Pawło Klimkin, minister spraw zagranicznych Ukrainy spotkał się z politykami Prawa i Sprawiedliwości w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Szefowi ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych towarzyszył ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca.
W siedzibie PiS ministra i ambasadora powitał Witold Waszczykowski. – Zawsze mamy czas dla naszych przyjaciół. – powiedziała witając się z Klimkinem Beata Szydło. Jak poinformowano, rozmowa rozowy dotyczyły najważniejszych kwestii w relacjach polsko-ukraińskich.
Kresy24.pl/niezależna.pl
23 komentarzy
Pafnucy
5 listopada 2015 o 16:16Jakich przyjaciół ??? Banderowiec NIGDY nie będzie dla Polaka przyjacielem. Polecam: http://www.kresy.pl/publicystyka,analizy?zobacz/efekt-reya-czyli-o-hipokryzji-salonu-b ; Kolejny: http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/ukrainscy-historycy-nie-chca-rozmawiac-o-wolyniu-przed-pazdziernikiem-2016-roku. Widzę że PiS nie chce rządzić dłużej niż jedną kadencję. Trucizna Giedroycia dalej w powietrzu i niszczy naszym politykom instynkt samozachowawczy i zdolność racjonalnego postrzegania polityityki.
luki
7 listopada 2015 o 13:01Idiota
luki
7 listopada 2015 o 13:02Pafnucy idiots z ciebie albo ruski trol. Nie masz pojecia o polityce
Pafnucy
9 listopada 2015 o 23:54Ty zapewne jesteś wybitnym ekspertem. Pewnie skończyłeś szkołę inżynierii umysłu Michnika. Sprawdzony schemat – jak nie banderowfil to ruski troll. Działa na ludzi pozbawionych umiejętności samodzielnego myślenia. Idiotów to sobie w rodzinie poszukaj. Sądząc po twojej odpowiedzi na mój komentarz to pewnie ktoś się znajdzie. Jak masz inne zdanie to je napisz a nie wyzywasz ludzi. Na tym polega normalny dialog i dyskurs. Wiem że u was na UPAinie to azjatyckie standardy ale piszesz na polskim forum więc postaraj się przestawić.
Pafnucy
5 listopada 2015 o 16:18Przepraszam za literówkę. Oczywiście „polityki”
Jan
5 listopada 2015 o 16:24Zobaczymy co ci „przyjaciele” PiS-u zrobia.Juz raz rządzili dwa lata a przy takich „przyjaciołach” mogą jeszcze krócej.
Widac dalej ich nikt rozumu nie nauczyl.Fakt – kupic go nie można,ale myslalem ze Kaczynski „lekcje odrobil” za sp.brata.Zarowno z Juszczenko jak i Poroszenko.
Ciekaw jestem co zrobia z szaulisowska litvusolandia?
observer48
6 listopada 2015 o 03:12Nikt PiSowi nie odbierze władzy przez następne cztery lata. Mają prezydenta i bezwzględną większośćc w Sejmie i Senacie. Jedynie ruSSkie trolle bedą dostawać z wściekłości i bezsilności małpiego rozumu.
Pafnucy
5 listopada 2015 o 16:33I jeszcze tutaj macie „przyjaciół” : http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/posel-pis-oby-polacy-mogli-sie-modlic-na-lyczakowie-bez-zaczepek-ze-strony-ukraincow
SyøTroll
5 listopada 2015 o 16:49Jest czym się cieszyć wyłącznie jeśli się jest przedstawicielem elektoratu PiS-u oraz zwolennikiem nazywania ukraińskiego bezhołowia i bandytyzmu – demokracją.
ltp
5 listopada 2015 o 18:28Zmień czapeczkę na luźniejszą
Jan
5 listopada 2015 o 19:02A co takiego madrego w tej sprawie zrobilo PO?
Jak na razie nie ma takiego w RP polityka na wysokim szczeblu co powiedziałby : Historie Ukrainy oparta na banderyzmie mamy w d……. i do czasu zweryfikowania swej postawy wobec RP nie prowadzimy zadnych rozmow na żaden temat z probanderowskim prezydentem i rzadem.
I taka sama postawa winna być wobec litvuskich szaulisów.
Jedyne wyjście to ustepujacy i przyszly rząd przenieść w czasie i dac ich w lata 40 ub.wieku na Wolyn a czesc do Ponar lub polskich wsi pacyfikowanych przez litvuskich szaulisów,
Gowniany to polityk co przedkłada ponad historie własnego narodu „poprawność polityczna z bandziorami”.
