Szef ukraińskiej dyplomacji Pawło Klimkin krytykuje na Twitterze prezydenta Andrzeja Dudę za podpisanie nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, w ukraińskich mediach określanej mianem ustawy „o banderyźmie”.
„Prawdy historycznej nie ustanawia się prawem”, napisał na twitterze Klimkin.
„Prawda historyczna nie ma granic narodowych i nie jest ustanawiana przez prawo. Ona albo istnieje, albo trzeba jej poszukiwać. W jednym i drugim przypadku akty ustawodawcze tu nie pomogą”- napisał minister. Dodał, że Dodał także, że dla niego jako ministra ważne jest mówienie prawdy, zwłaszcza w sprawach historycznych.
„Zawsze będę mówił prawdę. Szanować tych, którzy na to zasługują. Potępiać tych, którzy się zhańbili. Nieważne – swoich czy obcych. Nieważne – w Warszawie, w Kijowie, czy w innym miejscu”, czytamy.
Prezydent Andrzej Duda podpisał we wtorek nowelizację ustawy o IPN, jednocześnie kierując ją do Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa dotyczy zakazu propagowania ideologii ukraińskich nacjonalistów, wprowadza także odpowiedzialność karną za mówienie o „polskich obozach śmierci” i obciążanie narodu polskiego współwiną za Holocaust.
Szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz w tamtejszych mediach upowszechnia informację, jakoby Polska chciała karać również historyków.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko uważa, że ustawa przeczy proklamowanym zasadom strategicznego partnerstwa między oboma krajami. Przypomnijmy, że w 2015 roku podpisał on pakiet tzw. ustaw dekomunizacyjnych, przyjętych wcześniej przez ukraiński parlament. Jedna z nich dotyczy uznania członków Ukraińskiej Powstańczej Armii za „bojowników o niepodległość Ukrainy”. Krytycy tej ustawy zwracali wówczas uwagę, że „tłumi ona debatę na temat zapisów historycznych dotyczących drugiej wojny światowej i wybiela lokalnych sprawców Holokaustu”.
Kresy24.pl/unian.net/ab
10 komentarzy
Stanisław
7 lutego 2018 o 14:12Ukraina pierwsza wprowadziła penalizację dogmatu historycznego. Teraz zbierają owoce.
Kowal
7 lutego 2018 o 15:32Ukry sami 3 lata temu wprowadzili podobna ustawę… banda pier**** hipokrytów.
tagore
7 lutego 2018 o 16:03Do niedawna wedle opinii Ukraińskich polityków i historyków prawda jest względna, czyżby zmienili zdanie?
kbkb
7 lutego 2018 o 23:23Ukraińcy nie powinni teraz obrażać się na Polskę …. Ludzie tacy jak Kukiz ’15 którzy zgłosili poprawkę do tej ustawy nigdy nie przekroczą progu 10 % w wyborach, księża tacy jak Isakowicz Zaleski odchodzą już coraz częściej w niebyt… Zresztą widać że Isakowiczowi jego otyłość już nie służy i byle zanieczyszczenie powietrza może wysłać go na tamten świat… Ukraina co może zrobić najlepiej to rozwinąć swoją gospodarkę odbierając Polsce nowe inwestycje i Hub na Jedwabnym Szlaku… Ukraina posiada też duże złoża ropy i gazu które jeszcze nie odkryła nie mówiąc już o strategicznym położeniu w Europie dzięki czemu może w przyszłości rozgrywać Polskę i inne ościenne kraje…Jednak dzisiaj powinna zacisnąć zęby i współpracować z Polską tam gdzie tylko się da aby odebrać Polsce te rynki które Ukraina sama może zagospodarować…Do tego jednak trzeba wykonać sporo pracy z gospodarką jak pozbycie się korupcji i reformy gospodarcze i polityczne….
observer48
8 lutego 2018 o 09:20@kbkb
Bandera, Łebed i Szuchewycz byli nazistami i zbrodniarzami wojennymi podobnie, jak współpracująca z Niemcami OUN/UPA-B. Chyba nadszedł czas, aby Niemcy zaczęli iść w ślady Ukrainy i stawiać na cokołach pomników posągi Hitlera, Goebbelsa i Himmlera.
Można uszminkować świnię, ale królowej piękności z niej się nie uczyni.
Enej bandyta
8 lutego 2018 o 10:46Drogi przyjacielu, Ukraina jest bankrutem na kroplówce MFW i nie nie przemawia za tym aby się to zmieniło, jest to kraj dziki, za łapówkę można zrobić wszystko. Kraj skręca w kierunku faszyzmu, powstają bojówki na wzór nsdap, czyli „narodowe drużyny” posługujące się tą samą ideologią. Wracając do Polski, to Polska nie powinna się tam angażować finansowo, ponieważ żaden biznesmen nie może tam funkcjonować, prędzej czy później zostanie okradziony. Tak więc kraj banderowski, ledwo wiążący koniec z końcem, z przerostem ideologii nad zdrowym rozumem.
tagore
8 lutego 2018 o 13:33Co za szczerość ,sugeruje Pan prowadzenie mniej agresywnej polityki Ukrainy wobec Polski dopóki Kijów się nie wzmocni. Trochę po czasie, Ukraina już zaczęła „umacniać” swoją podmiotowość i bardzo ładnie
zdyskredytowała Giedroycian w Polsce.
Luki
12 lutego 2018 o 12:09Upaina jak nie zmieni swojej polityki historycznej to nigdy nie będzie krajem do inwestowania.
monika
8 lutego 2018 o 17:53Najwidocznie przedstawiciele władz Ukrainy nie umieją czytać. Wiem, że język polski jest trudny ale zawsze można poprosić o przetłumaczenie, A może braki w logicznym myśleniu? Na to nie ma lekarstwa, trzeba zmienić władze
Luki
12 lutego 2018 o 12:07Skurczysyny sami podpisali ustawe w 2015roku…Polska jest suwerennym państwem i zydzi czy ukraincy nie będą mowic co mamy robić…