Przerażające okoliczności zabójstwa ukraińskiego adwokata Jurija Grabowskiego ujawnił główny prokurator wojskowy Anatolij Matios. Kto stoi za tym zabójstwem?
Obaj zabójcy zostali już schwytani. Obaj przyznali się do porwania adwokata, a następnie zamordowania i zakopania jego ciała przy drodze w pobliżu miasta Żaszkow w Obwodzie Czerkaskim. Co więcej – obaj mają prawdopodobnie na koncie także inne zabójstwa.
Przypomnijmy, że mecenas Grabowski był obrońcą jednego ze schwytanych w Donbasie przez armię ukraińską oficerów rosyjskiego Specnazu GRU – Aleksandra Aleksandrowa, którego proces toczy się właśnie w Kijowie. Adwokat zniknął 6 marca, a w ubiegłym tygodniu znaleziono jego ciało.
Okazuje się, że w międzyczasie porywacze zmusili Grabowskiego, aby złożył oświadczenie, że rezygnuje z dalszej obrony Aleksandrowa. „Uważam, że nie mogę go dalej bronić. Zrozumiałem swój błąd” – mówi adwokat na nagraniu, które jeden z porywaczy umieścił potem w „chmurze” i które wpadło obecnie w ręce prokuratury. Oto ono:
https://www.youtube.com/watch?v=v5ehAILmApk
Jednocześnie obaj oskarżeni opowiedzieli jak przewozili porwanego adwokata z Odessy do jego biura w Kijowie, aby zabrał z niego dokumenty dotyczące sprawy Aleksandrowa. Naszpikowali Grabowskiego środkami psychotropowymi, a następnie założyli mu na nogę obrożę z ładunkiem wybuchowym, który zamierzali zdetonować, gdyby adwokat próbował ucieczki.
W tym stanie porwany posłusznie wypełniał wszystkie żądania zbrodniarzy. Wszedł do biura, zabrał z sejfu dokumenty i oddał swoim porywaczom. Całość zarejestrowała kamera monitoringu.
Nadal jednak nie ma odpowiedzi na podstawowe pytanie: kto był zleceniodawcą porwania i zabójstwa Grabowskiego i czemu miało ono służyć. Jest bowiem oczywiste, że nie była to „własna inicjatywa” obu schwytanych wykonawców tej zbrodni. Wcześniej prokurator ujawnił, że „za ten mord zapłacono duże pieniądze”.
„Nie wykluczamy, że pojawią się też inne nagrania, które pozwolą nam zidentyfikować prawdziwych zleceniodawców” – mówi prokurator Matios. Nie chce jednak ujawnić na razie nic więcej. Szybkiego wyjaśnienia tej sprawy domaga się organizacja praw człowieka Amnesty International oraz całe środowisko adwokackie na Ukrainie.
Nie można też wykluczyć, że zabójstwo Grabowskiego – adwokata, który bronił rosyjskiego oficera – zostanie też wykorzystane przez propagandę w Rosji do dyskredytacji władz ukraińskich.
Kresy24.pl
11 komentarzy
Barnaba
30 marca 2016 o 18:10Ciekawe co będzie jak ten news wypłynie w Holandii przed referendum.
agent oo7
30 marca 2016 o 22:47gadalem z holendrami na temat referendum.nie chca ukraincow w Europie boja sie taniej sily roboczej ale ruskich nie nawidza ale tak chyba jest w calej europie.wysikalem sie na drzwi siedzimy russia today w amsterdamie czyli wyjazd byl udany.nastepnym razem jak pojade to tam im pod drzwiami nasram i zachęcam każdego kto bedzie w Amsterdamie zeby tak zrobil.t
tagore
30 marca 2016 o 18:31Dziwna sytuacja, 50% na Moskwę . Na Ukrainie mieli interes w tym oligarchowie ale i neobanderowcy ,ciekawe kto z nich to zrobił.
SyøTroll
31 marca 2016 o 07:4120 % na Moskwę, tyle samo na Waszyngton.
observer48
31 marca 2016 o 02:12Stawiam na kacapów jako tych, którzy zapłacili za tę prowokację i pociagali za sznurki lokalnych marionetek.
Michał Mieczysław
31 marca 2016 o 08:12jedynym beneficjentem jest moskal i jego wsiowe media, które mają o czym pisać,
jan kowalski
31 marca 2016 o 08:33„Szybkiego wyjaśnienia sprawy domaga się całe środowisko adwokacki na Ukrainie” – dziwnie brzmi to oświadczenie, zwłaszcza z ust ludzi, którzy zawodowo trudnią się przeciąganiem postępowań i wymiganiem się od odpowiedzialności. Z drugiej strony był to adwokat z urzędu czy wynajęty? Jeżeli z wyboru to jego moralność była co najmniej wątpliwa. Bronić najeźdźcy. Przestroga dla środowiska.
SyøTroll
31 marca 2016 o 09:29Przestroga dla środowiska i opozycji. Niewygodnych dla władz, będą sadzić sądy kapturowe – taka „demokracja proeuropejska”.
pol
31 marca 2016 o 14:24Nie słyszałem żeby w jakimś europejskim kraju były sądy kapturowe ,za to w rosyjji to norma , pozatym ci tzw. porywacze-mordercy rozmawiają czysto po rosyjsku to mówi samo za siebie prowokacia FSB .
Mikołaj
31 marca 2016 o 16:49SyøTroll’u nie obruszaj się tak. Przecież to wszystko nieprawda. Tam nie ma żadnych Rosjan, żadnego GRU więc nikogo nie pojmali i w związku z tym żadnego adwokata nie zabili 🙂
Karol
1 kwietnia 2016 o 09:14(autor automatycznie zabanowany za obrażanie redakcji)