Kolejny Ukrainiec, który brał udział w spaleniu Chatynia, wioski na Białorusi, w obwodzie mińskim, stanie przed sądem. Pośmiertnie.
Prokurator generalny Białorusi Andriej Szwed skierował do Sądu Najwyższego sprawę karną przeciwko Konstantemu Smowskiemu, któremu zarzuca się przestępstwo z art. 127 Kodeksu karnego (ludobójstwo) – podaje służba prasowa Prokuratury Generalnej.
Smowski to kolaborant III Rzeszy, po II wojnie emigracyjny (USA) działacz kombatancki.
Szef zespołu śledczego Prokuratury Generalnej Walerij Tołkaczow oświadczył, że sprawa „została wydzielona do odrębnego postępowania specjalnego […] w sprawie faktu ludobójstwa narodu białoruskiego”.
W toku śledztwa zebrano niezbite dowody potwierdzające winę Smowskiego. Protokoły przesłuchań jego kolegów żołnierzy, ocalałych mieszkańców wsi, a także inne dokumenty archiwalne, w tym niemieckie
– powiedział Tołkaczew.
Ustalono dwadzieścia sześć epizodów jego działalności przestępczej w ramach 118. batalionu bezpieczeństwa, którego był dowódcą. W tym ustalono jego udział w mordowaniu mieszkańców wsi Chatyń i innych osad
– przekazał Tołkaczew. Według niego sprawa karna ma 49 tomów.
Konstanty Smowski urodził się w 1889 roku w guberni połtawskiej (obecnie obwód czernihowski). Był uczestnikiem ukraińskiego ruchu narodowego, w Siłach Zbrojnych Ukraińskiej Republiki Ludowej osiągnął stopień pułkownika. Od 1921 r. mieszkał na emigracji w Polsce.
Jak podaje Wikipedia, Konstanty Smowski od 1928 r. służył w Wojsku Polskim jako oficer kontraktowy w 11 Pułku Ułanów Legionowych. Doszedł do stopnia majora.
Brał udział w wojnie obronnej 1939 r. W jej trakcie dostał się do niewoli niemieckiej. W obozie jenieckim został poddany ostracyzmowi przez innych oficerów, co prawdopodobnie skłoniło go do kolaboracji z Niemcami. Od wiosny 1942 roku był zastępcą dowódcy 118. batalionu Schutzmannschaft (Ukrainische Schutzmannschafts–Bataillon F/118), sformowanego w okupowanym Kijowie.
Od listopada 1942 r. do lipca 1944 r. wraz z batalionem uczestniczył w niemieckich operacjach przeciwpartyzanckich i pacyfikacyjnych na obszarze Białoruskiej SRR i polskiego województwa nowogródzkiego. Brał udział m.in. w zbrodni w Chatyniu, która w polityce historycznej ZSRR urosła później do rangi symbolu niemieckich okrucieństw popełnionych podczas okupacji Białorusi.
Po II wojnie światowej Smowski wyemigrował do Stanów Zjednoczonych.
Działał tam w ukraińskich organizacjach kombatantów Armii Czynnej URL. Kierował Związkiem Weteranów Ukraińskich. Rząd Ukraińskiej Republiki Ludowej na emigracji mianował go generałem chorążym. Zmarł w 1960 roku.
Udział Smowskiego w spaleniu Chatynia jako członka 118 Batalionu Schutzmannschaft 22 marca 1943 roku nie był tajemnicą, był znany na długo przed śledztwem Prokuratury Generalnej.
Już wcześniej przed sądem w Mińsku toczył się proces jednego z uczestników spalenia Chatynia, Wołodymyra Katriuka. Zapadł wyrok skazujący. Katriuk zmarł w 2015 roku w Kanadzie.
ba za nashaniva.com, wikipedia.org
3 komentarzy
LT
18 października 2024 o 14:34Kochani Rodacy,
Gen Anders to zasluzony bohater i nikt tego nie kwestionuje,
niestety po wojnie dokonal czegos ,czego w zaden sposob nie mozna zrozumiec.
Alianci byli gotowi deportowac 8 tysiecy SSmanow z SSGalizien,.Ich dowodca gen Pawlo Szandruk zwrocil sie o pomoc do Andersa I ten wynegocjowal uwolnienie SSmanow.O zgrozo!!! Szandruka odznaczyl orderem Virtutti Militari bo ten walczyl w kampanii wrzesniowej w wojsku polskim,a kilkuset SSmanow przyjal do swojego korpusu.
Bardzo prosze aby ktos ,kto zna lepiej ten temat napisal cos wiecej
A ci ,ktorzy nigdy o tym nie slyszeli,niech moze nie zabieraja glosu.
Wojtek
19 października 2024 o 21:39Dobrze że napisałeś żeby nie zabierał głosu kto nie zna tematu ,to dotyczy właśnie Ciebie,nie znasz tematu to lepiej zamilcz bo się ośmieszasz.
LT
21 października 2024 o 01:17To moze napisz co wiesz na ten temat,
bo sie osmieszasz.