„W ostatnich dniach otrzymaliśmy z różnych źródeł, w tym z zagranicy, od naszych partnerskich służb specjalnych informacje, o zbliżającej się prowokacji w naszym kraju”- powiedział szef białoruskiego KGB Iwan Tertel, cytowany przez agencję informacyjną BiełTA.
Jak sugerował w rozmowie z dziennikarzami szef służby specjalnej, celem tych działań jest destabilizacja sytuacji na Białorusi, „na tle wyraźnie malejącej aktywności ulicznej i zakłócenia planów związanych z zainspirowaniem kolektywu robotniczego i studentów do udziału w ruchu protestacyjnym”.
Iwan Tertel oświadczył, że organizatorzy tej akcji a także ich kuratorzy, zamierzają „poważnymi konsekwencjami tej akcji obarczyć struktury władzy na Białorusi, i w ten sposób praktycznie wykorzystać ostatnią szansę na realizację swoich planów”.
Przewodniczący KGB zapewnił, że podległa mu służba we współpracy z innymi organami ścigania podejmuje obecnie szereg działań mających na celu weryfikację informacji, identyfikację wszystkich zaangażowanych i postawienie ich przed wymiarem sprawiedliwości. Iwan Tertel dodał: „W związku z tym chciałbym prosić naszych obywateli o czujność, dbanie o swoich bliskich i zapobieganie wciąganiu ich w nielegalne działania”.
Przypomnijmy, że 12 października liderka białoruskiej opozycji przebywająca na wygnaniu w Wilnie, zapowiedziała, że jeśli reżim Łukaszenki nie odda władzy do 25 października, rozpocznie się strajk generalny, a tym samym paraliż kraju.
Pod koniec września o przygotowywanych na Białorusi prowokacjach powiedział szef wywiadu rosyjskiego Siergiej Naryszkin. Jego zdaniem, celem prowokatorów mieli być księża katoliccy.
oprac. ba na podst. nashaniva. by
2 komentarzy
Rejtan
16 października 2020 o 15:42Praktyka sowiecka zaświadcza, że po tego typu informowaniu następowała stosowna prowokacja służb.
Andrew
17 października 2020 o 15:56Cepy juz dawno pod stołem podpisały ”porozumienie”. Tazdy kto ma inne zdanie od naczelnego cepa, zniknie albo przypadkiem spadnie z okna na śmierć, albo strzeli sobie w plecy (enjoy)..