Nasi rodzimi darwiniści – podobnie zresztą, jak PO – zwykli przekonywać, że koncepcja Międzymorza popularna jest wyłącznie wśród żoliborskiej inteligencji. To nieporozumienie.
Przeświadczeniu o egzotyczności idei Międzymorza towarzyszy często argument o tym, że oto z narodami ULB mamy protokół rozbieżności w stosunku do wspólnej historii.
Granda! Jeden naród – POLACY – nie mamy spójnego stosunku do własnej historii, cóż dopiero wymagać monolitycznego i na dodatek pozytywnego podejścia do naszych dziejów od wspólnot, które określiły się – mój Boże – no właśnie zgodnie z ukochanymi przez darwinistów kategoriami etnolingwistycznymi.
Czy to jednak powinno być wystarczającą przesłanką, aby w ramach tradycyjnego, patriotycznego dyskursu stwierdzić, że jesteśmy skazani na polskość rozumianą ekskluzywnie? Że nic dla ratowania Międzymorza nie da się zrobić? Takie przekonanie musimy zdecydowanie odrzucić.
Czasem można bowiem obejść język oraz ludowy strój po to, by wybrać inne lepiszcze spajające naród. Na przykład historię. Dosyć jaskrawo widać to na przykładzie trójjęzycznej Szwajcarii, która od 800 lat jakoś się nie sypie.
Ale i Polska ma w tym niejakie doświadczenie – to znaczy dwu-, a tak naprawdę: trój-członową, polsko-litewsko-ukraińską Rzeczpospolitą. W XVI wieku – lokalną potęgę, potrafiącą obezwładniać ówczesne pakty Ribbentrop-Mołotow [sic!]
Polski „darwinizm” okrada Polskę nie tylko z szans na wielkość, ale i z pamięci o wielkości minionej. Nie ma w tej opowieści miejsca dla jakichś ruskojęzycznych Ostrogskich, którzy rąbali Moskwę pod Orszą.
Podobny problem „zawłaszczania przez ideologię” istnieje, oczywiście, również w przypadku ukraińskich spadkobierców banderyzmu – no question about that. Owi dżentelmeni uważają, że II RP była okupantem, a na Wołyniu doszło do jakiejś mitycznej „tragedii”.
Warto jednak w tym momencie zwrócić uwagę – co już po trochu czyniliśmy – na inny typ ukraińskiego nacjonalizmu, bo o nim tutaj mowa. Taki mianowicie, który jawnie sympatyzuje z Polską.
Przeglądam właśnie portal silnie akcentującego ukraińską tożsamość narodową pułku „Azow” i, po wstukaniu w wewnętrzną wyszukiwarkę hasła „Polska”, czytam taki oto materiał sprzed 3 dni (proszę wybaczyć niedoskonałość tłumaczenia):
Niemal jednoznacznie można mówić o przeniesieniu idei Sojuszu Bałto-Czaromorskiego z papieru w sferę praktycznej polityki – i to mimo prowokacji ze wszystkich stron (w Rosji otwarcie nie życzą sobie stworzenia we wschodniej Europie prawdziwie silnej wspólnoty ekonomicznej)…
Jak widać niedawna decyzja władz Charkowa, by zawiesić tablicę poświęconą Piłsudskiemu na niegdysiejszym gmachu uniwersyteckim nie była przypadkowa. Duch Marszałka żyje po obu stronach Bugu.
Ukraińscy nacjonaliści zwolennikami idei Międzymorza? W rzeczy samej. Nacjonalizm – na szczęście – niejedno ma imię. Ten ukraiński wydaje się dużo bardziej „nasz” w sensie politycznym, niż ten nasz nadwiślański – nienawidzący wszystkiego, co jakkolwiek niehomogeniczne.
Dominik Szczęsny-Kostanecki
71 komentarzy
observer48.
27 października 2016 o 07:05To widać ze stonowanych reakcji Werchownej Rady na uchwałę Sejmu o ludobójstwie wołyńskim i film „Wołyń”. Ktoś musi sobie zdawać z tego sprawę na Ukrainie, że hagiografii OUN/UPA-B pseudo historyka Wołodymyra Wiatrowycza nie da się obronić w kontekście faktów historycznych. Bardzo dobrze, że obecne polskie władze nie idą na łatwiznę i stawiają sprawę ludobójstwa wołyńskiego jasno i jednoznacznie. Może to też pomóc Ukrainie i Ukraińcom, bo nie wydaje mi się, aby jakikolwiek rząd w Kijowie naprawdę zjednoczył Ukraińców z OUN/UPA-B i Banderą jako bohaterami narodowymi.
miki
27 października 2016 o 16:35Życie bywa przewrotne. Wszystko powoli wskazuje na to iż nakręcenie tego filmu nie tylko nie zaszkodzi relacjom ale postawi je nareszcie ,że tak powiem „na nogi”. My Polacy musimy się wyrzec jednej rzeczy-chodzenia pośród Europejczyków bądź to z prawa bądź z lewa na kolanach. Z taką historią i z taką pozycją jaką mamy obecnie należy chodzić wyprostowanym oraz głośno i dobitnie artykułować swoje racje. A z czasem okaże się ,że było warto.
oko "RA"
28 października 2016 o 09:36I o to właśnie chodzi!
