Projekt „Nord Stream 2” to projekt czysto polityczny i nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego – oświadczył ambasador USA w Unii Europejskiej Anthony Gardner na spotkaniu premierów krajów bałtyckich i Ukrainy w Rydze.
„Projekt Gazociagu Północnego-2 z Rosji do Niemiec nie ma charakteru komercyjnego. Chodzi o tego samego dostawcę, który dostarcza ten sam towar temu samemu klientowi, ale na nowych warunkach. Taka sama sytuacja miała miejsce w przypadku Gazociągu Południowego i gazociągu z Rosji do Turcji. To wszystko jest wyłącznie polityką” – oświadczył amerykański dyplomata.
Z kolei wiceszef Komisji Europejskiej – łotewski polityk Valdis Dombrovskis zapowiedział, że Bruksela szczegółowo zbada projekt nowego rosyjskiego gazociągu. „Chodzi o sprawdzenie, czy Nord Stream 2 jest zgodny z celami Unii Europejskiej, z trzecim pakietem energetycznym UE i unijnymi zasadami konkurencji” – wyjaśnił wiceszef KE.
Wcześniej premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk wezwał w Rydze Komisję Europejską i kraje bałtyckie by „poważnie odniosły się do problemu budowy gazociągu”. Według szefa ukraińskiego rządu, w wyniku budowy Nord Stream 2 przez Bałtyk i zaprzestania przez Rosję tranzytu gazu przez Ukrainę, kraj ten straci 2 mld USD rocznego zysku.
Przypomnijmy, że 3 dni temu z ostrym sprzeciwem wobec planów budowy omijającego Polskę gazociągu z Rosji do Niemiec wystąpił Prezydent RP Andrzej Duda.
Kresy24.pl
12 komentarzy
halszka
7 listopada 2015 o 14:54Według szefa ukraińskiego rządu, w wyniku budowy Nord Stream 2 przez Bałtyk i zaprzestania przez Rosję tranzytu gazu przez Ukrainę, kraj ten straci 2 mld USD rocznego zysku. no i tu pies pogrzebany:))) Gaz Rosji , ktoredy zechce tedy przesle.UKRAINCY przestancie dziadowac po calej Europie , drzec morde o bron A BIERZCIE SIE ZA ROBOTE.DONBAS juz diabli wzieli a wy dalej sluchajcie Ussraela i badzcie chlopcem na posylki finansjery globalnej to skonczycie bez panstwa (ktore wam spadlo jak zlote jablko).Potem znow bedziecie mieli pretensje do wszystkich TYLKO NIE DO SIEBIE.
JURIJ RUSKI BANDYTA
7 listopada 2015 o 16:34PUTLEROWI MIĘKNIE RURA A KONIEC TEGO BANDYTY ŻAŁOŚNY… })
observer48
8 listopada 2015 o 09:30Przy spadających światowych cenach węglowodorów i spowolnieniu wzrostu gospodarczego Chin Niemcy, żyjący głównie z eksportu wyrobów przemysłowych i technologii, muszą podpisać TTIP, aby zdobyć bezcłowy dostęp do olbrzymiego rynku konsumenckiego USA. W tym układzie nie opłaci im się jakikolwiek spór z USA o Gazprom, szczególnie w sytuacji, gdy do roku 2020. Australia, Kanada, USA, Iran i Katar zaleją świat tanim skroplonym gazem (LNG). http://blog.argusmedia.com/how-will-gazprom-handle-the-lng-glut/
lew
8 listopada 2015 o 20:18Observer48 jak ci tak śpieszno do TTIP to wypad do USA i wcinaj tam kurczaki tuczone za pomocą hormonów i myte w chlorze. „tani gaz skroplony”, lecz się na nogi chłopie bo na rozum już za pozno.
observer48
9 listopada 2015 o 09:15Mieszkam w Kanadzie i często jeżdżę na zakupy do USA, gdzie przez pewien czas mieszkałem i pracowałem jako objęty układem NAFTA absolwent kanadyjskiego uniwersytetu. Obecnie jest prawny obowiązek informowania tak przez producentów, jak sprzedawców, ktore produkty zawierają antybiotyki i hormony wzrostu. Jest to znacznie surowiej przestrzegane i egzekwowane w USA, niż w Kanadzie, gdzie przepisy też tego wymagają.
