Kiedy kilka dni temu publikowaliśmy film ze spektakularnego „potrójnego nokautu” pod jedną z rosyjskich kawiarni, nawet nie podejrzewaliśmy, że skutki tego efektownego, ale przecież drobnego w sumie incydentu, przybiorą nieoczekiwanie wymiar międzynarodowy. Chodzi o to, kto tu kogo znokautował.
Pewnie gdyby film nie zebrał w Internecie grubo ponad milion odsłon, sprawa przeszłaby bez większego echa. Jednak obecnie od razu kilka krajów twierdzi, że chłopak, który sam efektownie powalił całą bandę, jest ich współplemieńcem. Do „ojcostwa” przyznają się jednocześnie Rosja, Azerbejdżan i Armenia.
Zdaniem azerskich mediów, chłopak nazywa się Wasif Asadow i jest bokserem z Azerbejdżanu znanym jako „Imiszli Waśka”, zaś ci, którym dał wycisk – to Ormianie mieszkający w Rosji. „To kłamstwo. Chłopak nazywa się Zawen Awagimian i jest Ormianinem. Ale fakt, że znokautowani to także Ormianie. Tym samym jest to sprawa wewnątrzormiańska” – twierdzą z kolei media w Erewaniu.
Z kolei rosyjskie media zapewniają, że chłopak jest Rosjaninem i nazywa się Nikołaj. Brakuje chyba tylko, żeby w tej sprawie wypowiedziała się także Ukraina. A my przecież i tak wiemy swoje – chłopak na pewno odziedziczył odwagę i ułańską fantazję po polskich przodkach. Inaczej być nie może…
Jak na razie wszystkie kraje są zgodne tylko co jednego: chłopak bił się w obronie własnej dziewczyny zaczepionej przez dresiarzy. I chociaż nie wiadomo komu należy bardziej w tej sprawie wierzyć, to spektakularny nokaut, teraz dodatkowo – „międzynarodowy” – można obejrzeć, jeśli ktoś nie widział go wcześniej:
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!