Były kandydat na prezydenta Mykoła Statkiewicz został przeniesiony z więzienia №4 w Mohylewie do kolonii karnej №17 w Szkłowie – poinformowała we wtorek agencję BelaPAN jego żona Maryna Adamowicz.
Przeniesienie Statkiewicz miało miejsce 12 stycznia. Polityk wrócił do Szkłowa, skąd trzy lata temu trafił do więzienia. Adamowicz podkreśliła, że kolonia w Szkłowie jest „wyróżnia się pod względem presji wywieranej na więźniów politycznych”. Naczelnik i jego zastępca, powiedziała żona byłego kandydata w wyborach prezydenckich z 2010 roku, znajdują się liscie osób objętych zakazem wjazdu do UE.
Przypomnijmy, 19 grudnia 2010 Statkiewicz brał udział w wiecu na Placu Październikowym oraz Placu Niepodległości. Po brutalnym rozpędzeniu protestujących został zatrzymany przez specnaz.
Od 19 grudnia 2010 roku do 12 stycznia 2011 roku prowadził głodówkę protestacyjną w izolatce śledczej białoruskiego KGB. 26 maja 2011 roku został skazany na 6 lat koloni karnej za zorganizowanie zamieszek. Początkowo odbywał wyrok w Kolonii Karnej w Szkłowie, gdzie doznał kontuzji ręki podczas pracy w tartaku. Administracja kolonii zataiła jednak ten fakt i odmówiła Statkiewiczowi widzenia z krewnymi oraz korzystania z telefonu.
13 grudnia 2011 roku okazało się, że Mykoła Statkiewicz przebywał 5 dni w karcerze, a władze kolonii nadały mu status „więźnia złośliwie naruszającej reżim kolonii”. Powód: opublikowanie przez media nieocenzurowanych przez administrację kolonii listów, które Mykoła przesyłał z zesłania. 12 stycznia 2012 roku Szkłowski Sąd Okręgowy zadecydował o przeniesieniu Statkiewicza do kolonii o zaostrzonym rygorze, a władze kolonii nadały mu status „więźnia złośliwie naruszającej reżim kolonii”.
58-letni polityk jest jedynym byłym kandydatem na prezydenta, który do tej pory nie odzyskał wolności. Wielokrotnie odmawiał napisania do Aleksandra Łukaszenki prośby o ułaskawienie.
Kresy24.pl/belapan. by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!