Światowy Fundusz na rzecz Przyrody ostrzega, że w dziedzinie zasobów wodnych Ukraina zaczyna się zmagać brakiem rezerw słodkiej wody. Główną przyczyną tej sytuacji jest nieprzestrzeganie obowiązującego prawa.
„Jeśli wyobrazić sobie ten problem w formie piramidy, to najniżej, jej podstawą będzie nie wykonywanie ustawodawstwa Ukrainy w zakresie zarządzania zasobami wodnymi. Niestety, taki problem mają kraje trzeciego świata. I to wszystko jest konsekwencją tego, że nie działa Inspektorat Środowiska” – przekonuje dyrektor programu „Woda” Światowego Funduszu na rzecz Przyrody na Ukrainie Olha Deniszczik.
Zdaniem ekspertów tylko kompleksowa strategia krajowa może zmienić sytuację. Ich zdaniem, aby rozwiązać problem, należy zrewidować wszystkie istniejące normy, które są chaotyczne.
„Jeśli weźmiemy pod uwagę, na przykład, poszczególne narzędzia, taki najpierw powinno się zaostrzyć kary. Ale to nie jedyny i najważniejszy krok. Wśród środków przeciwdziałania destrukcyjnym skutkom powinny być takie, które minimalizują prawdopodobieństwo braku odpowiedzialności za środowisko” – powiedział Jarosław Żaliło, dyrektor Centrum Badań Antykryzysowych.
Eksperci są przekonani, że po decentralizacji władze lokalne powinny stać się filarem rozwoju własnych regionów, co należy uwzględnić w nowej kompleksowej polityce.
Opr. TB, UNIAN
fot. https://pixabay.com/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!