Władimir Putin na dzień przed szczytem pokojowym w Szwajcarii postanowił złożyć Ukrainie „propozycję”, która miałby rzekomo zakończyć wojnę. Biuro Prezydenta Ukrainy skomentowało je krótko i dosadnie.
„Nie ma żadnych nowych «propozycji pokojowych» ze strony Rosji” – napisał na Twitterze Mychajło Podolak.
Doradca dyrektora Kancelarii prezydenta Ukrainy stwierdził, że Putin jedynie wygłosił „standardowy zestaw agresora”, który słyszeliśmy już wielokrotnie. Dodał, że jego treść jest wysoce obraźliwa dla prawa międzynarodowego i wiele mówi o braku zdolności oceny rzeczywistości przez obecny reżim.
W swoim wpisie Podolak w skrócie przedstawił rzeczywiste znaczenie „planu” zaproponowanego przez Putina – oddanie własnego terytorium przez Ukrainę, oddanie suwerenności i podmiotowości, pozostawienie kraju bez ochrony czy zniesienie wszystkich sankcji. Za „nie/porażkę Rosji” niech zapłaci Ukraina.
Zaapelował też o to, by przestać na poważnie brać „propozycje Rosji”, które „urągają zdrowemu rozsądkowi”.
Jak już informowaliśmy wcześniej, Władimir Putin złożył kolejną „propozycję pokojową”. Aby całkowicie rozwiązać konflikt, rosyjski przywódca domaga się całkowitego wycofania wojsk ukraińskich z obwodów: ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego. Dodał, że wtedy Ukraina ma ogłosić plany całkowitego wycofania się z NATO. Wówczas Rosja ogłosi zawieszenie broni i rozpocznie negocjacje.
There are no new „peace proposals” from #Russia. Entity Putin has voiced only the „standard aggressor’s set”, which has been heard many times already. Its content is quite specific, highly offensive to international law and speaks absolutely eloquently about the incapacity of the…
— Михайло Подоляк (@Podolyak_M) June 14, 2024
swi/x.com,pravda.com.ua
1 komentarz
Krzysztof
15 czerwca 2024 o 04:43putin niema wyjścia ratuje swoje życie