Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podjęło decyzję niekorzystną dla FSB.
W Czelabińsku policja odstąpiła od śledztwa przeciwko miejscowym aktywistom, którzy wywiesili na płocie plakat z napisem „FSB – największy terrorysta”. Sprawę umorzono w związku z „brakiem znamion przestępstwa”.
Plakat został wywieszony w lutym bieżącego roku, i to nie na byle jakim płocie, lecz na okalającym miejscową siedzibę FSB. Anarchistyczni aktywiści chcieli w ten sposób przypomnieć o aresztowanych w „sprawie penzeńskiej”, którzy zostali zatrzymani w Penzie i St. Peterburgu pod zarzutem uczestnictwa w organizacji terrorystycznej pod nazwą „Sieć”.
FSB twierdzi, że została ona stworzona, by ”zdestabilizować sytuację w kraju podczas wyborów prezydenckich oraz Mistrzostw Świata, a jej tajne komórki istnieją w Moskwie, Petersburgu, Penzie oraz na Białorusi”.
Obrońcy aresztowanych donoszą, że zeznania od ich klientów wymuszano torturami i to właśnie mieli na myśli protestujący z Czelabińska. Teraz przysługuje im prawo do żądania satysfakcji moralnej i zadośćuczynienia.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!