Sytuacja na granicy litewsko – białoruskiej jestt coraz bardziej napięta, wzrasta liczba nielegalnych migrantów – alarmuje szef Państwowej Służby Ochrony Granicy Rustam Liubajew w rozmowie z portalem delfi.lt.
Szef Straży Granicznej powiedział, że musiał zwrócić się już o pomoc do wojska i policji litewskiej.
Rustam Liubajew prosi mieszkańców Litwy, którzy zamierzają wyjechać na Białoruś, aby dokładnie zastanowili się, czy taka podróż jest konieczna, ponieważ na Białorusi mogą na nich czekać prowokacje.
„Dzisiaj na Litwie jest gorąco, około 30 stopni, jest też gorąco na granicy litewskiej, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Wzrosły przepływy, od kilku tygodni obserwujemy wzrost liczby nielegalnych imigrantów. Tegoroczny rekord został już ustanowiony – ponad 100 osób dziennie nie zostało wpuszczanych. Dawno tak nie było. Obecnie odnotowujemy około 60-70 przypadków prób nielegalnego przekroczenia granicy, nie wpuszczamy tylu migrantów” – powiedział Ljubajew.
Szef litewskich pograniczników mówi, że tak jak poprzednio, odnotowuje się przypadki uszkodzenia bariery fizycznej – według niego robią to zarówno migranci, jak i białoruscy pogranicznicy.
„Od początku tego roku odnotowano około 100 przypadków uszkodzeń bariery fizycznej, w tym przypadkowych (podczas prac budowlanych) lub spowodowanych przez zwierzęta. W 70% przypadków bariery ulegają uszkodzeniu tam, gdzie nie ma systemów nadzoru” – powiedział.
Według niego Białorusini uczą migrantów, jak pokonywać bariery, jakie miejsca wybrać, czasem sami przecinają drut kolczasty. „I wpuszczają migrantów na terytorium Litwy” – powiedział Liubajew.
Po zwiększeniu napływu nielegalnych cudzoziemców Straż Graniczna zwróciła się o pomoc do wojska i policji.
Ze względu na napiętą sytuację obywatelom Litwy nie zaleca się wyjazdów na Białoruś. Według litewskich służb, istnieje realne zagrożenie, że Białorusini mogą być oskarżyć o przewożenie narkotyków, mogą zabrać paszport, zniszczyć go i zatrzymać osobę.
„Nie tylko straż graniczna, ale i DGB, MSZ, MSW <…> mówią, że nie zaleca się podróży na Białoruś. Każdy, kto planuje wyjazd na Białoruś, powinien poważnie ocenić i podjąć decyzję, człowiek powinien być odpowiedzialny za swoją decyzję” – powiedział w rozmowie z Delfi Lubajew. Według niego, trudno byłoby teraz pomóc obywatelowi Litwy, bezzasadnie zatrzymanemu na Białorusi.
„Myślę, że państwo zrobiłoby wszystko, aby pomóc takiemu obywatelowi, ale teraz możliwości są ograniczone. Sytuacja zmieniła się zasadniczo, nasi urzędnicy konsularni niewiele mogą pomóc. Nie mamy takiej współpracy jak kiedyś z białoruską strażą graniczną, trudno byłoby pomóc takiej osobie”- powiedział Liubajew.
ba za delfi.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!