Luk
28 października 2016 o 19:59Polska, Ukraina, Białoruś i Litwa to łącznie ponad 90 milionów ludzi i terytorium ponad miliona kilometrów kwadratowych. To jest ogromny potencjał gospodarczy, polityczny dlatego trolle Moskwy pracują dzień i noc by skłócić narody naszej części Europy.
Rosja wymiera i biednieje. Coraz więcej tam muzułmanów (w samej Moskwie – milion).
Nowy twór geopolityczny jakim byłoby Międzymorze byłby dla Rosji bardzo silnym rywalem.
Stąd nieustanna „praca” ruskich trolli i rusofilów by wbijać klin w Międzymorze. Stąd ich „praca” by ciągle i na każdym kroku przypominać rany z przeszłości.
Zauważcie, że biała i czerwona Rosja wymordowały od 1,5 do 2 milionów Polaków a jakoś tematy zbrodni rosyjskich ostatnio przycichły. Kacapstwu i rusofilstwu tematyka zbrodni Rosji nie pasi do narracji jaką od jakiegoś czasu sączą do polskiej opinii publicznej.
P.S. Oczywiście gdyby do wyżej wspomnianych krajów dodać Czechy, Słowację, Węgry, Rumunię, Chorwację i Słowenię to potencjał Międzymorza urasta do roli organizacji będącej poważnym graczem w Europie. Powtarzam graczem – który dyktuje w tej części Europy swoje warunki gry i nie musi między niczym balansować. Stąd furia kundelków Moskwy (której faktyczne panowanie jeszcze niedawno sięgało do Łaby) będzie narastać.
PolakNiePOpapraniec
28 października 2016 o 23:13Masz w 100% rację. Tworząc Międzymorze dajemy kopa zarówno Szwabą jak i Kacapom.
I to mi się podoba !
Tak trzymać !
Na pohybel Putlerowi i Szwabowi !
Matrix
1 listopada 2016 o 18:40a Polska, Białoruś i Rosja, to by był potencjał, gospodarczy, polityczny , ogromne terytorium od Morza Bałtyckiego do Cieśniny Beringa, to wielka szansa dla naszego narodu, do jego przetrwania i dobrobytu i rozwoju.
polak z Białorusi
1 listopada 2016 o 20:25Racja! Popieram! Dodam dopiero zauwagę , ….trój-członową, polsko-litewsko-ukraińską Rzeczpospolitą…..trzeba dodać litwińską, czyli….czterej-członową, polsko- litwińską-litewsko-ukraińską Rzeczpospolitą. Niestety, dzisiejsza Białoruś jest silnie zrusifikowana, i nadal to trwa, lecz są na Białorusi patrioci , to 100%.
Ula
27 października 2016 o 07:52Bylby Pan, Panie Sczesny-Kostanecki gotow razem z batalionem AZOW kwiaty pod pomnikiem Bandery w rocznice „wyzwalania Ukrainy” spod polskiej okupacji zlozyc? W imie czego? Zrobienia Ruskim na zlosc?
Nacjonalizm w kazdym wydaniu jest zly, i prosze go nie mylic z patriotyzmem.
A co do miedzymorza w wersji ukrainskiej. Mysli Pan, ze Ukraina chce z Polska w tej sprawie wspolpracowac? Nie wiem czy Pan jest naiwny, czy??? Ukraina z checia przejelaby „odwiecznie etnczne ziemie ukrainskie” ktore siegaja pod Krakow. I z pewnscia nie mieliby nic przeciwko, gdyby za Wisla mieli Niemcow, jako sasiadow.
Ukraina sie w ogole z Polska nie liczy i nie tylko Ukraina Litwa tez.
Dzieki Bogu zaczyna sie jakas wspolpraca z sie skonczy, czy polskie rzady tego znowu nie spartola, to jest pytanie??
Ja powtorze jeszcze raz, to co juz wielokrotnie tu pisalam wspolpraca z Ukraina oczywiscie tak, ale z Banderlandem mur wysoki na 4 metry i 5 km pola minowego. I dopoki Ukraina nie zmieni podajscia do swoich Bohaterow narorodowych, a zarazem mordercow Polakow, to 500,-e za wize i do tego obowiazkowo wspomnienia z Kresow z czasow masakry poogladac, potem dac wize.
olo
27 października 2016 o 12:35Ruską składnią językową trąca…
Ula
27 października 2016 o 17:34Na Ukrainie z pewnoscia.
PolakNiePOpapraniec
28 października 2016 o 23:06Masz rację, bo Ula to putlerowski troll.
