„Jak można wyjaśnić prewencyjne areszty działaczy społecznych w przededniu mistrzostw świata w hokeju na lodzie?” – To pytanie zadano dziś ministrowi spraw wewnętrznych Białorusi Igorowi Szuniewiczowi, po zakończeniu jego przemówienia w Izbie Reprezentantów.
„Po pierwsze, na Białorusi w ogóle nie ma czegoś takiego jak „areszt prewencyjny”, a jeśli macie na myśli tych ludzi, którzy zostali zatrzymani, to wszyscy oni zostali aresztowani za popełnione wykroczenia administracyjne. To może być zakłócanie porządku publicznego czy niepodporządkowanie się milicji. Takie zatrzymania były wcześniej, są i będą kontynuowane” – odpowiedział minister Szuniewicz.
W białoruskich więzieniach wyroki długotrminowe odsiaduje obecnie 9 więźnió wpolitycznych, w tym były kandydat w wyborach prezydenckich z 2010 roku – Mykoła Statkiewicz. W ciągu ostatnich dwóch tygodni aresztowanych zostało około 30 młodych działaczy, którzy skazywani są na areszty 15 -20 dniowe. Jak donoszą białoruskie niezależne portale informacyjne, milicja nie składa broni i cały czas poszukuje kolejnych opozycjonistów.
Reporterzy zapytali też ministra, czy podległym mu funkcjonariuszom udało się oczyścić miasto przed mistrzostwami z prostytutek, na co szef resortu odparł, że on nie zwykł używać terminu „prostytutka” i uważa, że właściwym określeniem byłoby „kobiety o niskiej aktywności społecznej”. – Tę kwestię nasi funkcjonariusze mają pod kontrolą, w stolicy wszystko spokojnie – zapewnił minister.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!