• ARCHIWUM KRESOWE
  • PODRÓŻE PO KRESACH
  • BIBLIOTEKA KRESOWA
  • KUCHNIA KRESOWA
  • Konkursy
  • KALENDARIUM
    • Styczeń w Historii Kresów
    • Luty w Historii Kresów
    • Marzec w Historii Kresów
    • Kwiecień w Historii Kresów
    • Maj w Historii Kresów
    • Czerwiec w Historii Kresów
    • Lipiec w Historii Kresów
    • Sierpień w Historii Kresów
    • Wrzesień w Historii Kresów
    • Październik w Historii Kresów
    • Listopad w Historii Kresów
    • Grudzień w Historii Kresów
  • POLACY NA (BLISKIM) WSCHODZIE
  • HISTORIA I WSPOMNIENIA
  • WYSZUKIWARKA KRESOWA
  • GAZETY KRESOWE
    • Archiwum „Magazynu Polskiego”
    • Archiwum „Głosu znad Niemna”
    • Archiwum „Echa Polesia”
    • Archiwum „Polaka na Łotwie”
    • Archiwum „Kuriera Galicyjskiego”
    • Archiwum „Słowa Polskiego”
    • Archiwum „Monitora Wołyńskiego”
    • Archiwum „Głosu Polonii”
    • Archiwum „Polonii Charkowa”
    • Archiwum „Dziennika Kijowskiego”
    • Archiwum „Krynicy”
    • Archiwum „Gazety Polskiej Bukowiny”
    • Archiwum „Wołanie z Wołynia”
    • Archiwum „Naszych Dróg”
    • Archiwum „Tęczy Żytomierszczyzny”
    • Archiwum „Lwowskich Spotkań”
    • Archiwum „Polaków Donbasu”
    • Archiwum „Mozaiki Berdyczowskiej”
    • Archiwum „Słowa Życia”
  • II wojna światowa – 80 lat
Kresy24.pl – Wschodnia Gazeta Codzienna
  • 16 Gru 2019
  • Ukraina
  • Białoruś
  • Rosja
  • Litwa
  • Azja i Zakaukazie
  • Region Bałtyku
  • Trójmorze
Kresy24.pl - Wschodnia Gazeta Codzienna
  • ARCHIWUM KRESOWE
  • PODRÓŻE PO KRESACH
  • BIBLIOTEKA KRESOWA
  • KUCHNIA KRESOWA
  • Konkursy
  • KALENDARIUM
    • Styczeń w Historii Kresów
    • Luty w Historii Kresów
    • Marzec w Historii Kresów
    • Kwiecień w Historii Kresów
    • Maj w Historii Kresów
    • Czerwiec w Historii Kresów
    • Lipiec w Historii Kresów
    • Sierpień w Historii Kresów
    • Wrzesień w Historii Kresów
    • Październik w Historii Kresów
    • Listopad w Historii Kresów
    • Grudzień w Historii Kresów
  • POLACY NA (BLISKIM) WSCHODZIE
  • HISTORIA I WSPOMNIENIA
  • WYSZUKIWARKA KRESOWA
  • GAZETY KRESOWE
    • Archiwum „Magazynu Polskiego”
    • Archiwum „Głosu znad Niemna”
    • Archiwum „Echa Polesia”
    • Archiwum „Polaka na Łotwie”
    • Archiwum „Kuriera Galicyjskiego”
    • Archiwum „Słowa Polskiego”
    • Archiwum „Monitora Wołyńskiego”
    • Archiwum „Głosu Polonii”
    • Archiwum „Polonii Charkowa”
    • Archiwum „Dziennika Kijowskiego”
    • Archiwum „Krynicy”
    • Archiwum „Gazety Polskiej Bukowiny”
    • Archiwum „Wołanie z Wołynia”
    • Archiwum „Naszych Dróg”
    • Archiwum „Tęczy Żytomierszczyzny”
    • Archiwum „Lwowskich Spotkań”
    • Archiwum „Polaków Donbasu”
    • Archiwum „Mozaiki Berdyczowskiej”
    • Archiwum „Słowa Życia”
  • II wojna światowa – 80 lat
Home
II wojna światowa na Kresach

Terror i życie pod okupacją sowiecką. Wspomnienia Józefa Nowiny-Konopki [ur. 1914 na Wołyniu] (cz. VII)

18 Lis 2019 Archiwum Kresowe, Historia i Wspomnienia, II wojna światowa na Kresach, SUPERNEWS, Ukraina 0 comments

Każdy system totalitarny musi zdefiniować wroga i metodycznie go niszczyć. Na terenach zajętych przez Związek Sowiecki głównym wrogiem byli Polacy.