Co do taniego skroplonego gazu, to Japonia i Chiny kupowały LNG od Australii i Malezji poniżej $200 za 1000 m sześc. po regazyfikacji i wszystkie nowobudowane zakłady skraplania brały tę cenę pod uwagę. W tym czasie Polska płaciła kacapii ponad $450 za 1000 m3.
Obecnie cena ta wróciła, bo jest to cena równowagi i milion brytyjskich jednostek termalnych LNG kosztuje w Chinach i Japonii od $6 do $6.40, czyli $210 do $225 za 1000 m3 (mnożnik 35). Amerykański i kanadyjski gaz dostarczany do portów bałtyckich i na Morzu Północnym będzie kosztował około $4.50 za milion Btu, czyli niecałe $160 za 1000 m3 w punkcie odbioru.
Zyski kacapii stopnieją do kilkunastu procent, lub nawet znikną, jeśli kacapia będzie chciała utrzymać się na rynku za wszelką cenę. W roku 2017 same tylko USA będą miały nadwyżkę LNG dla Europy ekwiwalwntną 100 miliardom m3 rocznie, czyli ponad 60% importu tego surowca z kacapii.
Luki
8 listopada 2015 o 12:58Od zawsze tak było i jest dalej, niemcy rosja razem….
lew
9 listopada 2015 o 10:17Mieszkasz w Kanadzie i nie wykluczam, że potomek zbiegłych do Kanady przed sprawiedliwością banderowców, nic dziwnego , że takie poglądy. Wypisuj te swoje brednie na kanadyjskich forach, może ktoś to kupi a najprędzej probanderowska diaspora ukraińska w Kanadzie
Dzierżyński
9 listopada 2015 o 11:28@lew nie nadymaj się tak bo ci żyłka pęknie:) A tak na poważnie co masz do jego wywodu o cenach, bo to że ruskie nas dymali na cenie gazu to nawet dzieci w Polsce wiedzą.
lew
10 listopada 2015 o 00:50Miej pretensje do tych co negocjowali cenę gazu i tych durniów , inaczej ich nie można określić co pilnowali interesów Ukrainy a nie Polski, rezygnując z budowy YamalII(miliardy dolarów wpływu za tranzyt gazu), które Polska utraciła .
a.
10 listopada 2015 o 16:34Lew Putynowicz – to przeciez twoi kumple – kacapska agentura w Polsce – niedlugo bedziecie swietowac 300-setna rocznice.
olek
10 listopada 2015 o 17:52nasi politykierzy nas wydymali i dymają nadal .To klasa kosmopolityczna a nie propaństwowa. Nie dziw się ruskim,że stosują zasadę w handlu nie ma sentymentów jak się daje to trzeba klienta wydoić jak krowę.Natomiast ten z Kandy to niech pilnuje interesu swojej nowej ojczyzny ,która przygarnęła tą swołocz banderowską.
observer48
11 listopada 2015 o 02:53Teraz PiS zrobi porządek w instytucjach rządowych i pogoni kacapską agenturę razem z popłuczynami ubecji i innego poperelowskiego chłamu.
Opozycja w stosunku do Nord Stream 2 rośnie z tygodnia na tydzień i już co najmniej 12 państw członkowskich Unii zapowiada swój sprzeciw, więc Niemcom będzie trochę pod górę, szczególnie gdy zaczną się sypać skargi do Komisji Europejskiej i Trybunału w Sztokholmie, których rozpatrzenie potrwa do pięciu lat, tym samym odwlekając rozpoczęcie budowy.
Kacapia może wypłynąć brzuchem do góry jeszcze przed końcem 2018 roku i cała sprawa się rozmyje, bo razem z nią padnie reżim Assada w Syrii i otworzą się trasy rurociągów ropy i gazu z Półwyspu Arabskiego i Iranu przez północną Syrię, a także z basenu Morza Śródziemnego przez libańską Dolinę Bekaa do Turcji i Europy Południowej, co może nawet wyeliminować rosyjską ropę i gaz z rynków Unii, bo ceny tych surowców, a szczególnie gazu, spadną jeszcze bardziej. Jest to główny powód zaangażowaia kacapii w Syrii, bo utrata kontroli Syrii, a tym samym kacapii nad tymi trasami to koniec kacapskiego szantażu energetycznego Europy.