Agencja Reuters donosi, powołując się na źródła w kierownictwie USA, że Stany Zjednoczone przekażą w najbliższym czasie Ukrainie rakiety o zasięgu do 150 km, ale nie 300, o które od dawna zabiegał Kijów.
Reuters pisze, że nowy pakiet pomocy wojskowej USA dla Ukrainy obejmie naziemne precyzyjnie kierowane pociski małej średnicy (GLSDB).
Te amerykańsko-szwedzkie pociski samonaprowadzające wystrzeliwane są m.in. z instalacji HIMARS i są w stanie razić cele na odległość 15o kilometrów.
Do tej pory zasięg pocisków, które Amerykanie i inni sojusznicy dostarczali ukraińskiej armii wynosił nieco ponad 80 kilometrów – to także pociski do instalacji HIMARS.
Ukraina od dawna prosi Stany Zjednoczone i sojuszników o precyzyjne pociski ATACMS o zasięgu do 300 kilometrów, które mogą być wystrzeliwane z instalacji HIMARS. Do tej pory zachodni sojusznicy nieoficjalnie odmawiali przekazania takiej broni, obawiając się, że Ukraińcy zaczną nią uderzać w cele w głębi Rosji, co może doprowadzić do niekontrolowanej eskalacji wojny.
oprac. ba/nashaniva.com/ reuters.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!