziś rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził, że rozmowa jest przygotowywana.
Warto dodać, że w rozmowie z Fox News Trump zaznaczył, że jeśli nie dojdzie do porozumienia, nałoży on sankcje na Rosję:
Byłoby to miażdżące dla Rosji, ponieważ mają teraz trudności z gospodarką, ceny ropy są niskie.
swi/kyivindependent.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!