Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg twierdzi, że po wycofaniu przez Rosję wojsk ze strefy ćwiczeń na Krymie i w pobliżu granicy z Ukrainą, pozostały dziesiątki tysięcy żołnierzy. To więcej niż przed ostatnią eskalacją.
Stoltenberg mówił o koncentracji wojsk w czwartek 6 maja, gdy przybył na spotkanie ministrów obrony Unii Europejskiej.
„Będziemy się skupiać na Rosji. Odnotowaliśmy wycofanie części rosyjskich wojsk z granicy z Ukrainą, ale dziesiątki tysięcy rosyjskich żołnierzy pozostają w jej pobliżu i na Ukrainie (na Krymie – red.) – powiedział sekretarz generalny. – Ponadto widzimy, że Rosja pozostawiła w regionie wiele broni i gotowego do użycia sprzętu, jak również nałożyła ograniczenia na ruchy na Morzu Czarnym i dostęp do Morza Azowskiego przez Cieśninę Kerczeńską. Dlatego NATO musi zachować czujność i nadal monitorować sytuację.
„Ogólnie rzecz biorąc, rosyjska obecność wojskowa w regionie pozostaje znacząca, jest tam o wiele więcej rosyjskich wojsk niż przed ostatnią eskalacją” – powiedział Stoltebberg.
oprac. ba za nn.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!