W trakcie libacji w pustym budynku biura SkyCity w Doniecku banda byłego „gubernatora” Pawła Gubariewa otworzyła ogień do oddziału DNR podległego separatyście „Motoroli”. O strzelaninie poinformowała rosyjska telewizja LifeNews, a za nią białoruskie i ukraińskie portale.
Zdarzenie miało miejsce 8 czerwca. Po tym jak z biura padły strzały, oddział „Motoroli” otoczył budynek i wkrótce obezwładnił cały 15-osobowy oddział Gubariewa, włącznie z nim samym.
Okazało się, że wszyscy byli pijani i pod wpływem narkotyków. Część bandy odwieziono do szpitala na detoks, a samego Gubariewa po pewnym czasie zwolniono.
„Motorola” oświadczył, że Gubariew jest narkomanem. Formalnie Gubariew zajmuje obecnie stanowisko „ministra łączności DNR”. Twierdzi, że bronił swojego „ministerstwa”, które jakoby mieści się właśnie w SkyCity, gdyż zostało ono zaatakowane przez ludzi „Motoroli” przy użyciu pojazdów opancerzonych.
Co ciekawe, w trakcie strzelaniny na miejsce przybyła także „milicja DNR”, która twierdziła, że spieszy na odsiecz Gubariewowi, gdyż „Motorola” atakuje jego ministerstwo.
Zobacz także wideo: Nawalony jak stodoła szef separatystów Zacharczenko „odbiera defiladę” w Doniecku.
Kresy24.pl
2 komentarzy
żulo
11 czerwca 2015 o 00:06Schiza jak się patrzy. Mogło być nawet śmiesznie ale karabiny pozostały prawdziwe i wzięły sprawy na serio.
Vecyngetoryks
11 czerwca 2015 o 15:58Co za swołocz! Wierzyć się nie chce. Bandyci, narkomani, alkoholicy, złodzieje i gwałciciele. W sumie miła wiadomość. Oby się swołocz sama wytępiła. 🙂