Straty wizerunkowe przedsiębiorstw należących do ludzi z najbliższego do niedawna otoczenia Łukaszenki, których przeczołgał ostatnio dyktator oskarżając o malwersacje i uchylanie się od podatków, choć na pierwszy rzut oka trudne do zweryfikowania, oszacować pozwalają dane publikowane przez Ministerstwo Finansów.
Największe problemy ma do niedawna najpotężniejsza białoruska firma „Triple” należąca do Jurija Czyża. Podsumowując pierwsze półrocze, a więc okres gdy jej właściciel spędzał czas na wikcie KGB (w więzieniu oskarżony o malwersacje) „wypracowała” stratę w wysokości 166,4 mld rubli (ok. 8 300 tys. dolarów) – pisze tut.by.
Ten najpotężniejszy oligarcha, uchodzący dotąd za jednego z najbardziej wpływowych ludzi z otoczenia Łukaszenki wyszedł na wolność po pół roku spędzonym w areszcie. Zanim jednak odzyskał wolność, musiał wyprzedać majątek żeby zdobyć pieniądze na okup dla dyktatora. Organy ścigania „skasowały” na 12-13 mln. dolarów.
Przy czym ujemny wynik finansowy nie jest rezultatem wyłącznie działalności finansowej (minus tutaj można przypisać dużym obciążeniom kredytowym, i ujemnym wpływom z różnic kursowych), 14,5 milionowa strata to wynik bieżącej działalności.
Z poważnymi stratami zakończył pierwszą połowę roku również „Biocom” należący do byłego senatora Andrieja Pawłowskiego, choć obecna działalność spółki była rentowna (38,6 mld rubli). Pawłowski został aresztowany w październiku ubiegłego roku i oskarżony o oszustwa podatkowe na szczególnie dużą skalę. 15 marca 2016 przewodniczący KGB Białorusi Walery Wakulczyk ogłosił, że Pawłowski został ułaskawiony przez prezydenta – wpłacił do budżetu wielokrotność strat – 20 milionów dolarów – i został zwolniony z odpowiedzialności karnej.
We wrześniu w Szczuczynie grupa biznesmenów na czele z Pawłowskim otworzyła zakład przetwórstwa serwatki.
Ze stratą 44,1 mld rubli (ok. 2,200 tys. dolarów) zakończyła pierwsze półrocze spółka Olega Zuchowickiego ZOW -LenEUROMEBEL. Zuchowicki jest największym na Białorusi producentem mebli.
W lutym 2015 roku trafił do więzienia, ale po kilku tygodniach został zwolniony, – podpisał zobowiązanie, że nie wyjedzie z Białorusi. Wkrótce otworzył nowa fabrykę mebli, spłacił do budżetu kwotę – ok. 60 mld. rubli, a już w listopadzie wrócił za kratki. KGB znów nabrało podejrzeń wobec Zuchowickiego i jego najbliższych kompanów o działalność w szarej strefie, wyprowadzanie dochodów za granicę oraz o oszustwa podatkowe na dużą skalę. W najbliższym czasie jego sprawa trafi do sądu.
Spodziewane straty za pierwsze pół roku przyniosły firmy będące w stanie bliskim upadłości. „Motovelo”, które obecny dyrektor Nikolaj Ladutko proponuje postawić w stan upadłości wykazało stratę w wysokości 75,2 mld. Sprawa karna wszczęta wobec jego głównego właściciela Aleksandra Murawiewa zosała już przekazana do sądu z całym bukietem artykułów KK.
38, 9 mld stracił za pierwsze półrocze „Rostem”. Do jego właściciela Jurija Awerianowa milicja przyszła gdy był za granicą. Biznesmen uznał, że na Białoruś wracać nie ma sensu.
Spółka „NTS” zarządzająca jedną z największych sieci sklepów „Kraj rodzinny”, założona przez Igora Cherniawskiego wykazała stratę netto w wysokości 34,7 mld rubli. Firma jest w upadłości, a Czerniawski jeszcze walczy o zmniejszenie kwoty, która przyjdzie mu zapłacić.
Już w drugiej połowie roku, we wrześniu, oficjalnie ogłoszono upadłość znanego producenta bielizny „Serge” Siergieja Atroszczenko. W pierwszej połowie roku strata firmy wyniosły 9,6 mld rubli.
Wśród nierentownych znalazła się też fabryka hodowli drobiu z Witebska (minus 22,2 mld). Przez dwa lata, które jej dyrektorka Anna Szarejko spędziła w więzieniu firma stanęła na skraju bankructwa. Po uwolnieniu z więzienia Szarejko znów kieruje fabryką.
Prawdopodobnie aktywa Jewgienija Baskina, numeru 6 w rankingu najbogatszych i najbardziej wpływowych biznesmenów białoruskich według „Jeżedniewnika” okazały się najbardziej odporne na fluktuacje. Firma „Servolux” nie publikuje raportów z działalności, ale już ferma drobiowa „Smolewicze – Brojler” półrocze zakończyła z zyskiem 54,4 mld rubli , a zysk ze sprzedaży produktów uplasował firmę na 27. pozycji.
14 marca Jewgienij Baskin wraz z innymi kolegami z „Serwoluksu” został zatrzymany przez KGB. Są podejrzewani o oszustwa podatkowe – uszczerbek dla budżetu wyceniony został na równowartość ok. 15. 500 tys. dolarów.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u:https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl/tut.by
1 komentarz
Ziemia marsjańska
4 października 2016 o 08:38Mszczą się lata zaniedbań w ekonomii i dyktatury. Ludzie otumanieni teraz będą płacić za swoją głupotę.