Żadna Polka nie wypisywała by takich bzdur, szkodzących interesom Polski, a ta … cały czas jątrzy i próbuje skłócać nas Polaków z Ukraińcami, a bardziej oni są naszymi braćmi niż ruscy.
Trolle cały czas piszą o zamordowanych 120 tys Polaków przez ukraińskich nacjonalistów, ale nie zająkną się, że kacapy od 1936 do 1956 wyrżnęli nam około 1,5 miliona najlepszych obywateli.
Tak, najlepszych, bo swołocz swołoczy żyć pozwalała.
Ginęli najlepsi Polacy od „braterskiej” kuli w tył głowy, od darmowych zimowisk na Syberii, albo od miłych pogawędek z KGB.
Dlatego jak taka „Ula” strzępi się przy każdym wpisie na temat Wołynia, to jestem pewien, że to albo putlerowski troll,
albo (jak mawiał Lenin o współpracujących z bolszewią Polakach) pożyteczny idiota.
pol
27 października 2016 o 17:44Taakkka twoja wizia i 500- zyla dlaczego nie 1000 albo 2000 tyś ( kompletna bzdura ) i gdzie ma stać ! ten mur ! Berliński moskale postawili i niczego to nie dało ! czyli kremlowski wynalazek x 2 jeszczo raz ! ruskie kacapy są nie reformowalne ! dalej żyj w krainie socrealizmu he he he i se wąchaj wieczorami onucki putina skoro bredzisz od zaczadzenia he he he .
ZooM
28 października 2016 o 09:35Banderowców zostało jakieś 1300-1600. Z tymi sierotami, inwalidami i robiącymi pod siebie zbrodniarzami nie ma problemu. Problem jest z elementem, któremu ktoś zamiast mózgu nalał w to miejsce syfu.
PS.: Proszę konsultować swoje wpisy z osobą, która w choć dostatecznie posługuje się polskim językiem. Albo proszę pisać w swoim języku ojczystym cyrylicą. Będzie łatwiej – bo ten bełkot Polacy muszą kilka razy przeczytać aby coś zrozumieć.
amtrak
30 października 2016 o 12:30,,,, smierdzacy kacap , smierdzaca onuca ,,,, poszol won ,[usun.red.] twoju zamoju swolocz
oko "RA"
27 października 2016 o 08:39Dominik Szczęsny-Kostanecki! i wszystko jasne.
Lansowanie głupot na siłę. Żadnego międzymorza nie będzie, chyba że bez Polaków. Panie redaktor, jeżeli chce pan uczestniczyć w tym poronionym projekcie, proponuje przeprowadzkę na Ukrainu. Puki co, stosunki między Polską a Ukrainą będą się pogarszały. Panu natomiast proponuję zaaplikować sobie coś na wstrzymanie. Wspieranie przez pana ukraińskich nazistów jest doprawdy żałosne. Jesteś pan zupełnie oderwany od rzeczywistości.
jubus
27 października 2016 o 12:56Nazistą może być tylko Niemiec (lub Austriak), tyle w temacie.
oko "RA"
27 października 2016 o 15:03Jubys! a skąd takie mądrości? uo matko! To twoje przedszkole, musi być dla dzieci specjalnej troski.
(wszystko to odmiana tego samego! FASZYZMU) podobna symbolika, i ideologia. Jeden wuj!!!
9
Luk
27 października 2016 o 19:20oko „RA” powiedział co wiedział miał na tyle przedział.
PolakNiePOpapraniec
28 października 2016 o 23:09Chciałbyś. trollu, żeby nie było.
Putler liczy na takich jak ty, mieszaczy siejących ferment i zwątpienie.
Tedy
27 października 2016 o 08:48miedzymorze jedynie jak odzyskamy swoją ziemie po morze czarne jak to bylo 16 wieku.to nasza ziemia a ukraincy są tam okupantami.
observer48.
27 października 2016 o 09:32Jak mawiali starożytni, „wszystkie drogi prowadzą do Rzymu”.
Luk
27 października 2016 o 19:22W XVI wieku nad Morzem Czarnym panowała Turcja. Ale skąd pożyteczni idioci Kremla mają to wiedzieć.
oko "RA"
28 października 2016 o 09:14W 16 wieku północne wybrzeża morz Czarnego należały do WKL i Rzeczczpospolitej! ale skąd banderowiec może o tym wiedzieć!
Luk
28 października 2016 o 20:06Jedysan – kraina przez którą Wielkie Księstwo miało dostęp do Morza Czarnego został zagarnięty przez Tatarów pod koniec XV wieku.
Ale kacapski nieuk „RA” o tym nie wie, albo co gorsze, w swoim azjatyckim stylu łże w żywe oczy, tylko po to, żeby jego pseudoracja była „na wierzchu”.
polskadogorynogami
27 października 2016 o 08:56Międzymorze to mrzonki!!! A już na pewno z banderowskimi faszystami!!!
