Przyczyną pogorszenia się jakości powietrza w Kijowie było przejściowe zjawisko naturalne, kiedy w atmosferze powierzchniowej tworzy się warstwa zatrzymująca zanieczyszczenia i produkty spalania. Poinformował o tym dyrektor Ukraińskiego Centrum Hydrometeorologicznego Mykoła Kulbida.
„Nie powiedziałbym, że jakość powietrza w Kijowie jest tak zła. Jeśli oceniać dni wczorajszy i dzisiejszy, jakość powietrza jest ogólnie zadowalająca. Zdarzają się gorsze sytuacje. Przyczyną pewnego pogorszenia jakości powietrza był wzrost temperatury w atmosferze od powierzchni ziemi do wysokości 200 metrów. Powstaje wtedy warstwa pułapkowa, która nie pozwala na mieszanie się powietrza z wyższymi warstwami. Jest to niekorzystny czynnik, który przyczynia się do gromadzenia się zanieczyszczeń w powierzchniowej warstwie atmosfery. Jest to naturalne, przejściowe zjawisko naturalne. Z reguły warstwa pułapkowa nie trwa długo. Tworzy się rano i do godziny 11-12 rozprasza się, gdy tylko temperatura przy powierzchni ziemi wzrośnie. Dlatego nie ma większych problemów. Absolutnie zwyczajna sytuacja, którą obserwuje się dość często w Kijowie i w tak chłodnym okresie roku, kiedy jeszcze nie ma prawdziwego mrozu, jeszcze częściej” – wyjaśnił.
Jednocześnie podkreślił, że dzisiaj po południu sytuacja w stolicy wróciła do normy.
„Analizując stężenia na naszych 16 stanowiskach obserwacji zanieczyszczeń, mogę powiedzieć, że są one dziś absolutnie zwyczajne. Istnieją pewne niewielkie nadwyżki dwutlenku azotu. Jedyną rzeczą jest to, że odnotowujemy lokalne zanieczyszczenie w pewnych obszarach, na których nie ma naszych punktów obserwacyjnych, np. na lewym brzegu miasta. [Zapach spalenizny lub dymu] może być związany z procesami produkcyjnymi” – podkreślił.
Opr. TB, https://gordonua.com/
fot. UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!