Jedną z metod były uliczne zatrzymywania szczególnie młodych rodaków. Najczęściej byli oni identyfikowani po wysokich butach, ze sztywnymi cholewami zwanymi „oficerkami”. Wystarczyło również, że patrol wojskowy usłyszał polską mowę i już miał powód do zatrzymania. Poza tym brak dokumentów potwierdzających zatrudnienie stanowił wystarczającą przesłankę do aresztowania.

Pewnego dnia zobaczyłem na jezdni maszerującą pod strażą całą grupę Polaków. Wśród nich szedł mój brat wujeczny. Nie zważając na strażników krzyknąłem : Władek ! Ten nie zastanawiając się wyskoczył na chodnik gdzie ja stałem i razem zniknęliśmy w najbliższej bramie. Cudownie ocalony Władek uniknął pewnej wywózki na wschód.

Innym razem podchodzi do mnie na ulicy mężczyzna i pyta czy go poznaję ? Po wnikliwym przyjrzeniu się okazało się , że był to ten woźnica, któremu w Dąbrowie Górniczej zarekwirowałem wóz i zmusiłem go do jazdy z nami. Przeszyły mnie ciarki. Bałem się, że teraz odegra się na mnie.

Natomiast on wyciągnął do mnie rękę i podziękował, że uratowałem mu życie. Jego rodzina, która została w Dąbrowie Górniczej, została przez Niemców rozstrzelana . On dotarł do granicy rumuńskiej, ale zdecydował się pozostać na polskich kresach. Radość ze spotkania była obopólna. Żegnając się stwierdził, że niezbadane są wyroki Boskie. Trudno się z tym nie zgodzić.

Niezależnie od wojny toczyło się również emocjonalne życie, szczególnie młodych ludzi pragnących miłości i wsparcia rówieśników. W drugiej połowie mojego domu mieszkała siostra mojej mamy z mężem i córką Heleną. Była ona nieco młodsza ode mnie, bardzo ładna ale kulejąca na jedną nogę – po wypadku. W jej pokoju spotykała się nasza młodzież . Byli to przeważnie studenci z lwowskich uczelni oraz moi koledzy z gimnazjum. Z całej grupy dwóch kolegów było adoratorami mojej siostry. Jeden studiował medycynę, a drugi weterynarię. Wybór siostry padł na weterynarza. Przekonałem się o tym jak zastałem ich w intymnej sytuacji. Był on bardzo przystojny i miał wielkie powodzenie u dziewczyn.

Z adoratorem siostry przeprowadziłem męską rozmowę, że nie może być ona obiektem seksualnego wykorzystywania. Jeżeli łączy ich miłość to naturalnym jej zwieńczeniem musi być ślub. Niestety przysięga małżeńska była fikcją. Związek ich był całkowicie nieudany. On zaczął pić, a ona z nim. Po wojnie urodził im się syn, który związku nie wzmocnił. Weterynarz odszedł od mojej siostry a ja miałem wyrzuty sumienia, że byłem orędownikiem związku, który od samego początku nie miał prawa się utrzymać.

W okresie okupacji sowieckiej polska inteligencja separowała się od sposobu życia jaki narzucali nam Rosjanie. Pewnego razu siostra, która jeszcze nie przyjaźniła się z weterynarzem, namówiła mnie na pójście do nocnego lokalu. Magnesem miała być grająca „ Lwowska Kapela”. Do naszego stolika z braku miejsc przysiadł się oficer sowiecki. Zaczęła się grzecznościowa rozmowa. Po przetańczeniu przemiennie dwóch tańców, podszedł do mnie kierownik lokalu. Grzecznie poinformował mnie, że jestem proszony do holu. Byłem bardzo zdziwiony, że o godzinie 24.00 ktoś ma do mnie ważny interes. W holu niestety nikt na mnie nie czekał. Natomiast kierownik wskazał mi mały gabinet, w którym w niedbałej pozie siedział podejrzany typ. Od razu wykrzyknął: „Siadajcie!” Fakt, że bolszewik się nie przedstawił oznaczał tylko tyle, że rozpoczęło się przesłuchanie. Nazwisko ,imię dane rodziców gdzie mieszkam i pracuję?. Czym się zajmowałem podczas polskiej okupacji itd.

Po 15 minutach oficer NKWD przestał się mną interesować i pozwolił mi wrócić na salę. U mnie nie było nastroju do zabawy. Zresztą siostra też była bardzo zdenerwowana. Po wyjściu okazało się, że całe zdarzenie sfingował siedzący przy naszym stole oficer. Był przekonany, że jestem chłopakiem siostry i potrzebował 15 minut, by swobodnie uwodzić upatrzoną ofiarę.