1andrzej
28 października 2016 o 09:11I na pewno nie zwami, ruskimi faszystami.
amtrak
30 października 2016 o 12:32,,, kacap na odstrzal
Paweł Bohdanowicz
27 października 2016 o 09:21„Międzymorze” to idea zbliżona do banderowskiego „Frontu Narodów Zniewolonych”. Już od początku roku 1945 do tego frontu zaliczano także Polaków. W prasie upowskiej pisano z uznaniem o walce „Polskiej Armii Krajowej” (chodziło o formacje post-AKowskie) z bolszewikami i polskimi komunistami. Starano się pokazać, że Od Finlandii, przez Kraje Bałtyckie, Polskę, Węgry, aż do Bułgarii walczy się z sowietami, że Ukraińcy nie są osamotnieni i że dalsza walka ma sens.
Dziś szokuje nas, że Polacy, polscy Żołnierze Niezłomni, mogli stać się sojusznikami banderowców. I to nie tylko w upowskiej propagandzie, ale także w rzeczywistości (Ruda Różaniecka – choć to jeszcze nie był sojusz, Hrubieszów itd.). Musimy jednak pamiętać, że przez przeszło 70 lat pracowano nad tym, żeby wyrobić w nas jednostronny pogląd na konflikt polsko-ukraiński. Robili to wybitni fachowcy. Niektóre fałszerstwa, to po prostu koronkowa robota.
Określenie „tragedia wołyńska” rzeczywiście jest chętnie używane przez Ukraińców, ale nie Ukraińcy to określenie wymyślili. Jest to określenie używane już w połowie 1943 roku w polskiej prasie konspiracyjnej wydawanej na Wołyniu. Wówczas wręcz usprawiedliwiano Ukraińców. I nie mówię tu o jakichś pokątnie wydawanych gazetkach, ale o organie prasowym Delegatury Rządu na Wołyń.
oko "RA"
27 października 2016 o 12:33Pane bohdanovycz! wszak ludobójstwo wołyńskie jest Tragedią!, dla nas , nie dla was. Wy czerpaliście przyjemność z mordowania nas.
Podlaszuk
28 października 2016 o 23:44Tragedią były zabójstwa ludności cywilnej po obu stronach. To nigdy nie powinno się wydarzyć. I to jest tragedia dla obu stron. Teraz musimy pracować, żeby do czegoś takiego już nigdy nie doszło.
Jarema
28 października 2016 o 21:41O pan Bohdanowicz znowu … haha sprzedaje bajki o faszyzujących nacjonalistów z UPA. Tym razem „podpina się” pod nośny temat Międzymorza. To pewnie zniekształcona wyobraźnia pana Bohdanowicza może sobie wyobrazić, że po bestialskim wymordowaniu ponad 100 tys. Polaków, ktokolwiek chciałby z dziczą banderowską budować Międzymorze.
tagore
27 października 2016 o 09:48Z punktu widzenia działaczy Korpusu Narodowego „Azow” Polska
nie ma być Partnerem w tej wersji Międzymorza ,a enigmatyczną głębią strategiczną o niejasnym statusie. Budowniczowie Wielkiej Ukrainy trzymają nasz kraj na dystans i jeżeli przejmą władzę to
będą kontynuować dotychczasową politykę marginalizacji roli Polski
w regionie tylko pod innym plakatem. Liderem ma być Ukraina,
politycy ukraińscy postrzegają świat w kategoriach sowieckich,alboś Panem albo rabem ,partnerstwa nie rozumieją.
Wojciech
27 października 2016 o 10:07Miedzymorze – tylko bez Ukrainy. Jedyny naród na Wschodzie, który dobrze nastawiony wobec Polski o Polakom, to Białorusini. Tylko nie wszyscy a wyłącznie na zachodzie Białorusi. Białorusini ze wscodniej części tego kraju już na 100% zrusifikowani.
polskadogorynogami
27 października 2016 o 11:15Wychodzi, że tylko na Białorusi Polacy cieszą pełnią praw i nie są prześladowani!!!
jubus
27 października 2016 o 12:55Ale kogo to obchodzi. PRZECIEŻ TU CHODZI O POLSKĘ, co mnie interesuje Ukraina i jej stosunek do Polski. Przecież to POLSKA MA BYĆ LIDEREM, a nie Ukraina. I tak będzie, o ile uda nam się zbudować TWARDY TRZON INTERMARIUM – Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia. To jest właśnie ten trzon, a Białoruś, obok Łotwy jest trzonem wschodnim.
