Na granicy białorusko – polskiej na przejściu w Brześciu ustawiają się kolejki. O godzinie 8.00 na wyjazd z kraju oczekiwało 1270 samochodów osobowych i 34 autobusy – podaje komitet graniczny Republiki Białoruś.
Skąd taki ruch na granicy w środku tygodnia? Białorusini mają dziś wolne z okazji przypadającej 7 listopada rocznicy rewolucji październikowej. Ponadto, kilka dni temu białoruscy kibice zapowiadali, że pojawią się w Warszawie na meczu Ligi Konferencyjnej pomiędzy „Legią” a białoruską drużyną „Dynamo” Mińsk.
„Weźcie jak najwięcej flag i akcesoriów w NASZYCH barwach” – przypominał białoruskim kibicom kanał w Telegramie. Chodzi o narodowe flagi w zakazanych na Białorusi barwach biało – czerwono – białych.
Z informacji TVPSPORT.PL wynika, że dzisiejszy mecz odbędzie pod specjalnym nadzorem, a spotkaniem interesuje się między innymi Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Klub prowadzi regularny dialog z resortem. To wszystko ma wpłynąć na optymalne zabezpieczenie oraz organizację spotkania.
Klub „Dynamo” Mińsk przekazał w swoich mediach społecznościowych, że nie będzie organizował sektorów gościnnych na stadionie Legii Warszawa. Co więcej, nie zamierza także pomagać przy samodzielnym zakupie biletów na mecz wyjazdowy. Według nieoficjalnych informacji, decyzję taką mieli podjąć „ideolodzy” klubu.
Ale białoruscy kibice z niecierpliwością czekają na spotkanie i organizują zrzutkę.
„Ten mecz to najlepsza okazja, aby przypomnieć światu o tym, co dzieje się z Białorusią, na Białorusi. W związku z tym ogłaszana jest zrzutka na imprezę! – napisał kanał kibiców Dynama „Zrobleny ū Miensku”.
Kibice białoruskiego klubu apelują: „Kupujcie bilety na stadion (na każdy sektor, na każde miejsce), zabierajcie ze sobą jak najwięcej flag i akcesoriów w NASZYCH barwach”.
„Jest tam dobry stadion na 40 tysięcy widzów, wielu kibiców, atmosfera. Najważniejsze dla nas jest pokazanie dobrego futbolu. Na resztę nie będziemy zwracać uwagi. Wydaje mi się, że wszystko pójdzie dobrze” – powiedział w rozmowie z „Białoruś 5” zawodnik „Dynama” Mińsk Nikita Demczenko.
„Dynamo” zajmuje pierwsze miejsce w mistrzostwach Białorusi.
Jak przypomina portal Nasza Niwa, łukaszyści ostatecznie zakazali używania symboli narodowych na terenie Republiki Białorusi po masowych protestach przeciwko dyktaturze w 2020 roku.
Od tego momentu mecze białoruskich drużyn za granicą są dla Białorusinów swego rodzaju demonstracją siły ducha narodowego.
Legia zmierzy się z Dynamem w czwartek (7 listopada) o godz. 18:45.
ba za Nasza Niwa
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!