Niezależni obserwatorzy z niedowierzaniem patrzą na tę wezbraną falę obywatelskiej aktywności, rozlewającą się po całej Białorusi. Wszędzie tam, gdzie pojawia się kandydatka na prezydenta, oponentka Aleksandra Łukaszenki – Swietłana Tichanowska (jej mąż Siergiej miał startować w wyborach, ale reżim wtrącił go do więzienia), pojawiają się wielotysięczne tłumy rozentuzjazmowanych Białorusinów.
Swietłana Tichanowska już tydzień podróżuje po Białorusi w towarzystwie przedstawicielek sztabów kandydatów niezarejestrowanych przez Centralną Komisję Wyborczą na listach wyborczych. W niedzielę odwiedziła rodzinne miasto swojego męża – Homel. Według niezależnych źródeł na placu wyznaczonym przez władze jako miejsce spotkań dla opozycji zgromadziło się nawet 10 tysięcy ludzi. Media niezależne piszą o niezwykłej atmosferze towarzyszącej spotkaniom, jest na nich entuzjazm, radość i wiara w zwycięstwo kontrkandydatki Łukaszenki.
Podobne obrazki można zaobserwować wszędzie tam, gdzie pojawia się kandydatka części opozycji reprezentowana przez Tichanowską.
Бобруйск. Это просто красиво.
Opublikowany przez Stanisława Jana Dziemiankę Niedziela, 26 lipca 2020
ba na podst. Nasza Niwa.by
2 komentarzy
Stary Olsa
27 lipca 2020 o 15:28Białoruś do Europy!!!
Borys
28 lipca 2020 o 09:49Ciekawe, kiedy przypadkiem się jej coś stanie? Oczywiście całkowitym „przypadkiem”.