Luk
28 października 2016 o 20:02Międzymorze bez Ukrainy to Międzylądzie a nie Międzymorze. Ukraina nie będąca w sojuszu z Polską popadnie pod wpływy Moskwy i stanie się zagrożeniem dla polskich interesów.
jubus
27 października 2016 o 12:53To jest rzecz oczywista. KAŻDY NACJONALISTA W POLSCE POPIERA INTERMARIUM JAKO JEDYNĄ OPCJĘ DLA POLSKI, JAKO PRZECIWIEŃSTWO DLA UE I NATO, KTÓRE SĄ POLSCE WROGIE.
oko "RA"
27 października 2016 o 14:23Jubus! widzę że jeszcze nie byłeś u tego lekarza. Biegnij do niego, bo wkrótce, nawet na leczenie nóg, będzie za późno.
black flag
27 października 2016 o 14:03,,, Polska polityka byla , jest i bedzie wplyw na kraje oscienne ,,,historia nie klamie ,,,,gospodarczo , politycznie uzaleznic sasiadow od warszawy , po co te tysiace studentow ze wschodu w szkolach polskich ,,? to jest celowe , ,, silna gospodarka , to silna armia ,,to wystarcza zeby miec przyjaciol , Polska to osiagnie w ciagu 10 lat ,,,Kijow jest za biedny zeby cos wymagac i tworzyc ,,,moze na papierze ,,,, Ukraina potrzebuje 100 lat zeby sie odbila od dna ,,,jezeli przetrwa te 100 lat ,,,, to samo jest w kacaplandzie ,,, bida , bida , bida , Polska Pany ,,,Kresy to Polska
miki
27 października 2016 o 16:56Dokładnie. Czy to się komuś podoba czy nie to się dzieje i to na naszych oczach. Polska wyrasta na lidera w tej częsci kontynentu i pozycja ta będzie nadal wzrastać. Dla Kacapii jest to jak czarny koszmar…… na szczęście oni z Polski kpią, nie szanują nas i dalej myślą kategoriami wielkości obszaru (i bardzo dobrze że tak jest-a my sukcesywnie róbmy swoje). Ukraina w regionie istotnie mogłaby zająć nasze miejsce ale…..zmarnowała ostatnie 25 lat, spartoliła to najgorzej jak tylko mogła, bardziej spartolić to sie już nie dało. Teraz to ona co najwyżej może gonić Polskę i to z małymi szansami na sukces więc dystans będzie się pogłębiał. Jak słucham tych ich dyskusji w mediach to im się marzy rozwój jak w Korei Pd. czy Singapurze i osiągnięcie tego poziomu ale zapomnieli ,że są psychicznie i fizycznie głęboko w ruskim mirze. Polska przyciąga -jadą tu studenci z Ukrainy, Białorusi, nawet Rosji, Mołdawii, Kazachstanu, Turcji. Zobaczcie na mapę co to za obszar. Przyciąga ich poziom życia, nauczania, niskie ceny, możliwość dorobienia. Z Ukrainy ludzie uciekają. My jednak musimy zrobić wszystko aby powrócili ci Polacy którzy kraj swój opuścili, wiadomo że nie w 100% ale chociaż 30-50%. I rozwój gospodarczy. Za 3-5 lat będzie kolejka krajów sąsiednich aby z nami coś tworzyć, szczególnie jak UE się zacznie rozlatywać……
putlerek
27 października 2016 o 14:08Naród – nation, National – narodowy. Od kiedy to narodowy nie jest patriotyczny? Tylko bolszewickie umysły mogą tak twierdzić – bo różnicy między komunizmem i faszyzmem nie ma – poza kolorami i dowodzącymi – ten z zachodu, który oskarżany jest o rozpętanie II wojny a który w rzeczywistości był marionetką tego ze wschodu i stracił „mniej” ludzi niż ten ze wschodu ponoć „wyzwoliciel” w rzeczywistości zniewoliciel.
jubus
28 października 2016 o 09:27Nie zgadzam się. Róznicy nie ma faktycznie między komunizmem a liberalizmem. Fazyzm to jedynie autorytarna wersja korporacjonizmu. A korporacjonizm to ideologia wywodząca się z filozofii greckiej (Platon, Arystoteles) oraz chrześcijaństwa. Narodowy socjalizm, w wersji Hitlera faktycznie miał niewiele wspólnego z tymże korporacjonizmem, ponieważ bazował na ideach antychrześcijańskich, takich jak Nietscheanizm czy Darwinizm.
Jako osoba, świetnie orientująca się w tym wszystkim, nie chcę zanudzać, ale naprawdę, porównywania faszyzmu do komunizmu czy nawet liberalizmu czy konserwatyzmu jest niewłaściwe. Mussollini poza inwazją na Abisynię i Albanię, Grecję, niczego więcej złego nie zrobił. Porównajcie to do zachodnich imperialistów, chociażby Churchilla. Churchill był 10 razy gorszym przywódcą niż Mussollini. O innych przywódcach państw Osi, z wyłączeniem Hitlera nie będę pisał. Każdy może poczytać historię i zobaczyć. Byle bez marksistowsko-liberalnej propagandy.
jubus
28 października 2016 o 09:32Przypomnę tylko, że Mussollini życie polityczne zaczynał jako socjalista i antyklerykał. Ale potem podczas wojny mu się odmieniło. Stąd, powstał Watykan. Nie był więc postacią na której można by się było wzorować, dla mnie jedynym przywódcą godnym uwagi, tamtego okresu był przywódca Finlandii, Mannercheim oraz przywódca Rumuni generał Antonescu. Wielka szkoda, że Polska w 1939 roku, nie miała takich przywódców, dałoby się ocalić miliony Polaków.
mich
27 października 2016 o 15:20miedzymorze z ukraincami i moze jeszcze z rosją co?
