Rosja jest dla Białorusi partnerem o znaczeniu strategicznym, pod każdym względem – zapewnił białoruski minister spraw zagranicznych Uładzimir Makiej w wywiadzie z chińską rządową agencją informacyjną Xinhua. Dyplomata podkreśla, że podczas rozmów z europejskimi partnerami ostrzega ich, że Białoruś nie zamierza przyjaźnić się z Zachodem kosztem Rosji, albo występując przeciwko niej.
Szef białoruskiego resortu spraw zagranicznych Uładzimir Makiej zauważył w rozmowie z chińskimi dziennikarzami, że Białoruś znajduje się na styku Wschodu i Zachodu i odczuwa wszystkie negatywne konsekwencje konfrontacji w regionie.
„W związku z tym, chcielibyśmy mieć (…) relacje ze wszystkimi, ale przy założeniu, że to Rosja jest dla nas pierwszorzędnym partnerem o znaczeniu strategicznym we wszystkich możliwych aspektach: politycznym, militarnym, handlowym, gospodarczym, humanitarnym, i tak dalej” – podkreślił minister.
Według szefa białoruskiej dyplomacji, drugim najważniejszym partnerem handlowym i gospodarczym Białorusi jest Unia Europejska.
„To stamtąd przychodzą do nas zaawansowanej technologie i inwestycje. To sprawia, że nie możemy zrezygnować ze współpracy z Unią Europejską. Rozwój naszych stosunków z Rosją i Unią Europejską, a także z resztą świata nie oznacza, że chcemy przyjaźnić się kosztem kogoś lub przeciwko komuś. Rozwijamy stosunki handlowo – ekonomiczne i polityczne z Unią Europejską, ale podczas rozmów z naszymi partnerami mówimy im, że w żaden sposób nie zamierzamy przyjaźnić się z wami kosztem Rosji, albo przeciwko niej”- zaznaczył minister Makiej.
Według dyplomaty, tylko przy poprawnych stosunkach ze wszystkimi globalnymi graczami, zarówno w regionie, jak i na całym świecie, Białoruś może przetrwać.
Kresy24.pl/belta.by/AB
1 komentarz
Polak z Białorusi
16 stycznia 2018 o 23:04„Szef MSZ Białorusi: Naszym strategicznym partnerem pozostaje Rosja” no właśnie- waszym, czyli łukaszenkowskim partnerem pozostaje Rosja, bo dalece nie wszyscy obywatele Białorusi tak aż się palą do Rosjix