Rankiem 21 września prezydent Rosji Władimir Putin zapowiedział częściową mobilizację do wojny z Ukrainą. Później rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu poinformował, że planowane jest zmobilizowanie 300 tys. rezerwistów.
W związku z poranną decyzją Putina ruch „Wiosna” ogłosił ogólnorosyjską akcję pod nazwą „Zakaz mogilizacji!”.
Aktywiści wezwali mieszkańców kraju do wyjścia na centralne ulice wszystkich rosyjskich miast dzisiaj, 21 września, o godzinie 19:00.
„Tysiące rosyjskich mężczyzn – naszych ojców, braci i mężów – zostanie wrzuconych do wojennej maszynki do mięsa. Za co będą umierać? Dlaczego matki i dzieci miałyby ronić łzy? Za pałace Putina? Teraz wojna naprawdę zagości w każdym domu i każdej rodzinie” – napisali działacze rosyjskiej „Wiosny”.
Wiadomość o częściowej mobilizacji natychmiast wywołała reakcję na moskiewskiej giełdzie. Na otwarciu notowań indeks spadł do wartości 2 002,73 pkt, czyli o 9,61% mniej niż na zamknięciu poprzedniej sesji.
Kilka minut po zakończeniu przemówienia Putina, Rosjanie wykupili wszystkie bilety na bezpośrednie loty 21 września do Stambułu, Tbilisi i Erewania, zauważył kanał w Telegramie „Werstka”.
Są też pierwsze reakcje w Kijowie na zapowiedź Putina o mobilizacji Rosjan do wojny z Ukrainą.
Jako pierwsi zareagowali doradca mera Mariupola Petro Andruszczenko oraz doradca Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak .
„300 tysięcy zmobilizowanych Rosjan. Zgodnie z chwalebną tradycją Rosja postanowiła obrzucić trupami zachodnią Ukrainę. Broń historyczna. Mam nadzieję, że mobilizacja rozpocznie się od Krymu, a zwłaszcza od Sewastopola? Czas pokazać zdrajcom heroizm” – napisał Petro Andruszczenko w swoim kanale Telegram.
„Minął 210 dzień „wojny trzydniowej”. Rosjanie, którzy domagali się zniszczenia Ukrainy, w końcu mają mobilizację, zamknięte granice, blokadę kont bankowych, więzienie za dezercję, oddziały specjalne dla „wyrzuconych” w PKW (prywatna firma wojskowa. — RS). Wszystko idzie zgodnie z planem, prawda? Życie ma wspaniałe poczucie humoru” – napisał na swoim Twitterze Mychajło Podolak.
Dodajmy, że 20 września Duma Państwowa znowelizowała Kodeks Karny: Za dobrowolne poddanie się do niewoli lub odmowę wykonania rozkazu w okresie mobilizacji i prowadzenia działań wojennych grozi od 3 do 10 lat więzienia, za dezercję: 5-10 lat, za grabież – do 15 lat. Nowelizacja precyzuje też w Kodeksie Karnym FR pojęcia: „mobilizacja, stan wojenny, czas wojny”. Wprowadza też odpowiedzialność karną za niewykonanie państwowych zamówień zbrojeniowych.
ba za svaboda.org/ t.me/tvrain
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!