Polska nie powinna obawiać się obecności „Swobody” w ukraiński parlamencie – zapewnia jej lider Ołeh Tiahnybok. Jako „wspólnego oponenta geopolitycznego” wymienia Rosję.
W rozmowie z Polskim Radiem Tiahnybok wyraził pogląd, że Warszawa i Kijów są skazane na współpracę niezależnie od sporów historycznych. Przyznał, że w historii obu krajów były tragiczne karty, których nie wolno przemilczać: „Należy o nich rozmawiać z wzajemnym poszanowaniem uczuć patriotycznych”.
Oświadczył, że jego ugrupowanie opowiada się za jak najszerszą współpracą z Polską. Ocenił, że Warszawa i Kijów mają wspólnego oponenta geopolitycznego: Rosję.
Dla Warszawy lepiej jest jednak, aby buforem między Rosją a Europą była Ukraina niż Polska – uważa Tiahnybok.
W związku z obchodzoną w przyszłym roku 70. rocznicą wydarzeń na Wołyniu powinno się odbyć, zdaniem Tiahnyboka, jak najwięcej wspólnych konferencji historycznych i debat. Należałoby też, według niego, przeanalizować materiały archiwalne.
W wyborach parlamentarnych 28 października „Swoboda” może liczyć na 37 miejsc z 450 w ukraińskim parlamencie.
Kresy24.pl
Źródło: Polskie Radio
3 komentarzy
mapa
7 listopada 2012 o 11:48Najpierw rozliczenie się z ludobójstwem, zaprzestanie kultu morderców. Dopiero potem, będzie można mówić o wspólnych projektach politycznych.
piłsudczyk
8 listopada 2012 o 14:46pan Tiahnybok chce konferencji , na których „Swoboda” bedzie udowadniała, że UPA była armia narodowoyzwoleńczą a rzezie POlaków , Żydów i Czechów chce przedstawić jako wojnę domową. Znamy te kłąmstwa i banderowską propagandę. Polacy nie mają problemu z nawiązywaniem przyjaznych kontaktów z Ukraińcami, ale na banderowskie kłamstwa nie pozwolą. Pan Tiahnbok poza tym nie powiedział jak on ustosunkowuje się do nienaruszalności obecnych granic POlski. Czy „Swoboda” zrezygnowała z budowy tzw. sobornej derżawy obejmującej nie tylko obecnie granice Ukrainy ale i terytoria sąsiadów , w tym i Polski ( madsanie, chełmsczyzna )
piłsudczyk
8 listopada 2012 o 14:50jeszcze raz ad vocem. Tak dobrze by było, gdyby istniało demokratyczne państwo ukraińskie, które respektuje wszytskie standardy demokratyczne , wtym te dotyczące mniejszości narodowych ( chodzi o polską mniejszość na Ukrianie, która jest teraz w gorszym położeniu niż w czsaach sowieckich) Natomiast Ukraina o zabrawieniu banderowskim jest gorsza niż Rosja , bo nieoblioczalna. Wówczas wolę już Rosję