Olbrzymie stada agresywnych gryzoni zaatakowały posterunki wojskowe, okopy i budynki żrąc dosłownie wszystko na swojej drodze – zapasy, mundury, nawet hełmy kevlarowe i kąsając żołnierzy – donoszą ukraińscy wolontariusze z Donbasu.
Jeden z nich opublikował na Facebooku zdjęcie całej góry zabitych myszy. „Tyle utłukł jeden tylko żołnierz w ciągu zaledwie trzech godzin” – napisał wolontariusz Jurij Mysiagin.
„Ratujcie, poradźcie nam co robić! Próbowaliśmy już wszystkiego i nic nie pomaga na tę plagę. Potrzebujemy trutek, ale wtedy myszy i szczury zdychają w naszych okopach i ziemiankach. Później przychodzą dzikie psy i koty, zżerają padlinę i same zdychają” – pisze jeden z żołnierzy.
Ukraińska armia próbowała już nawet odstraszać gryzonie ultradźwiękami – nic nie pomogło. „Tam panuje epidemia. Ludzie od tego zaczynają już wariować” – alarmuje wolontariusz.
Wiadomo, że na każdej wojnie gryzoni nie brakuje. Skąd jednak tak nagły i tak masowy ich atak i czemu są takie agresywne? – zastanawiają się żołnierze. Czyżby kolejna tajna broń Putina?
Kresy24.pl
16 komentarzy
olo
30 października 2015 o 14:30kara boska.
Vandal
30 października 2015 o 15:20najlepiej jak by wypozyczyli burationo od separatystow 🙂
trampu
30 października 2015 o 15:47Tak nagle z dnia na dzień by się nie rozmnożyły.Albo przywędrowały z Azji, albo ryskie podrzuciły.Biorąc pod uwagę aktualną sytuację,to drugie bardziej prawdopodobne.
Grześ
30 października 2015 o 20:35Brak pieniędzy, brak higieny, na myśl przychodzi tylko król Popiel i jego myszy, które przyszły po zboże do spichlerza. Tylko patrzeć jak wybuchnie dżuma, cholera, tyfus czy inna choroba masowa ludności. Tak czy inaczej wiele miesięcy trwa ten bałagan. Nie wiadomo ile trupów zeżarły te szczury i myszy po drodze. Szczur potrafi nawet dobrać się do puszki.
luiki
30 października 2015 o 16:06MYŚLE ŻE SEPARATYSCI ROSYJSCY NIE MAJĄ CO ŻREĆ I ZACZĘLI JEŚĆ TE MYSZY I SZCZURY I ONE DLATEGO UCIEKAJĄ:)
tagore
30 października 2015 o 16:33Skutek uboczny wielkiej ilości ziarna nie zebranego na polach.
nic smiesznego
30 października 2015 o 17:09i zalegajacych trupow po lasach, pod gruzami ,
padliny zwierzecej
olimpia
30 października 2015 o 19:01Zagrać im na fujarce i wyprowadzić do najbliższej rzeki. Jak w bajce
oby nie wścieklizna
30 października 2015 o 20:22Żeby tylko nie miały wścieklizny, bo nie dość, że biedni żołnierze są zabijani przez Ruskich, torturowani, to jeszcze poumierają w męczarniach.
JURIJ RUSKI BANDYTA
30 października 2015 o 21:25KREMLOWSKI MIR EMIGRUJE… })
rafi
30 października 2015 o 22:11Pewnie te szczurza armie wynająl i wyposazyl putin , patrzac ze sami separatysci nie daja sobie rady
rafi
30 października 2015 o 22:11Szykuje sie epidemia
obserwator
2 listopada 2015 o 00:08Żadna tajna broń. Zboże zostało na polach nie zebrane z powodu wojny, miast pewnie też nie sprzątają tak dokładnie jak za władz Kijowa, więc się myszy nad miarę rozmnożyły, a gdy zżarły co było i chłodniejsze noce przyszły, ruszyły falą na dalsze tereny.
Nie wydaje się, aby Putin był aż tak mądry, aby generować fale plag.
Ziemia marsjańska
2 listopada 2015 o 07:17Myszy i szczury na zime przecież chowają się do domostw ludzkich.
SyøTroll
2 listopada 2015 o 09:12Biorąc pod uwagę jakie warunki sanitarne panują na pozycjach ukraińskich „anty”terrorystów to nic dziwnego, że szczury do nich lgną.
greg
2 listopada 2015 o 23:10jak Ci głupi ruski trollu z artykułu wiadomo, szczury migrują, a skąd? od bydła 🙂