JURIJ RUSKI BANDYTA
27 października 2016 o 15:42PEŁNA IZOLACJA A NASTĘPNIE ROZKŁAD I ROZPAD KREMLOWSKIEGO SAJUZA LUDÓW PODBITYCH I OKRADANYCH JEST KWESTIĄ CZASU, BARDZO KRÓTKIEGO CZASU, NIE BĘDZIE WIĘCEJ CIĄGNIĘCIA Z NICH ROPY I GAZU A WTEDY OKAŻE SIĘ ŻE „MOSKWA TO BANDA KRYMINALISTÓW OKUPUJĄCYCH STACJĘ BENZYNOWĄ” WCALE NIE JEST METAFORĄ… })
krystyn
27 października 2016 o 18:52Fajny „sojusz” pod runami SS i naziolami z Azowa. Gratuluję pomysłu.
jubus
28 października 2016 o 09:33To lepszy z liberałami z Zachodu czy sowieciarzami z Rosji?
jubus
28 października 2016 o 09:36Wszystkim zwolennikom „przyjaźni z Węgrami”, chciałbym przypomnieć, że Węgrzy także mają swoje za uszami, w tamtym okresie. I nie muszę dodawać, że na Węgrzech, organizacje, wprost nawiązujące do organizacji Strzałokrzyżowców, pod przywództwem Ferenca Szalasiego, są wystarczająco mocne, aby objąć władzę w najbliższym czasie. Nawiązuje one ideologicznie do Turanizmu.
To nikomu nie przeszkadza?
oko "RA"
28 października 2016 o 13:26Jubus! twoja głupota jest tak zaawansowana, że już nic ci nie pomoże.
jubus
28 października 2016 o 13:41Ale proszę wpierw odpowiedzieć na pytanie. Mamy do wyboru 3 opcję – Zachodni Liberalizm, narodowo-bolszewicką Rosję+ChRL no i nacjonalistów, takich chociażby jak Azow.
KTÓRĄ OPCJĘ PAN WYBIERA?? Ja wybieram ostatnią i się z tym już po prostu nie kryje. Wystarczy, że przez lata, trzeba się było z takimi poglądami ukrywać, w strachu przed „batalionami tolerancji”.
oko "RA"
28 października 2016 o 14:55Żadną z wymienionych! Nie potrzeba nam mądrości, ani tych ze wschodu ani z zachodu. Polacy poradzą sobie sami.
oko "RA"
28 października 2016 o 14:58To że postanowiłeś zostać faszystą! to twój problem.
jubus
28 października 2016 o 21:55No, ale są tylko 3 opcje do wyboru. Mam do wyboru liberalizm, zgniły nic sobą nie reprezentujący, co widać wszem i wobec. Do tego Rosja i jej zdechły narodowy bolszewizm, również niszczący ludzi. Faszystą nie jestem, bo nie jestem Włochem, Polska nie ma tradycji faszyzmu. Jestem nacjonalistą, który orientuje się na myśl Stachniuka i Dmowskiego. Czyli blisko mi do Korpusu Narodowego, ale także do innych organizacji narodowych, np. Złotego Świtu w Grecji czy Jobbiku na Węgrzech.
jubus
28 października 2016 o 21:58Co do tego, że Polska jest najważniejsza, to fakt. Ale jaka ona ma być, oto jest pytanie. Są 3 opcje – liberalna, zgniła tak jak Szwecja czy Francja, dogorywające na naszych oczach, pełna zboczeńców i kolorowych gwałcicieli.
Komunistyczno-zamordystyczna, taka jak Rosja czy ChRL, Polska już to przerabiała za PRLu i nie wyszło.
No i 3 opcja, narodowo-konserwatywna, nacjonalistyczna. Ja optuję za nią i widzę, że Polacy muszą dbać, aby nie zostać zdegenerowanymi przez opcję 1 oraz nie poszli w 2.
Obiektywny.
28 października 2016 o 08:52Mam dość ruskich trolli. Okrutne ludobójstwo na Wołyniu nie podlega dyskusji, ale to było 70 lat temu. Wtedy więcej krzywd Polakom zrobili Niemcy i Rosja. Jakoś nikt nie nawołuje do wojny ani z jednymi ani z drugimi. Rozumiem, że problemem jest niedopuszczalna gloryfikacja UPA, ale większość Ukraińców nie popiera tego, czego dowodem są marne wyniki wyborcze narodowców. Poza tym wielu Niemców wcale nie jest niechętnych III Rzeszy. Wielu jest wręcz dumnych. Zobaczcie komentarze niemieckie pod filmikami o II Wojnie Światowej. Rosjanie do dziś czczą nie tylko Lenina, ale też Stalina i innych ludobójców. Poza tym trzeba być rozsądnym. Dziś największym zagrożeniem dla pokoju jest Rosja, więc każdy sojusznik przeciwko niej będzie dla Polski korzystny. Jak w Rosji będzie sytuacja unormowana, zmieni się władza, to wtedy można „pocisnąć” Ukraińców, aby przeprosili i przestali gloryfikować bandytów. Poza tym gloryfikowanie przez władze Ukrainy Bandery jest ukłonem dla sił, które walczyły na Majdanie (Prawy Sektor) z obawy, że mogą oni zrobić kolejny „Majdan” i obalić Poroszenkę.