Ten przykład świadczy, że służba bezpieczeństwa inwigilowała każde nawet najmniejsze środowiska gdzie byli Polacy. Terror był na każdym kroku. Polaków denuncjowali Żydzi i męty ukraińskie. Najpierw trafiali oni do więzień a w późniejszym okresie wywożeni byli na Syberię lub do Kazachstanu.

Byłem świadomy tego, że muszę skończyć z bazarowym handlem i znaleźć jakąkolwiek legalną pracę. Dzięki Bogu spotkałem biegłego księgowego, z którym dla sądu wykonywaliśmy sprawdzenie poprawności bilansu podejrzanej firmy. Pochwalił mi się, że jest głównym księgowym w Centrali Wynajmu Filmów – Dyrekcji Kin. Przyznał, że u niego wszystkie etaty są zajęte ale w kinie „ Muza” oddalonym od Łucka o 14 km jest wolny etat. Mnie nie chodziło o atrakcyjną pracę, ale o dokument potwierdzający zatrudnienie. Z radością przyjąłem jego propozycję.

Obsadę kadrową kina stanowili : Kierownik , Księgowy , Kasjerki i Kontroler, który jednocześnie odpowiadał za czystość kina. Ten ostatni był Ukraińcem . Nie cieszył się on pełnym zaufaniem pozostałego zespołu, który stanowili Polacy. Wszystkich bardzo mile do dziś wspominam.

Szczególne względy miałem u panny Marysi – kasjerki. Wynikały one z tego, że z nią inteligentnie flirtowałem . Poza tym budziło u niej uznanie, że przed wojną pracowałem na państwowej posadzie w Dyrekcji Lasów Państwowych . Pochwaliła się ojcu, który był emerytowanym leśnikiem, że ma w kinie kolegę z jego branży. Ta okoliczność spowodowała, że zostałem natychmiast zaproszony przez rodziców Marysi do ich domu. Często byłem gościem u tych państwa zwłaszcza, że korzystałem z bardzo miłego obowiązku odprowadzania Marysi pod same drzwi.

Pewnego dnia podszedł do mnie kontroler i konfidencjonalne zagadnął , czy nie poszedłbym z nim na strych kina ? Wyraziłem zgodę . Na górze pokazał mi duży (3m × 4 m) obraz przedstawiający Józefa Piłsudskiego.

Obraz był pięknie namalowany na płótnie , fachowo oprawiony – serce ze wzruszenia mocno zatrzepotało. „Panie Józefie ! Trzeba ten obraz koniecznie przechować ! Pan rozumie…?” – wyszeptał kontroler. Ja wszystko rozumiem bardzo dobrze. Pan jeszcze dzisiaj spali ten obraz w kotłowni ! Jeżeli nie, to ja pójdę na milicję. Wtedy posadzą Ciebie! Ukraińca zamurowało. Burknął tylko, że nie jestem patriotą. Nie jemu oceniać czy Polskę kocham czy nie ! Byłem dumny, że nie dałem się wplątać w możliwą prowokację. Nasze stosunki uległy ochłodzeniu.

W kinie przed każdym seansem służbę pełnił milicjant. Miał zadanie pilnować porządku. Otóż jeden z nich narodowości żydowskiej podszedł do mnie i zapytał: Czy twój ojciec nie prowadził sklepu spożywczego obok pracowni krawieckiej mojego ojca?

Zwlekając z odpowiedzią usłyszałem, że właściciel sklepu to był porządny człowiek. Zawsze nas częstował cukierkami. W tej sytuacji nie mogłem zaprzeczyć. Stałem się „ przyjacielem ” tego milicjanta . Bałem się jednak , że w innych okolicznościach mogę zostać zaliczony jako syn bogacza czyli z definicji byłbym wrogiem klasowym. A wtedy żarty by się skończyły.

Kierownik kina wprowadził obowiązkową rezerwacje pięciu miejsc dla tzw elity miasteczka. Do tak wyróżnionych osób zaliczał się : pierwszy sekretarz partii, naczelnik miejscowej służby bezpieczeństwa, prokurator i inni . Rezerwacja miejsc „specjalnych” była utrzymywana do pół godziny przed rozpoczęciem się filmu. Pewnego dnia tuż przed projekcją filmu zjawił się sekretarz partii z żoną i wykrzykując domagał się wpuszczenia na widownię. Bileter uprzejmie wyjaśniał mu, że na wszystkie miejsca zostały sprzedane bilety. Wtedy sekretarz taranem chciał ominąć biletera ale na jego drodze stanęła moja drobna (155cm) osoba. Patrząc się w oczy 180-centymetrowego agresora oświadczyłem mu: – Wy na salę nie wejdziecie ! A on na to huknął: – A ty co za jeden ?

– Ja jestem zastępcą dyrektora kina . Jeżeli podejmiecie próbę siłowego wejścia na salę to ja natychmiast powiadamiam milicję i Waszych przełożonych!

