Podczas spotkania z ukraińskimi dziennikarzami (26 września w Mińsku) Aleksander Łukaszenka odniósł się do popularnej dziś tezy o planach aneksji Białorusi przez Rosję – jako wariantu pozostania Władimira Putina u sterów władzy po zakończeniu obecnej kadencji.
„Nie ma nawet takiego pomysłu i myśli o zjednoczeniu dwóch państw i przedłużeniu dzięki temu swoich pełnomocnictw”, cytuje słowa Łukaszenki agencja BelTA.
„A zresztą, to jakieś takie słabe, żeby ot tak wziąć i zjednoczyć Białoruś i Rosję żeby tylko przedłużyć swoją władzę”. Białoruskiemu prezydentowi takie rozwiązanie nie mieści się w głowie. Aleksander Łukaszenko uważa, że jeśli w tak dużym i bogatym kraju, jak Rosja, pojawi się kwestia „rozszerzenie władzy jednej osoby”, to znajdzie się tuzin sposobów na jej rozwiązanie.
„Ale ja wiem coś jeszcze: prezydent Putin nie chce się utrzymać u władzy za wszelką cenę, nie ma takiego celu”, powiedział Łukaszenka. I poradził zebranym na spotkaniu dziennikarzom, by porzucili te „puste gadki”.
Łukaszenka wielokrotnie poruszał dziś temat niezależności i państwowości Białorusi. Powiedział, że pojawiło się młode pokolenie Białorusinów, które urodziło się w niepodległym kraju i nie pamięta Związku Radzieckiego. „Ci ludzie nie mogliby sobie pozwolić na oddanie Białorusi” – powiedział głowa państwa.
Prezydent przyznał, że poruszał temat zjednoczenia Rosji i Białorusi z Putinem;
„Kiedy poruszałem ten problem z Władimirem Władimirowiczem Putinem, powiedziałem mu wprost: Jeśli wasza rząd albo ty myślicie, że możemy stać się częścią Rosji lub w jakiś sposób zjednoczyć się z Federacją Rosyjską w jedno państwo, to wyrzuć sobie to z głowy!”. Władimir Putin miał zapewnić swojego białoruskiego kolegę, że nie ma nawet takiego pomysłu.
Białoruski lider w rozmowie z ukraińskimi dziennikarzami powiedział, że ich kraj powinien być „jeden i niepodzielny”. Podkreślił, że Białoruś robi i będzie nadal robić „wszystko, co od niej zależy”, na rzecz pokoju na Ukrainie, od spotkań grupy kontaktowej w Mińsku, przez pomoc humanitarną, po odbudowywanie zniszczonej infrastruktury w Donbasie.
ba
1 komentarz
bkb2
26 września 2019 o 16:36Tak tylko jakimś dziwnym trafem na Białorusi trwa reżim z dyktatorem i kto potwierdzi prawdziwość tych słów… Ten cwaniak działa tak że jeżeli nie będzie się dało już odwrócić tego zjednoczenia to jakie będą wynikać z tego konsekwencje… Łukaszenka to drugi Putin który wie że nie da się już pokojowo zawrócić Białorusi z wpadnięcia w łapy Sowieckie…Robi tylko dobrą minę do złej gry !!!