oko "RA"
28 października 2016 o 09:21A czy wymienieni Ruskie i Niemcy zapierają się swoich zbrodni? czy stawiają pomniki Hitlerowi jezeli chodzi o ruskich to to taka sama dzicz jak banderowcy! ale oni przynajmniej nie zaprzeczają zbrodniom jakie popełnili.
jubus
28 października 2016 o 09:37Niemcy stawiają pomniki (już niemal)Stauffenbergowi, Rosja cały czas czci Lenina i Stalina oraz jego „wielkiego zwycięstwo nad faszyzmem”. Ogarnij się chłopie, bo bredziesz. Ani Niemcy, ani Rosja, ani tym bardziej USA, Anglia czy Francja NIGDY NIE PRZEPROSILI ZA PODŁOŚCI JAKICH SIĘ DOKONALI.
Dlaczego? Bo to imperialistyczne kanalie. J…ć ich.
jubus
28 października 2016 o 09:38Nie muszę chyba dodawać, kim był Stauffenberg i jakie miał poglądy. Obiektywnie był gorszym ścierwem od Hitlera.
Obiektywny.
28 października 2016 o 09:45Ruscy nie zaprzeczają ws. np. Katynia ?
oko "RA"
28 października 2016 o 13:32Jubus jak Ty możesz nazywać Hitlera ścierwem! przecież to Twój idol.
jubus
28 października 2016 o 13:43Pan „egipcjanin” (bo tak mogę nazwać kolegę powyżej), po prostu sam nie wie, o czym piszę. Plecie, aby pleść, a sam, nie ma nic dodania, poza wyzywaniem innych od oszołomów. Ja jestem w pełni zdrowy psychicznie, to system, w którym żyjemy, liberalno-marksistowsko-globalistyczny (czego symbolem jest chociażby nic nie warty ONZ, który nie zapobiegł do tej pory, żadnej wojnie)jest poroniony.
jubus
28 października 2016 o 21:59Naprawdę trudno mi rozmawiać z osobnikami, którzy stawiają Dmowskiego czy Stachniuka, o Mosdorfie nie wspominając, obok Hitlera. I kto tu ma problemy z głową??
jubus
28 października 2016 o 22:00Moi 3 idole, ideowi, to kolejno Dmowski, Stachniuk i Mosdorf. I tyle w temacie, nic więcej nie muszę dodawać.
jubus
28 października 2016 o 13:49W pełni się zgadzam z tymi komentarzami Niemców, pod filmami. Wydaje mi się, że dzisiaj Niemcy, po cichu, tęsknią za Hitlerem, a przynajmniej za takimi ludźmi jak Stauffenberg, który Polaków, Żydów, ale i Arabów, traktował jak podludzi.
Niemcy nie są bez winy, ale to faktycznie zwycięzcy II wojny światowej, zmusili ich, do takiego prania mózgu, że dzisiaj Niemiec sam zaprasza Arabów i Czarnych by ci, gwałcili jego córki czy żony. To jest poronione i chore, ale to właśnie poronione ideologie – Liberalizm i Komunizm(Marksizm)wygrały II wojnę światową.
Wśród „Wielkiej Trójki”, był jedyny w miarę ogarnięty człowiek – Churchill, który był Konserwatystą. Roosevelt był lewakiem, Liberałem pełną gębą, który chciał zniszczyć kolonializm brytyjski i francuski oraz żywił sympatię do sowieckiego komunizmu. O Stalinie nie napiszę, bo wiadomo.
Fakty są takie, że wojna mogła potoczyć się zupełnie inaczej i to właśnie Brytyjczycy, jeszcze za Chamberlaina, chcieli, aby tak się stało, za sprawą Polski. Polska miała być co najmniej neutralna wobec Niemiec, a priorytetem, dla Londynu, tak jak dla Hitlera, ale też i Polski, było zniszczenie Sowietów.
