Iwan Bakanow, szef sztabu wyborczego Władimira Zełenskiego, w związku z wyrażeniem przez Petro Poroszenkę zgody na udział w debacie/debatach na Stadionie Olimpijskim w Kijowie, poinformował, że wciąż czeka na wypełnienie przez urzędującego prezydenta warunków postawionych wczoraj przez Zełenskiego. Dopiero po tym zostanie ustalony termin spotkania kandydatów na urząd prezydencki Ukrainy.
Przypomnijmy, że Zełenski, sarkastycznie imputując Poroszence alkoholizm i narkomanię, zażądał od niego przedłożenia badań lekarskich, oraz złożenia deklaracji, że Zełenski jest kandydatem na prezydenta Ukrainy, a nie marionetką w rękach Moskwy, lub oligarchy Ihora Kołomojskiego.
– Nie na wszystkie te kwestie udzielone zostały odpowiedzi. Jeszcze czekamy, może [Poroszenko – red.], odpowie nam na nie – dodał Bakanow.
Według niego, w tej sytuacji za wcześnie mówić o samych debatach. Odpowiadając na pytanie, czy rozmawiał już z zarządem Stadionu Olimpijskiego w Kijowie w sprawie przeprowadzenia debat, powiedział, że „jeśli to miejsce zostało zaproponowane, to oczywistym jest, iż nie przez przypadek”.
AKTUALIZACJA:
Petro Poroszenko oświadczył, że na jutro zaprasza Władimira Zełenskiego do punktu medycznego na Stadionie Olimpijskim w Kijowie, gdzie obaj będą mogli przedłożyć analizy krwi na zawartość narkotyków i alkoholu.
W odpowiedzi sztab Władimira Zełenskiego poinformował, że nie wierzy wynikom laboratorium diagnostycznego na Stadionie Olimpijskim w Kijowie, ponieważ to instytucja państwowa. Równocześnie oświadczył, że Zełenski wykona niezbędne analizy medyczne w prywatnym laboratorium „Jewrolab”, jutro o godzinie 8, dokąd zaprasza Poroszenkę.
Zełenski zaproponował też, by debatę moderowała… Julia Tymoszenko, która zajęła w pierwszej turze wyborów prezydenckich trzecie miejsce.
Opr. TB, UNIAN
fot. www.112.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!