Władimir Putin przyjął 21 kwietnia raport od ministra obrony Siergieja Szojgu o zdobyciu przez wojska rosyjskie Mariupola. W reakcji na doniesienia, prezydent Rosji nakazał wstrzymanie szturmu na zakłady Azowstal w tym mieście.
Szojgu poinformował Putina, że w strefie przemysłowej, czyli na terenie zakładów Azowstal pozostaje około dwóch tysięcy „bojowników”, i że rosyjskie siły zbrojne nie kontrolują jeszcze tego terytorium. Według Sztabu Generalnego Ukrainy, może chronić się tam nawet kilka tysięcy cywilów.
Przez prawie dwa miesiące wojny miasto, w którym mieszkało 430 tysięcy ludzi, zostało prawie doszczętnie zniszczone, kilkadziesiąt tysięcy zginęło.
Putin nakazał odwołać atak na Azowstal, uznał, że szturm byłby krokiem „nierozsądnym”.
„Uważam szturm za niepotrzebny. Nakazuję go odwołać” – miał powiedzieć Putin podczas narady na Kremlu.
Głównodowodzący stwierdził, że jego celem jest oszczędzenie życia rosyjskich żołnierzy.
„Nie ma potrzeby, by wchodzić do tych katakumb i się czołgać”- mówił. „Zablokujcie strefę przemysłową tak, by nawet mucha nie mogła się przecisnąć”- polecił.
Wezwał też ukraińskich żołnierzy w Azowstalu do poddania się. Zapewnił, że będą traktowani z szacunkiem i zostanie im zapewniona pomoc medyczna.
oprac. ba za ria.ru
2 komentarzy
Kocur
21 kwietnia 2022 o 12:12Jak dla mnie jakiś podejrzany ruch putina, coś knuje…Nie sądzę aby odezwało się w nim sumienie, nie ma takiej możliwości. Niezbadane są wyroki boskie, może wydarzy się jakiś cud i ludzie zostaną ocaleni…
robercik
21 kwietnia 2022 o 16:12Szojgu to wkrótce dostanie tym razem śmiertelnego „zawału serca” albo odwiedzi go seryjny samobójca ….