Anders Aslund, szwedzki ekonomista, socjolog i politolog zajmujący się wschodem, współpracujący m.in. z Atlantic Council i Center for Social and Economic Research, wyliczył że prezydent Rosji Władimir Putin ma majątek o wartości między 100 mld a 160 mld dolarów.
Naukowiec przedstawił te wyliczenia w swojej najnowszej książce „Kapitalizm kolesi. Droga od gospodarki rynkowej do kleptokracji”. Twierdzi, że Putin dorobił się głównie w ciągu prawie 20 lat swojej prezydentury.
Oficjalnie, najbogatszym człowiekiem świata jest założyciel Amazon.com Jeff Bezos (131 mld dolarów).
Aslund dodaje, że Putin ukrywa swój majątek, bo został osiągnięty w nielegalny sposób, przez pozbawianie bogactwa i zasobów rosyjskiej gospodarki.
„Naturalnie, Putin i jego kolesie nie mogą cieszyć się swoim bogactwem. Chodzi o władzę. (…) Jeśli nie będą najbogatsi, obawiają się, że straca władzę” – napisał Aslund.
Oficjalnie, Putin deklaruje że zarobił za zeszły rok niewiele ponad 119 tys. dolarów (8,6 mln rubli) jako prezydent Rosji, z racji świadczeń wojskowych i przychodów z paru niewielkich inwestycji finansowych. W oświadczeniu majątkowym w tym roku zadeklarował, że ma też 77-metrowe mieszkanie w Moskwie i 18-metrowy garaż, także 2 zabytkowe osobowe Wołgi GAZ M21, Ładę Niva typu SUV oraz przyczepę kempingową o wartości 800 euro.
Oprac. MaH, russiabusinesstoday.com, euronews.com
fot. premier.gov.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!