:(
5 listopada 2015 o 18:09„Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam”
alina
5 listopada 2015 o 18:11może zakończą się szykany , grożby , wobec Polaków, polskich dziennikarzy , ks, Isakowicza-Zalewskiego i wszystkich Polaków , którzy mają odwagę wspomnieć o Rzezi Wołynkiej
lew
5 listopada 2015 o 20:45Jeszcze nie została premierem a już się spotyka z przedstawicielem banderowskiej Ukrainy, co nie wróży nic optymistycznego co do zmian w polskiej polityce międzynarodowej. A szykany wobec Polaków mających krytyczny stosunek do obecnej sytuacji na Ukrainie mogą jeszcze bardziej się nasilić, niech pani nie będzie naiwna. PiS, PO to był wybór miedzy dżumą a tyfusem
św.Patryk
5 listopada 2015 o 19:37Po co się uśmiecha, jeśli widzi nieprzyjazną twarz?
Lubomir
6 listopada 2015 o 09:06Puki co to tylko spotkanie – choć Waszczykowski chyba w swych słowach nadmiernie się zagalopował wychodząc poza ramy dyplomatycznej kurtuazji. Zobaczymy jak będą wyglądały czyny tego rządu – np. skłanianie Ukrainy do zrewidowania swojego kursu historycznego i tworzonych obecnie nowych podstaw tego narodu odwołujących się bezceremonialnie do szowinistycznego ruchu OUN i ludobójczej organizacji jaką bez wątpienia była UPA.
Władcy! Przyjaźń buduje się pomiędzy społeczeństwami a nie pomiędzy rządami. Co zrobić jak tam empatii brak …
Wołyń1943
6 listopada 2015 o 10:13Podzielam obawy Komentujących w sprawie tego spotkania. Taka nobilitacja przedstawiciela państwa, które gloryfikuje morderców polskich kobiet i dzieci, nie wróży niczego dobrego! Obawiam się, że będą dalsze „kredyty” (tylko wyjątkowo naiwna osoba może sądzić, iż Ukraina odda Polsce pożyczone pieniądze!), a sprawa uczczenia ofiar Rzezi Wołyńskiej zostanie zepchnięta na głęboki margines. Do nas należy, by do tego nie dopuścić! Bo jeśli sprawy będą szły dalej w tym kierunku, to kolejny Sadowy zażąda usunięcia z polskich szkół map Polski z lat 1918-1939, z powodu szerzenia polskiego imperializmu. Żaden Ukrainiec nie będzie pisał nam historii Polski !!!
tylko pytam
6 listopada 2015 o 11:29To na Wołyniu były same kobiety i dzieci? A co z polskimi mężczyznami? Uciekli, czy zostawili żonę z kilkorgiem dzieci?
Lubomir
6 listopada 2015 o 14:04Ty jesteś tylko ociężały umysłowy czy chory na głowę? Tak tylko pytam …
Dzieci, kobiety i starcy stanowili większość szczątków w ekshumowanych do tej pory mogiłach z czasów Rzezi Wołyńskiej. Tego potwornie się wstydzą banderowcy bo to dramatycznie podkopuje ich braterskość jako taką a szczególnie w rzekomej II wojnie ukraińsko-polskiej.
cherrish
6 listopada 2015 o 14:20Udajesz idiotę czy nie musisz udawać?
tylko pytam
6 listopada 2015 o 15:39No właśnie pytam – a co z mężczyznami? Przecież doskonale wiemy, że banderowcy chcieli pozbyć się WSZYSTKICH Polaków bez względu na wiek i płeć, co oznacza, że dorośli mężczyźni również byli na ich celowniku. Ponawiam pytanie – w jaki sposób się uratowali? Uciekli, gdy dowiedzieli się o nadchodzącym ludobójstwie, zostawiając na pastwę losu swoje rodziny?
cherrish
7 listopada 2015 o 09:06Szkoda mojego czasu na dyskusję z ukraińskim chłopczykiem, zauważę tylko jedno, napisałeś w końcu prawdę o ludobójstwie i jego celach. Nie czeka chyba za to nagroda od Związku.
Pafnucy
10 listopada 2015 o 00:10Ofiarami byli też dorośli mężczyźni. Pomyśl logicznie. Przeciętna Polska kresowa rodzina to mężczyzna, kobieta i 5 dzieci. Jak samych polskich ofiar było ok 130 tys (UPAińcy nie pozwalają na szczegółowe badania) to oblicz sobie ile było ofiar dorosłych mężczyzn. Dlatego znacząca większość ofiar LUDOBÓJSTWA to kobiety i dzieci. Ta „walka” na tej waszej tzw UPAinie nazywana jest przez waszego tytana historii Wiatrowycza wojną polsko – ukraińską 1942-1947. Ponadto większość mężczyzn w Polsce zaangazówana była w walkę z Niemcami i Bolszewią. Kto pyta nie błądzi. Zamiast pytać to czytaj i będzie znaczna poprawa. Nie wiem dlaczego odpisuję na tę słabą UPAińską prowokację ale proszę bardzo.