Te słowa podziałały na krewkiego towarzysza jak zimny prysznic. Żeby wyjść z honorem gromko oświadczył: – Zuch jesteś – takich nam więcej trzeba!

Cały personel kina stał blady . To moje pyrrusowe zwycięstwo oznaczało, że natychmiast muszę szukać nowej pracy.

CDN

Poprzednia część wspomnień Józefa Nowiny-Konopki tutaj.

fot. Pixabay License

 

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Okupacja Polski, bliska współpraca ZSRS i III Rzeszy, milczenie Zachodu. Fragment książki „Niepokorny naród” Richarda S. Fuegnera [#17września80lat] Czy w Związku Sowieckim są fabryki pomarańczy? Wspomnienia Józefa Nowiny-Konopki [ur. 1914 na Wołyniu] (cz. VI) [#17września80lat] Koniec nadziei na uratowanie Polski. Fragment książki „Niepokorny naród” Richarda S. Fuegnera Tetiana Samsoniuk: „Jeńcy września 1939”. Cała książka, pełna niepublikowanych dotąd materiałów, dostępna online! Kulisy zbrodni katyńskiej: Zagłada (cz. 2)
Tagi: komunizm Łuck NKWD okupacja sowiecka Polacy prześladowania represje sowieci Ukraińcy Wołyń ZSRS
  • Tags
  • komunizm
  • Łuck
  • NKWD
  • okupacja sowiecka
  • Polacy
  • prześladowania
  • represje
  • sowieci
  • Ukraińcy
  • Wołyń
  • ZSRS

Dodaj komentarz Anuluj

Najczęściej czytane
Nie dogadali się. Łukaszenka wrócił od Putina z niczym

Nie dogadali się. Łukaszenka wrócił od Putina z niczym

Grodno protestowało przeciwko integracji z Rosją

Grodno protestowało przeciwko integracji z Rosją

Kolejny wypadek w rosyjskiej flocie

Kolejny wypadek w rosyjskiej flocie

Bild: w Paryżu Putinowi towarzyszył uzbrojony ochroniarz

Bild: w Paryżu Putinowi towarzyszył uzbrojony ochroniarz

Białoruś dostanie od Chin kredyt pół miliarda dolarów

Białoruś dostanie od Chin kredyt pół miliarda dolarów

Polska pięknotka z Litwy z georgijewską lentą. A wpis na FB taki: „9 мая День Великой Победы!!!”

Polska pięknotka z Litwy z georgijewską lentą. A wpis na FB taki: „9 мая День Великой Победы!!!”

Historia kawy dzieli narody: Jerzy Franciszek, Georg Franz, a może Ю́рій-Франц? Kulczyckiego wszyscy chcą

Historia kawy dzieli narody: Jerzy Franciszek, Georg Franz, a może Ю́рій-Франц? Kulczyckiego wszyscy chcą

Przewodnicząca rosyjskiego senatu: Rosja może zorganizować własne igrzyska, u siebie

Przewodnicząca rosyjskiego senatu: Rosja może zorganizować własne igrzyska, u siebie

We Lwowie odnaleziono kartotekę "wrogów OUN"

We Lwowie odnaleziono kartotekę "wrogów OUN"

Litewski europoseł zainicjował utworzenie grupy przyjaźni z europejską Rosją

Litewski europoseł zainicjował utworzenie grupy przyjaźni z europejską Rosją

Najnowsze
16 Gru
Litwa

Priorytetem jest budżet, potem Narkiewicz

16 Gru
Azja i Zakaukazie

Turcy grożą zamknięciem atomowej bazy USA

16 Gru
Białoruś

Tysiące paczek trafiło do Polaków na Litwie i Białorusi

16 Gru
Azja i Zakaukazie

Ukraina przekazała opozycyjnego blogera Azerbejdżanowi

16 Gru
Rosja

Pristajko: nowe zawieszenie broni w Donbasie może zostać wprowadzone już 20 lub 21 grudnia

16 Gru
Rosja

Przewodnicząca rosyjskiego senatu: Rosja może zorganizować własne igrzyska, u siebie

16 Gru
Litwa

Litewski europoseł zainicjował utworzenie grupy przyjaźni z europejską Rosją


Zadanie współfinansowane w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą w 2018 r.
© Kresy24.pl 2018. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.  Kontakt | Polityka prywatności
Produkcja: Fundacja Wolność i Demokracja

Drogi Użytkowniku,

w związku z obowiązywaniem Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszej strony. Zamykając ten komunikat (kliknięcie w przycisk "Przejdź do serwisu") oświadczasz, że zapoznałeś się z treścią Polityki Prywatności i zgadzasz się na wskazane w wymienionym dokumencie działania.

Przejdź do serwisu