3 państwa – Wielka Brytania, III Rzesza, Polska miała tego samego wroga – ZSRR. Dlaczego więc nie doszło do sojuszu brytyjsko-niemiecko-polskiego przeciwko Sowietom? Polecam książki na ten temat, powoli prawda wychodzi na jaw.
jubus
28 października 2016 o 13:53Ja się jednak nie zgadzam, że to Niemcy i Rosja są wrogami Polski. To uproszczenie. Wrogami Polski są ci, co wygrali obydwie wojny światowe – Zachód (głównie USA, Francja, Wielka Brytania, UE jako całość, NATO)oraz Rosja. Polska jest między MŁOTEM A KOWADŁEM – Z JEDNEJ STRONY UE/NATO, Z DRUGIEJ ROSJA. Nie ma co liczyć na Zachód, bo tam, nigdy sojuszników nie było. Trzeba liczyć wyłącznie na siebie lub na sąsiadów. Faktycznie, Niemcy, powoli zaczynają odkrywać, ze sojusznikiem może stać się Polska. Ale to do nich należy pierwszy ruch, ja jestem otwarty do sojuszu z Niemcami, Ukrainą i zapraszam ich do INTERMARIUM.
jubus
28 października 2016 o 13:55Intermarium powinno być samodzielnym, luźnym bytem, otwartym na świat, zorientowanym na BALANSOWANIE MIĘDZY USA, CHINAMI I INDIAMI.
oko "RA"
28 października 2016 o 13:33Ruscy nie zaprzeczają ws. Katynia!
jubus
28 października 2016 o 22:03Jak nie zaprzeczają, skoro cały czas tworzą jakieś chore teorie typu „Polska była winowajcą drugiej wojny światowej”. ZSRR chciał pokoju, itd, itp. Te brednie to można własnemu, tępemu społeczeństwu, a raczej bydłu bez mózgu, sprzedawać. A nie nam.
Zresztą, sam Katyń to tylko SYMBOL, tu chodzi o setki tysięcy, a wręcz o miliony (ok.2)ofiar agresji sowieckiej, wywózki, śmierć na wygnaniu, potem niszczenie Polski od 1944 roku. Te sowieckie barachło, samo nie wie, ile swoich pomordowało, a co dopiero mówić o przyznawaniu się do winy, wobec innych narodów. Takich „Katyniów” to ruscy mieli setki, jeśli nie tysiące.
Góral
29 października 2016 o 08:44Widzę ze pismaki Sorosa chcą zbudować Judeopolonię gdzie nową szlachtą będzie szlachta jerozolimska.
Stawiam na jedność słowiańską ponad lucyferiańską propagandą.
Już żydowscy czekiści uczyłi nas jak mordować Polaków w Katyniu, wraz ze swoimi bankierami dzisiaj do tego celu używają komunisty Obamy.
Góral
29 października 2016 o 08:47Cały świat opowiada polish jokes bo Polacy to naprawdę naród głupków aby tak ich ogłupiała garstka Żydów.
jan1
29 października 2016 o 09:25yczy: Daniel Fried: należy utrzymać poziom sankcji wobec Rosji
Komentarze (481)
Napisz komentarz
Popularne Najnowsze Wątki Moje
No photo
~jan1 : janpolski121
09:23 29.10.2016 | Edytuj | Skasować Tak więc Cayce przewidział dwie wojny światowe, przy czym dokładnie określił daty ich początków i końców oraz wszystkie ich najważniejsze zdarzenia i epizody. On także przewidział rozpad ZSRR i to, że komuniści stracą swoją władzę. I tu właśnie zaczyna się najciekawsze… Odczyt 3976-29. To pozazmysłowe widzenie zostało dane przez Edgara Cayce’a w biurze Towarzystwa na Arctic Crescent, w dniu 22.VI.1944 roku. Uczestniczący: Edgar Cayce, Gertruda Cayce, prowadzący, Gladys Davies i Mildred Tansy – stenografki. W następnych przepowiedniach – ukazanych w tych przepowiedniach – podałem tylko numery i daty, ale każdy z nich posiadał także dane co do świadków i miejsca wydarzenia. ……. Cayce mówił: Misja narodów słowiańskich polega na tym, żeby zmienić jakość ludzkich stosunków interpersonalnych, wyzwolić je od egoizmu i innych materialnych wad, i ustanowić je na nowej bazie – miłości, wierze i mądrości………. Teraz wiele się zmieniło, nasz kraj się obudził, poczuł swoją siłę i nasza prawda ma swe podstawy. I wiele narodów poczuło, że może związać swoją przyszłość z Rosją – wszystko tak, jak przedstawiał to Cayce: Odczyt 3976-10, z dnia 8.II.1932 roku: W religijnym rozwoju Rosji leży nadzieja dla świata. Naród albo grupa narodów, które będą najbliższe w stosunkach z Rosją, mogą żyć lepiej, powoli zmieniając warunki życia na lepsze na całym świecie. Nieco potem Cayce powiedział tak: Odczyt 452-6, z dnia 29.XI.1932 roku: Zmiany nadchodzą, możecie być spokojni, to będzie ewolucja albo rewolucja w ideach myśli religijnej. Podstawy do tego w każdym razie wyjdą z Rosji; to nie będzie komunizm, ale to o czym uczył Chrystus – jego wersja komunizmu.
Czytaj więcej: https://pl.sputniknews.com zwiń