„Armia Czerwona nas nie wyzwalała, ale zniewoliła i dlatego trudno byłoby dłużej bronić tej lokalizacji” – szczecińscy radni przegłosowali wczoraj uchwałę ws. usunięcia z reprezentacyjnego placu pomnika wdzięczności dla Armii Czerwonej.
Uchwałę poparło 23 radnych, przeciwnych było trzech. Pomnik ma być usunięty w 2017 r. Nie wiadomo jeszcze, co stanie się z nim po usunięciu. Może być przeniesiony na Cmentarz Centralny albo „do kraju, gdzie tego typu pomniki będą gromadzone”.
Zdaniem lokalnych struktur SLD w Szczecinie, uchwała nie ma mocy prawnej, a „bez zgody Federacji Rosyjskiej tego pomnika prezydent Szczecina nie ruszy”.
O demontaż komunistycznego pomnika i przeniesienie go w inne miejsce od wielu lat apelowali przedstawiciele różnych środowisk – m.in. akowscy kombatanci i lokalni politycy.
Pomnik stoi na reprezentacyjnym Złotym Szlaku prowadzącym od Jasnych Błoni do Zamku Książąt Pomorskich. Został odsłonięty 23 kwietnia 1950 r. w piątą rocznicę wkroczenia do Szczecina Armii Czerwonej. W 1992 r. na polecenie urzędu miejskiego usunięto wieńczącą go pięcioramienną betonową gwiazdę.
Kresy24.pl
7 komentarzy
mruwa
18 maja 2016 o 13:26Zburzyć , skruszyć i dodać na podsypkę pod drogę bazy NATO !!!
MarcoPolo
18 maja 2016 o 13:37Ty rezunie nie będziesz decydowal co się dalej z nim stanie. (usun. – wezwanie do przemocy)
Barnaba
18 maja 2016 o 16:09No i po co skrzeczysz? Ma stać takie coś? W imię czego? Wdzięczności za lata niewoli i ogólnego zapóźnienia cywilizacyjnego? W Polsce jest zakaz gloryfikacji komunizmu i nazizmu a Armia Czerwona była siłą zbrojną komunizmu tak jak Wehrmacht nazizmu. Czy to dziwne że radni podjęli decyzję o zastosowaniu się do przepisów prawa RP? Żeby też radni naszych miast równą gorliwość wykazywali do usuwania pomników banderowców to już by było super.
pol
18 maja 2016 o 16:22Tak trzymać usunąć gówno niech nie szpeci miasta .
Jac
19 maja 2016 o 07:49A kto teraz tak naprawdę steruje np w Szczecinie tym „faterlandem”,czyż nie Berlin? Za co Berlin miałby być wdzięczny sowietom? Sowiecka władza jaka była,to każdy rozsądny wie,ale podtekst tej całej sprawy z ” faterlandem”jest chyba głębszy.
Ps jeżeli to pomnik wystawiony zwykłym ludziom,którzy zostali zagnani przez reżim na wojnę,to zostawić(niech odpoczywają w spokoju wiecznym+). Natomiast pomniki jakichś tam leninów,stalinów,merkelów,schultzów,obamów,sorosów,goldmanów-sachsów itp burzyć.
olek
21 maja 2016 o 14:54Debilizm radnych i nieznajomość historii Szczecina sięga szczytu. Po pierwsze Szczecina Armia Czerwona jak i tz ziem odzyskanych nie wyzwoliła .Szczecin i te tz ziemie odzyskane zostały zdobyte .Po drugie niech ktoś tym debilnym radnym w końcu powie,że gdyby nie upór Stalina na konferencji w Poczdamie to obecnie siedzieli by na prawym brzegu Odry Szczecina a na lewym Brzegu Odry Szczecina siedzieli by radni Niemieccy.Nikt w Szczecinie nie chce powiedzieć prawdy,że podczas konferencji Poczdamskiej ustalona granica miała przebiegać po linii Odry a więc lewobrzeżny Szczecin miał pozostać w Niemczech i przy tym upierali się zachodni alianci. Tworząca się Polska administracja w Szczecinie dostała polecenie aby wycofać się z lewobrzeżnego Szczecina,co też uczyniła . Dopiero po tygodniu nadeszło nowe polecenie aby wróciła na lewobrzeżny Szczecin gdyż alianci ustalili nowy przebieg granicy.Granicę przesunięto kilka kilometrów poza granice miasta Szczecina . Sprawcą tego był Stalin,który sprzeciwił się podzieleniu Szczecina mówiąc,że nie będzie robił drugiego Gdańska.
Polsko
24 maja 2016 o 17:56Ale gdyby nie czerwoni, to Szczecin nazywałby się Stettin, Gdańsk – Danzig, Warschau, Krakau, Bromberg, Allenstein… a my byśmy nie musieli się wstydliwie porozumiewać taką słowiańską mową, byśmy wszyscy sprechali auf Deutsch!!!
Jesteśmy bananową kolonią zachodnich firm, może za 150 lat będziemy zarabiać we własnym kraju średnią Europejską, a wy się bierzecie za pomniki armi czerwonej. Gratulacje. Rusofobia to choroba, da się leczyć…