Stara Dębowa – nazwisko Grygiencza

Jestem córką Franciszki Grygiencza, która pochodziła ze Starej Dębowej. Ja mieszkam w Kętrzynie, nazywam się Barbara Sanajko, z domu Chodorowska. Mama wyszła za mąż za Władysława Chodrowskiego z Ignatowicz.

chcę się wybrać do Starej Dębowej na wycieczkę, moja mama się tam urodziła, już nie żyje . Zawsze chciałam ją tam zabrać.
Z domu nazywała się Damszel imię Władysława
Moi dziadkowie to Józef i Albina Damszel
ich dzieci to :
Monika, Władysława, Janina, Czesław
Jeśli ktoś zna tę rodzinę proszę o kontakt.

A czy ktoś z was tam był? 🙂 Ja byłem, choć dawno. W latach 70-tych dość często. Ostatni raz w 1989. To jest potężna wieś – przynajmniej 1 km ma główna droga od – wtedy – kołchozu przy drodze z Indury w kierunku Odelska. Ludzi więc masa tam mieszkała. W rodzinnych rozmowach słyszałem o rodzinie Grygieńcza, ale – niestety – nie pamiętam w jakim kontekście. Z nazwiskiem Damszel spotkałem się w Gdańsku. Pan Damszel chyba miał na imię Kaziemierz, ale głowy nie dam, ale na pewno jego żona była nauczycielką rosyjskiego (była/jest Rosjanką – chyba Lida). Uczyła mnie w podstawówce – święta osoba. Zresztą moim rodzice ją znali, choć to nie było jakiś związek towarzyski. Ale te 40 lat temu często w domu takie spotkania, gdzie „dubowlanie” byli się odbywały. (Bo sami mówili – Stara Dubowaja, bo przecież mówili po tutejszemu.) I jeszcze dzisiaj jest jeszcze parę osób w Gdańsku – „dubowlan” lub z Nowej Dębowej. Nazwisk z Dębowej jeszcze można sporo podrzucić – Żuk, Szwatro, Sienkiel. I co najciekawsze, większość miało swoje „przezwiska”, choćby by odróżnić rodziny z tymi sami nazwiskami. Np. Sienkiel to „pisarowy”, bo w rodzinie był urzędni.
Jeśli ktoś szuka informacji o Rynkiewiczach, to musi również poszukać w Nomikach, parę kilometrów oddalonych od Dębowej, a obecnie w granicach Polski, choć dopiero od 1947 r. To jest inna parafia – Klimówka, a Dębowa to Odelsk.
Dużo się napisałem, ale sam za dużo nie wiem i ciągle szukam. Ale być może dlatego, że z wykształcenia jestem historykiem, to do paru rzeczy doszedłem w drodze dedukcji 🙂
A tak w ogóle to mój ś.p. Tata z Dębowej. Niestety, w sumie niewiele od niego się dowiedziałem, włącznie z jego pobytem na Sybirze od 1949.

Kamil – Żuków było w Dębowej dużo. W Gdańsku było przynajmniej kilka rodzin – jedna na Orunii – Jan, ale oni chyba nie żyją, oraz Edward w Jelitkowie, ale on też nie żyje, choć jego żona Anna, którą nazywam Andzią i przez zażyłość z moimi świętej pamięci rodziacami, również ciocią.
Co do Szwatro, to mnie też dotyczy. Moja ciotka Jania (Janina) była po mężu Szwatro. Dzieckiem będąc byłem tam, ale nie za dużo pamiętam i nie za bardzo z jej dziećmi miałem specjalny kontakt, choć chyba raz się zdarzyło. Mąż ciotki, jeśli się nie mylę, miał na imię Kazimierz, ale oboje do końca życia mieszkali w Dębowej. Jak wiem, wszyscy prawie w Dębowej mieli ksywki. Szwatro miał „Mazur”, co oznaczało, że przywędrował z Mazowsza (bo tak kiedyś nazywano ludzi z Mazowsza) albo po prostu z Polski centralnej.

Janek.Byłem na cmentarzu w Gutkowo – Olsztyn i spisałem z nagrobka Szupica Adolf ur . 23.11.1909 r . zm. 11.10. 1998 r . Dzieci to Maria Milewska mieszka w Olsztynie i syn Janek w Naterkach koło Olsztyna. A co do Marianny Szupica to jak wychodziła za Szwatro Andrzeja to była już sierotą bo umarli jej rodzice. Wyżej popełniłem mały błąd dziadka Macieja ojciec miał na imię Szymon a nie Błażej jak napisałem .

Ja dopiero dzisiaj, prawie 10 lat po śmierci mojej babci poznałam jej losy. Moja babcia Bronisława z domu Woronowicz pochodziła ze Starej Dębowej. Była najstarszą córką Marianny z domu Szwatro, która zmarła przed wojną zostawiając czworo dzieci: Bronię, Stasię, Heńka i małą córeczkę . Marianna miała jeszcze dwie siostry, jedna z nich to Rózia.

Dawno tu nie byłem i widzę, że nadal szukamy korzeni. Ja również, choć niestety ze śmiercią Taty wiele rzeczy jest mi trudno ustalić, ale w dzieciństwie na spotkaniach towarzysko-rodzinnych prawie wszystkie nazwiska, które tu się przewijają, pojawiały się. Z częścią też rodzice spotykali się, nawet tymi z Dolnego Śląska. Bo moi rodzice wylądowali w Gdańsku.
I ciągle szukam, ale mogę tylko w internecie i odbijam się jak od muru, choć umiem szukać, bo mam wykształcenie historyczne, a zawodowo zajmuję się internetem i z wyszukiwarek potrafię korzystać.
Jedyny sukces jest taki i ważna informacja dla wszystkich zainteresowanych. Jeśli chce się szukać informacji o Dębowej, to trzeba szukać Dubowa lub Dubowa Stara. Tak właśnie Dębowa jest nazywana na przedwojennych mapach oraz w sowieckich raportach z walka w czerwcu 1941, bo na północ od Dębowej próbowali z marnym skutkiem kontratakować czołgami. Co potwierdza opowieści mojego Taty, że była tam masa sowieckich czołgów, a – jako wyrostek – do jednego wsiadł i niechcący wystrzelił. A jest to prawdopodobne, bo sowieci masę czołgów i pojazdów zostawiali z powodu awarii lub braku paliwa.
Tu jest link do tej mapy:
http://maps.mapywig.org/m/WIG_maps/series/100K_300dpi/P35_S37_Sok%C3%B3%C5%82ka_1928_obci%C4%99ta_pbc-k-91.jpg
Mam nadzieję, że to się przyda.

Witam. Szukam informacji na temat rodzin Kacynel i Fedoruk. Jeżeli ktoś miałby jakieś informacje na ich temat proszę o kontakt ol************@gm***.com Pozdrawiam.