Rosyjski „konwój humanitarny” może być próbą wtargnięcia na wschód Ukrainy – uważa Francja. „Legalizacją agresji” nazywa „pokojową misję” Rosji były doradca Putina Andriej Iłłarionow.
Od „misji pokojowej” może rozpocząć się stała obecność Federacji Rosyjskiej na Ukrainie – ostrzega MSZ Francji.
„Powinniśmy być bardzo ostrożni – mówi szef francuskiego MSZ Laurent Fabius cytowany za agencją Reuters przez ukraińskie media. – To może być próba ustanowienia stałej obecności Rosji w Doniecku i Ługańsku”.
Fabius podkreślił, że obecność rosyjskiego konwoju humanitarnego byłaby uzasadniona jedynie pod auspicjami Czerwonego Krzyża.
Ukraina zgodziła się przyjąć pomoc humanitarną wyłącznie jako misję międzynarodową, bez eskorty wojskowej i przez przejścia graniczne kontrolowane przez ukraińskich strażników granicznych.
Według byłego doradcy Władimira Putina, Andrieja Iłłarionowa, wprowadzanie „humanitarnych konwojów” i „pokojowych wojsk” to jedna z rosyjskich metody zajmowania obcych terytoriów. Iłłarionow przypomina, jak swego czasu Eduard Szewardnadze, będąc prezydentem Gruzji, wydał zgodę na rozmieszczenie rosyjskich „sił pokojowych” i w rezultacie Gruzja straciła Abchazję i Osetię Południową.
„Zgoda na operację z udziałem rosyjskiego „konwoju humanitarnego” to dobrowolne oddanie Rosji własnego terytorium – twierdzi Iłłarionow.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Alexander Glogowski
12 sierpnia 2014 o 11:32Na co czeka Ukraina? Dlaczego nie zwróci się o tego rodzaju pomoc do kogoś innego? Choćby do Polski. Mamy jak sądzę dość namiotów, koców, czy wyposażenia szpitali polowych, żeby móc taki konwój zorganizować, a tym samym zabrać Rosji taką broń propagandową.
Michal Krystian Powierza
12 sierpnia 2014 o 11:34Nie wierzę w przypadek.Obie strony prowadzą grę.Może być bolesna ta gra niestety…
domini
13 sierpnia 2014 o 00:46Ukrainie Wschodniej nie pomoc humanitarna jest potrzebna. Tam giną ludzie i trzeba znaleźć jakieś pokojowe wyjście z tej tragicznej sytuacji. Muszą być uzgodnienia pomiędzy Rosją i Ukrainą odnośnie ludności rosyjskojęzycznej. Takiej pomocy potrzebują tam ludzie. Zaprzestania walk, zapewnienia odpowiednich praw dla obu narodowości na tamtym terenie.