Centralne uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbędą się 1 marca na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy.
W różnych miastach w Polsce odbędzie się Bieg pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”, w Warszawie rozpocznie się on w Forcie Bema. Przed biegiem, który odbędzie się w Mińsku Mazowieckim, przemówienie wygłosi prezydent Andrzej Duda.
Szczegółowy program uroczystości 1 marca w Warszawie:
09.00 – w Forcie Bema odbędzie się Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
10.00 – Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na terenie byłego Aresztu Śledczego Warszawa-Mokotów.
10.10 – modlitwa za pomordowanych w byłym areszcie śledczym. Zaplanowane jest też wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego.
10.37 – odczytanie przez ministra Andrzeja Derę przesłania prezydenta Andrzeja Dudy, po którym wystąpienie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.
11.00 – Andrzej Kołakowski wykona utwór „INKA”, a następnie odbędzie się ceremonia złożenia wieńców na terenie byłego Aresztu Śledczego Warszawa-Mokotów, Rakowiecka 37.
12.00 – Prezydent Andrzej Duda wręczy odznaczenia państwowe z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Planowane jest także wystąpienie prezydenta w Pałacu Prezydenckim.
14.00 – Centralne uroczystości na placu Piłsudskiego w Warszawie (wystąpienia i apel pamięci).
15.20 – Przemarsz uczestników zgromadzenia do archikatedry św. Jana.
16.00 – Msza święta w intencji Żołnierzy Wyklętych.
Żołnierze Wyklęci, określani też mianem „niezłomnych”, wywodzili się z różnych organizacji, jak: Armia Krajowa, Narodowe Siły Zbrojne czy Bataliony Chłopskie. Komunistyczna propaganda nazywała ich „zaplutymi karłami reakcji”, „zdrajcami”, „bandytami”. Byli skazywani na śmierć, wieloletnie więzienie albo pobyt w obozie. Niektórych sądzono w procesach pokazowych, jak rotmistrza Witolda Pileckiego czy księdza Władysława Gurgacza.
Do 1956 roku zapadło ponad 8 tysięcy wyroków śmierci. Straconych zakopywano często w nieoznaczonych dołach śmierci. Żołnierzami podziemia byli między innymi generał August Fieldorf „Nil”, major Hieronim Dekutowski „Zapora”, major Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, Danuta Siedzikówna „Inka”, podpułkownik Łukasz Ciepliński „Pług”. Ostatni z żołnierzy wyklętych – wachmistrz Józef Franczak „Lalek”, z oddziału kapitana Zdzisława Brońskiego „Uskok”, zginął 18 lat po II wojnie światowej, 21 października 1963 roku w obławie w Lubelskiem.
Wielu członków podziemia pozostało w więzieniach, na przykład Andrzej Kiszka „Dąb” z Narodowego Zjednoczenia Wojskowego został zwolniony dopiero w 1971 roku, za rządów Edwarda Gierka. Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy osób. Niemal połowa z nich wywodziła się z Armii Krajowej, od 30 do 40 tysięcy było związanych ze środowiskiem narodowym, podobna liczba walczyła w lokalnych grupach.
W starciach z komunistyczną władzą zginęło około 9 tysięcy osób, kolejne kilka tysięcy zostało zamordowanych na podstawie wyroków komunistycznych sądów lub zmarło w więzieniach. Do tych liczb trzeba dodać kilkaset tysięcy ludzi, którzy zapewniali partyzantom aprowizację, wywiad, schronienie i łączność oraz około 20 tysięcy uczniów z podziemnych organizacji młodzieżowych, sprzeciwiających się komunistom. Łącznie daje to grupę ponad pół miliona ludzi tworzących społeczność Żołnierzy Wyklętych.
Powojenna konspiracja niepodległościowa, nazywana też „drugą konspiracją”, była – aż do powstania Solidarności – najliczniejszą formą zorganizowanego oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej władzy.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!