Spotkanie Putina i Erdogana

fot. Wikimedia Commons, CC

Tyran Rosji Władimir Putin jedzie do stolicy Iranu, Teheranu. Spotka się tam z prezydentem tego kraju Ebrahimem Raisim oraz prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.

Tematem ma być kwestia odblokowania eksportu ukraińskiego zboża drogą morską.

Putin spotka się też z najwyższym przywódcą duchowym reżimu irańskiego, Ayatollahem Ale Chameneim.

Reżim irański jest sojusznikiem reżimu rosyjskiego.

Rosyjski państwowy koncern energetyczny Gazprom ma też podpisać umowę z Iranem opiewającą na około 40 mld dolarów, a zakładającą współpracę przy eksploatacji złóż gazu i ropy naftowej w Iranie.

To pierwsza zagraniczna wizyta Putina poza obszar dawnego ZSRS od 24 lutego, od momentu rozpoczęcia obecnej pełnoskalowej zbrodniczej inwazji na Ukrainę.

Jak podawały media, toczące się w Stambule negocjacje między przedstawicielami Ukrainy, Rosji, Turcji oraz ONZ na temat odblokowania eksportu rosyjskiego zboża są bliskie zawarcia porozumienia, ale potrzeba decyzji politycznej Kremla.

Kolejna sesja negocjacji zaplanowana jest w Stambule na jutro.

Doniesienia o tym, że możliwe jest rychłe porozumienie w sprawie korytarza dla eksportu ukraińskiego zboża potwierdził turecki minister obrony Hulusi Akar.

Niezależnie od tego, od momentu wygnania okupantów rosyjskich z Wyspy Węży Ukraina zaczęła wysyłać statki przed Dunaj, a potem rumuńskie porty. Zboże jest wysyłane także drogą lądową do bezpiecznych portów w UE, głównie Polski i Rumunii.

Rosyjscy agresorzy nie tylko starają się blokować ukraińskie porty na Morzu Czarnym (a te na Morzu Azowskim okupują i próbują sprzedawać na świecie skradzione na okupowanych terenach ukraińskie zboże jako rosyjskie), ale też bombardują ukraińskie pola upraawne i ukraińską infrastrukturę rolniczą, zabijają także zwierzęta hodowlane. W związku z tym wszystkim, a także sankcjami nałożonymi przez Zachód na Rosję po rozpoczęciu inwazji, rosną ceny żywności na światowych rynkach, a najbardziej dotyka to kraje tzw. globalnego Południa, które uzależnione są od importu żywności i dochodzi tam już do niepokojów politycznych na tym tle. Na przykład w Sri Lance obalono prezydenta, trwają też liczne protesty w Ameryce Południowej.

Również Turcja i Iran są w dużej mierze uzależnione od importu zboża.

Oprac. MaH, rferl.org

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: