W kwaterze głównej NATO w Brukseli dziś i jutro odbywa się spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów NATO oraz Ukrainy i Gruzji. Głównymi tematami są sytuacja bezpieczeństwa w regionie Morza Czarnego, bezpieczeństwo transatlantyckie oraz zaangażowanie Sojuszu na Południu.
Ostateczne ustalenia ze szczytu zostaną ogłoszone w środę, wiadomo już natomiast, że Ukraina wzywa NATO do większego zaangażowania na Morzu Czarnym. Przed spotkaniem również ministrowie wydali wspólne oświadczenie pod adresem Rosji, by zaczęła przestrzegać porozumienia INF. USA planują się z niego wycofać twierdząc właśnie, że Rosja i tak go nie przestrzega.
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo oznajmił na konferencji prasowej w Brukseli, że USA dają Rosji 60 dni na powrót do przestrzegania traktatu INF (o dążeniu do likwidacji rakiet średniego zasięgu, podpisany w latach 80.). Ostrzegł też, że zasięg nowego rosyjskiego pocisku pośredniego zasięgu pod nazwą SSC-8 stanowi „bezpośrednie zagrożenie dla Europy”. – Mają ostatnią szansę, żeby pokazać w możliwy do zweryfikowania sposób, że stosują się do traktatu. Ale musimy się też przygotować do świata bez niego – powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
W trakcie rozmów o sytuacji w regionie Morza Czarnego z udziałem ministrów spraw zagranicznych Ukrainy i Gruzji szef polskiej dyplomacji potwierdził pełne poparcie Polski dla integralności terytorialnej i euroatlantyckich aspiracji obu krajów. – Polska nigdy nie uzna nielegalnej aneksji Krymu. Nie będziemy też akceptować agresji i zastraszania jako środka prowadzenia polityki przeciwko suwerennemu państwu – podkreślił minister Czaputowicz, odnosząc się w trakcie sesji do swojej niedawnej wizyty w Kijowie, podczas której wyraził solidarność z Ukrainą nie tylko w imieniu Polski, ale także całej UE. Jednocześnie szef polskiego MSZ zauważył, że sytuacja w rejonie mórz Czarnego i Azowskiego pokazuje, że działania rosyjskie są zasadniczym czynnikiem niestabilności regionalnej. – Rosja kontynuuje pełzającą aneksję terytorium ukraińskiego – ocenił. Mówiąc o aspiracjach Gruzji do członkostwa w Sojuszu szef MSZ przypomniał z kolei, że od 2019 roku przez kolejne dwa lata Ambasada RP w Tbilisi będzie pełnić rolę punktu kontaktowego NATO w Gruzji.
W czasie wspomnianej wizyty w Kijowie minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin przy okazji spotkania z Czaputowiczem mówił, że Polska i Ukraina mają „wspólne stanowisko wobec rosyjskich manipulacji, w szczególności manipulacji niektórymi politykami zachodnimi mającymi na celu uzyskanie wsparcia dla projektu Nord Stream 2”.
– Nord Stream 2 to jest pętla gazowa dla Europy, a gaz rosyjski dla Europy ma charakter gazu paraliżującego, podobnie jak Nowiczok– dodał szef ukraińskiej dyplomacji.
Jak ocenił, konieczne jest dążenie do niezależności energetycznej, zwiększanie wydobycia własnego gazu. – A w sytuacji, kiedy nie będzie nam wystarczać tego gazu, powinniśmy go uzyskiwać za pośrednictwem państw cywilizowanych, chociażby takich, jak Polska – przekonywał Klimkin.
Szef ukraińskiej dyplomacji podkreślał też, że wysiłki Ukrainy są kierowane na „wzmocnienie fali nacisku międzynarodowego na Rosję”, który spowoduje zwolnienie zatrzymanych na Morzu Azowskim ukraińskich żołnierzy oraz zwrot przechwyconych okrętów.
Oprac. MaH, bloomberg.com. msz.gov.pl, BiznesAlert.pl, GazetaPrawna.pl
fot. Tymon Markowski, msz.gov.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!