Konfrontacja między Rosja a UE jest dla nas problemem, mówi szef białoruskiego resortu dyplomacji, który bierze udział w jubileuszowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Brukseli, zastępując na nim Aleksandra Łukaszenkę.
Komentując osiągnięcia Partnerstwa na przestrzeni 10 lat jego funkcjonowania, minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej powiedział, że nie podoba mu się, gdy niektórzy postrzegają Białoruś jako strefę buforową.
„Niektórzy uważają Białoruś za strefę buforową. Mnie się to sformułowanie bardzo nie podoba, wolałbym nazywać Białoruś strefą dobrobytu. To dlatego postanowiliśmy wziąć udział w tej inicjatywie (Partnerstwa Wschodniego) od samego początku”, oświadczył szef dyplomacji.
Zauważył, że przez te 1o lat funkcjonowania, Partnerstwo Wschodnie może się poszczycić wieloma osiągnięciami i to w wielu dziedzinach. Na przykład w wymiarze ekonomicznym.
„W ciągu ostatniego roku udział UE w naszym eksporcie wzrósł z 26% do ponad 30%. UE stała się drugim co do wielkości partnerem handlowym Białorusi”, powiedział Makiej.
Minister wskazał też na ważne, choć wciąż nie rozwiązane problemy. Jednym z nich jest konfrontacja między Unią Europejską a Rosją.
„Dla nas jest to problem. Jesteśmy między dwoma obozami i tracimy z tego powodu. Dlatego opowiadamy się za zintegrowaną integracją”.
Pytany, co jego zdaniem wstrzymuje procesy integracyjne, co sprawia, że UE straciła entuzjazm w kwestii podpisania choćby Priorytetów Partnerstwa, Makiej wskazuje na konflikt między Białorusią a Litwą w sprawie powstającej pod litewską granicą elektrowni jądrowej w Ostrowcu.
„Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem, jak to jest możliwe, dlaczego z powodu stanowiska jednego kraju nie możemy pokonać przeszkód, które utrudniają podpisanie tego dokumentu”, oświadczył Makiej.
„Partnerstwo Wschodnie”, to program Unii Europejskiej określający wymiar wschodni polityki UE w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. W założeniach inicjatorów PW (Polska przy wsparciu Szwecji) jest zacieśnienie współpracy z Białorusią, Ukrainą, Mołdawią, Gruzją, Azerbejdżanem i Armenią, poprzez preferencje handlowe, ułatwienia wizowe i programy pomocowe. W perspektywie, państwa objęte programem mogłyby ubiegać się o akcesję do UE.
Zwyczajowo, Białoruś na szczytach reprezentowana jest przez szefa MSZ.
oprac.ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!