Białoruski Kongres Narodowy pod wodzą podpułkownika rezerwy Mikoły Statkiewicza, byłego kandydata na prezydenta i więźnia Łukaszenki zapowiada na 8 września przeprowadzenie akcji ostrzegawczej w Mińsku. Data nie jest przypadkowa, tego dnia niezależne środowiska obchodzą Święto Armii Białoruskiej.
Na wstępie przypomnijmy, że 8 września mija 503 lata, odkąd wojska polsko-litewskie pokonały w bitwie pod Orszą kilkakrotnie liczniejsze siły moskiewskie. To wtedy, w 1514 roku, na proporcach litewskich oddziałów po raz pierwszy pojawiły się historyczne barwy Białorusi: czerwony krzyż na białym polu. W 1992 w niepodległej Białorusi rocznica bitwy pod Orszą została ustanowiona jako Święto Armii Białoruskiej. 25 lat temu tysiące białoruskich żołnierzy, zarówno czynnych jak i rezerwistów złożyło na stołecznym Placu Niepodległości symboliczną przysięgę na wierność Białorusi. Uroczyście przysięgali, że w sytuacji zagrożenia, będą bronić ojczyzny.
I dziś to zagrożenie staje się jak nigdy realne. 14 września na 6 poligonach zachodniej Białorusi rozpoczną się rosyjsko – białoruskie manewry pod kryptonimem „Zapad-2017”, i według resortów obrony Państwa Związkowego Rosji i Białorusi, będą one najpotężniejsze w historii.
Jak mówi w rozmowie z Radiem Swaboda Mikoła Statkiewicz, scenariusz jest niezwykle agresywny, przewiduje zajęcie Przesmyka Suwalskiego.
Teraz w obliczu obostrzenia relacji na linii Rosja – NATO, prowadzenia przez Rosję działań wojennych na wschodzie Ukrainy, a także coraz częściej pojawiających się informacji, że wojska moskiewskie nie wycofają się z Białorusi, zagrożenie jest tym bardziej oczywiste.
Mało tego, istnieją obawy – jak mówi Statkiewicz – potwierdzone wiarygodnymi informacjami, że przygotowywana jest baza magazynowa dla rosyjskiego sprzętu wojskowego. Oznacza to przygotowania do agresji wobec sąsiadów Białorusi, nawet jeśli wojska rosyjskie tym razem opuszczą terytorium kraju. Okoliczności te stwarzają wielkie zagrożenie dla niepodległości Białorusi, oraz wciągnięcie jej w konflikt zbrojny.
Reżim białoruski jest w pełnej zależności ekonomicznej, politycznej i wojskowej od Rosji, więc w każdej chwili Kreml będzie w stanie zmusić go do wszystkiego, w tym do udostępnienia nowych baz dla wojska i sprzętu wojskowego.
„Dlatego uważamy, że trzeba reagować i zapobiec temu niebezpieczeństwu. Zdecydowaliśmy się 8 września przeprowadzić akcję ostrzegawczą. Będzie to ostrzeżenie dla agresora i próba zapobieżenia negatywnego scenariusza rozwoju wypadków, zagrożenia dla białoruskiej niepodległości, – mówi opozycjonista.
– Dlatego uważamy, że to nadszedł moment, aby przeprowadzić taką akcję. Proponujemy złożenie Przysięgi Wolności. Proponujemy tym wszystkim, którzy przyjdą, by złożyli obietnicę, że będą walczyć za wyzwolenie Białorusi spod okupacji wewnętrznej i zewnętrznej, i nie dopuszczą do agresji, obcej okupacji. Wierzymy, że jeśli akcja będzie masowa, jesteśmy w stanie zapobiec negatywnym scenariuszom. Wzywamy wszystkich patriotów Białorusi, by dołączyli do nas 8 września o godzinie 18.00 na Placu Październikowym w Mińsku”.
Lider opozycji zwrócił się do przedstawicieli wszystkich stronnictw opozycyjnych, by tego dnia udowodnili, że są patriotami.
„W przeciwnym razie, niech szukają argumentów, dlaczego nie chcą zmierzyć się realnym zagrożeniem – powiedział Mikoła Statkiewicz.
Kresy24.pl/svaboda.org/AB
6 komentarzy
SyøTroll
4 sierpnia 2017 o 13:27Syria się „deeskaluje”, Bałkany nie chcą być znowu teatrem wojennych, więc trzeba nową „scenę” znaleźć. Najwyraźniej są po naszej natowskiej stronie siły pragnące zdestabilizować także Białoruś, by sprowokować FR do obrony „prorosyjskich” także na Białorusi.
Japa
4 sierpnia 2017 o 23:13Jakoś mi nie straszno. Mnie bardziej boli hybrydowa agresja banderowska. Tylu już ich jest w Polsce. Gdy nastąpią otwarte działania dywersyjne, naruszanie granicy itd. , to będzie nie tak wesoło. Wiem, że wydusimy dziadostwo, ale dlaczego ma do tego dochodzi? Po co do tego dopuszczać?
Edi Ed
5 sierpnia 2017 o 14:24Dzisiejsza Białoruś to dawna Litwa, a obecna Liwa to dawna Żmudź i jak mawiał mój dziadek: „jak ugryzie gadzina żmudzina od jadu żmudzina zdechnie gadzina”. I z tego względu mamy problemy z językiem polskim, szkołami, nazwiskami itp. na Litwie. Nigdy nie lubiliśmy Żmudzinów i vice versa.
viki
5 sierpnia 2017 o 20:38Odtajniony amerykański raport ujawnia, iż Pentagon stworzył ISIS jako „narzędzie” do obalenia prezydenta Syrii. ISIS to narzędzie CIA i Saudyjczyków
ISIS podają się za przywódców sunnickiego powstania, pomimo tego że nie są sunnitami.
David Livingstone twierdzi że to salafici, element starego planu illuminatów mającego na celu podział i podbicie świata muzułmańskiego.
Dokumenty Eda Snowdena potwierdzają że ISIS to wspólna operacja CIA i Mossadu
viki
5 sierpnia 2017 o 20:39Saudyjczycy są wspólnikami illuminatów. Saudyjska rodzina królewska to krypto-Żydzi. Ich państwo stworzono w celu przejęcia kontroli nad Islamem i ostatecznego zniszczenia go podczas III wojny światowej. Arabia Saudyjska jest również jednym z największych sojuszników Izraela na Bliskim Wschodzie, zaraz po Turcji. Ich bogactwo jest wynikiem skrupulatnie zarządzanego przez Kissingera kryzysu naftowego, po którym Arabia Saudyjska stała się jednym z najważniejszych wspólników CIA w jej tajnych operacjach w rodzaju Iran contra czy kreowania muhadżedinów w Afganistanie.
To jest powód dla którego Arabia Saudyjska wspiera ISIS w imieniu CIA.
W skrócie: ISIS to salafici, więc nie mogą być sunnitami, co oznacza że muzułmanie muszą się od nich odwrócić.
Izhora
7 sierpnia 2017 o 08:05Redaktorze, między nami, a TO: https://charter97.org/ru/news/2017/8/1/258364/ czyba jakoś umknęło uwagi Kresów?