W niedzielnych wyborach na Ukrainie do parlamentu dostał się Jurij Szuchewycz, syn dowódcy UPA Romana Szuchewycza – kata Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Co więcej, gdyby okazało się, że 81-letni Szuchewycz jest najstarszym deputowanym, to on właśnie będzie otwierał pierwszą sesję nowego parlamentu. Jest szansa, że znajdzie się ktoś starszy?
Roman Szuchewycz był piąty na liście wyborczej ukraińskiej Partii Radykalnej. Jej lider Ołeh Laszko zaproponował mu kandydowanie licząc właśnie na to, że Szuchewycz będzie najstarszym deputowanym i to on stanie się symbolem nowego parlamentu.
Rachuby Laszki mogą jednak spalić na panewce. Okazuje się bowiem, że z Obwodu Donieckiego mógł wejść do Rady Najwyższej kandydat, który jest o miesiąc starszy od Szuchewycza – Jefim Zwiagilski – wieloletni działacz Partii Regionów, polityk zdecydowanie prorosyjski. Zdaniem Laszki, wystawienie Zwiagilskiego, który zdobył tylko ok. tysiąca głosów, było celową manipulacją, aby uniemożliwić otwieranie parlamentu Szuchewyczowi.
Lider Partii Radykalnej zamierza zaskarżyć wyniki głosowania w okręgu, z którego wszedł Zwiagilski. Jeśli jego protest zostanie uznany, parlament otworzy więc jednak potomek dowódcy UPA, który sam zresztą w latach 1991-1994 kierował nacjonalistyczną organizacją ukraińską UNA-UNSO.
Wkrótce okaże się więc kto przejdzie do historii jako symbol otwarcia pierwszego „pomajdanowego” parlamentu: antypolski nacjonalista – syn ludobójcy, czy prorosyjski dinozaur z Donbasu. Wybór doprawdy nieszczególny i groteskowy…
Jurij Szuchewycz znany jest z wrogości do Polski. W 2002 r. wraz z szeregiem innych ukraińskich „honorowych obywateli Lwowa” skierował list do władz polskich i ukraińskich, w którym żądał przeniesienia Cmentarza Obrońców Lwowa do Polski. W styczniu 2011 r. na wiecu we Lwowie wraz z ukraińskim nacjonalistą Rostysławem Nowożencem wzywał do przyłączenia do Ukrainy polskich ziem – „Łemkowszczyzny”, Nadsania, Chełmszczyzny i Podlasia.
W wywiadach prasowych Szuchewycz próbuje usprawiedliwiać Zbrodnię Wołyńską. „Mój ojciec byłby dzisiaj zwolennikiem pojednania polsko-ukraińskiego” – zapewnia.
Przypomnijmy, że Roman Szuchewycz, główny dowódca UPA, był bezpośrednio odpowiedzialny za zaakceptowanie i przeprowadzenie przez tę organizację ludobójstwa na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. W jego wyniku bestialsko wymordowano 120 tys. naszych rodaków, w większości kobiet i dzieci.
Były prezydent Wiktor Juszczenko nagrodził pośmiertnie Romana Szuchewycza tytułem Bohatera Ukrainy. W czasach prezydentury Janukowycza tytuł ten uchylono. Na Ukrainie Roman Szuchewycz ma wiele pomników.
Kresy24.pl
6 komentarzy
obrzydliwy
27 października 2014 o 14:17To właśnie popieracie wy pachołki waszyngtońskie.Zbrodniarzy równych nkvd,ss, austryjackich zbrodniarzy chłopów.To właśnie robicie za $$$.
józef
27 października 2014 o 16:04Sikorskiego tam trzeba wraz z Kaczką posłać.
Виссарион Оффенбах
27 października 2014 o 17:59Надо было говорить правителю Украины, который присваивал героев Украины Бандере и Шухевичу. Но Вы молчали, так как Вас обединяла с украинцами страшная ненависть к России, не смотря на то что националисты Украины уничтожили более 120 000 народу на Волыни. Вы забыли!. А простой народ Польши об этом не забылю . И теперь Вы поджигали Майдан со всей Европой и АМерикой, надеясь получить Западную Украину назад. Но Польшу Германия и Франция в настояшее время отодвинули от процессов на Украине. Вы поймите, что на Украине возродился настоящий фашизм и его надо уничтожать….
Marcin
27 października 2014 o 22:25Może teraz Dawid Wildstein napiszę wspólnie z Adamem Michnikiem artykuł sugerujący prezydentowi nadanie Szuchewyczowi-juniorowi Ordero Orła Białego, albo Krzyża Zasługi?
Barnaba
27 października 2014 o 22:44Szuchewycz ma pomniki? Tam każdy, kto tylko mordował Polaków zostaje prędzej czy później bohaterem i stawiają mu pomniki. Uwielbienie dla mordowania, rabowania i torturowania ludzi wśród Ukraińców jest porażające. Jak Polacy rządzili we Lwowie to największy pomnik wystawili Mickiewiczowi- poecie, a jak Ukraińcy teraz rządzą to największy pomnik postawili Banderze. Czego tacy bohaterowie- wzorce do naśladowania mogli nauczyć naród? Między nami a nimi są tak głębokie różnice kulturowe jak między Europą a Afryką. U nas się stawia pomniki wybitnym ludziom, którzy działali społecznie, albo wybitnym przemysłowcom jak w Poznaniu a u nich tylko przestępcy mają poważanie. Brak słów…
A-Tos
9 marca 2015 o 21:36Potwierdzam iz bandytom stawiają na Ukrainie pomniki. Będąc w Truskawcu(Lwowskie)jest ulica ;Bohaterów UPA”I jak tu pogodzić ich „wczorajsze zbrodnie”z dzisiejszą wojenną rzeczywistością??? a może przyjdzie nam nastawić znowu kark czy drugi policzek?