Ambasador Polski na Białorusi Leszek Szerepka powiedział w środę na konferencji prasowej w Mińsku, że polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie finansuje białoruskiej opozycji, a jedynie pomaga społeczeństwu obywatelskiemu. Zwrócił też uwagę, że w odniesieniu do Białorusi strona polska musi przestrzegać szczególnych zasad poufności, aby nie narażać nikogo na więzienia.
– Musimy myśleć o losie naszych kolegów, którzy współpracują z nami w różnych obszarach, i nie tylko politycznych – skonstatował polski dyplomata.
Odniósł się też do stosunków dwustronnych między naszymi krajami;
– Chcielibyśmy, by były one lepsze. Byłoby to z korzyścią dla Białorusi i Polski. Nam sąsiadom, nie przystoi odwracać się do siebie plecami.
Jego zdaniem, jesteśmy w stanie podwoić nawet dwukrotnie obrót towarowy – i to bez szczególnych starań. Problem polega jednak na tym, że klimat polityczny i inwestycyjny nie jest na Białorusi sprzyjający.
Niski poziom wzajemnych stosunków, wpływa też na inne sfery, a szczególnie na rozwiązywanie problemów konsularnych. W 2011 roku polskie konsulaty na Białorusi wydały 300 tyś. wiz, a w ciągu 10 miesięcy br. już 294 tyś. Do końca roku spodziewana liczba wydanych wiz to 350 tyś.
– I wszystko to bez zwiększenia liczby konsuli. Strona białoruska nie zgadza się na zwiększenia obsady na stanowiskach konsularnych, pomimo naszych próśb. Szerepka podkreślił, że Białoruś nie jest zainteresowana liberalizacją polityki wizowej, w szczególności nie odpowiada na wnioski płynące z Brukseli, które zostały skierowane do Mińska jeszcze w czerwcu ubiegłego roku.
Ambasador uważa, że wprowadzenie ograniczeń wizowych odnośnie prezydenta Aleksandra Łukaszenki i niektórych urzędników z Białorusi, nie jest sprzeczne z międzynarodowymi normami.
– Uważamy, że Białoruś jest częścią przestrzeni europejskiej, w której funkcjonują pewne standardy zachowań. Wprowadzając sankcje, staramy się pokazać, że nie jesteśmy w pełni zadowoleni z zachowania władz białoruskich względem społeczeństwa obywatelskiego – powiedział ambasador.
– Powiedzcie mi, w którym z krajów Europy po wyborach prezydenckich, do więzień trafiła większość kandydatów opozycji demokratycznej? Ja takiego kraju nie znam – powiedział Leszek szerepka.
Ambasador odniósł się do sytuacji wokół Związku Polaków na Białorusi. Powiedział, że od 2005 r., nie ma postępu w liberalizacji działalności organizacji Polaków. Z tym związane są kwestie własności:
– Polska wybudowała 16 Domów Polskich na całej Białorusi, a one nie działają teraz tak jak być powinno – przypomniał.
Dyplomata poruszył też problem, z jakim od dawna boryka się strona polska w kwestii tzw. ” białoruskiej listy katyńskiej”, oraz braku zgody władz Białorusi na ekshumację szczątków polskich partyzantów.
Kresy24.pl/belaruspartisan.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!